Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jowellllllla

moj gin rozumnie mnie bardziej niż mąż

Polecane posty

Gość no straszne ale
kamila ale zrozum ze ten facet tez potrzebuje wsparcia zrozumienia, on tez przezywa i ciąże i jeszcze prace i do tego musi znosic humorki autorki - on to dopiero ma bojowe zadanie! Czemu tylko my kobiety mamy wymagac by nas zrozumiano, przytulano, cackano sie z nami. A faceci co to oni juz nie mogą miec chwil slabosci? Oni nie mogą byc wkurzeni. ? Nie mogą miec zlego dnia? Dlaczego tylko my mozemy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boszeeeeeeeee
autorko - czyta się ciebie fatalnie!!! Nikt cię nie nauczył, co to są znaki interpunkcyjne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowellllllla
nie jak miałam wizyte u gin akurat miał wolny dzien !!!!!!!!!!!!!!!! ja wróciłam a on siedział w domu i palił sobie w kominku a jak pytam czemu nie przyjechał mówi że zapomniał i tel nie słyszał do gina mam 20 km 2 razy się przesiadam bo to już koniec miasta wizyta była o 15 to już poźno mąz nie robi żebym mogła mieszkać sama mieszkanie dostałam od rodziców jeszcze przed ślubem a tam pisałam na propozycje żebym z mieszkania swojego przeniosła się do rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhierbf
jowellllllla jak Ci x.le z mezem to przeprowadz sie do rodzicow i bedziesz miała raj na ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowellllllla
jozio może i ty się o 10 w sobot przekręcasz na drugi bok ale jak się zakłada rodzine to trzeba być za nią odpowiedzialny jak mąż zle się czuje to ja chodze do apteki szkoda że prawie nikt mnie nie rozumie więc nie ma po co pisać nie znacie mnie a zakładacie że jestem zla a mąż cacy szkoda myslałam że znajde tu zrozumienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowellllllla
jfhierbf już pisałamże nie mam gdzie się przeprowadzic itd ale skoro nie czytasz po co piszesz to moje mieszkanie a u rodziców nie ma miejsca !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhierbf
jowellllllla Ty nie ejstes zła osoba,Ty jestes tylko rozpieszczona,rozkapryszona i nie umiesz docenic innego człoiwieka.Masz za due wymagania w stosunku do emza,a dajesz z siebie bardzo mało.Wspołczuje Twojemu mezowi.Wyobrazam sobie jak ur.dziecko,to dopiero bedzie sie działo.bedziesz wioecznie zmeczona osoba,gdrejaca,wymagajaca i przeceniająca sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no straszne ale
ale my ciebie tez rozumiemy tylko postaraj sie rowniez zrozumiec męza i bedzie dobrze. Ja tez podam ci przyklad wlasnie z telefonem. na 8 lutego mialam termin porodu, to byla niedziela mąż poszedl z synem do kina i nie wziąl telefonow. Ja w kazdej chwili moglam rodzic a on nie wziąl tel. Hmmm idąc twoim tokiem myslenia powinnam go chyba wytrzaskac po buzce zwyzywac od nieodpowiedzialnych kretynow i nakopac do dupy tak ? Bo niby czemu on mial prawo zapomniec tel ? Przeciez ma rodzine musi byc odpowiedzialny a on sobie tel nie bierze. Powinnam sie w ogole do niego nie odzywac za to ze zapomnial o tych tel. Przeciez to chore - kazdemu czasem zdarzy sie o czyms zapomniec czy miec zly dzien . Jestesmy tylko ludzmi. Ja nie zrobilam mezowi awantury - zasmialam sie tylko i powiedzialam ze dobrze ze kino jest po drodze do szpitala to wpadlabym go poinformowac jakby co :P i tyle tematu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wastena
Albo autorce odp facet, albo jakaś idotka. Facet mówi ne wkurwiaj mnie Wy jej piszecie, że ona jest rozkapryszona a on to kto Jak można tak się do własnej żony w ciąży odnosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddd
kamila jeszcze tu siedzisz niedorozwoju? tak sie srasz jakby ta jej ciaza byla czyms nienormalnym facet tyra 14 godzin a ksiezniczka ma pretensje ze jej od giekologa nie zabral. pytam sie kiedy? to nie robot !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhierbf
wastena wydaje mis ie,ze facet bezpodstawnie nie mowi do ciezarnej zony aby go nie wkurwiała.Ona robi mu wymowki,ze on nie je obiadu,ba ona dla niego tylko gotuje.Facet ma prawo przyjsc zmeczony z pracy i powiedziec,ze nie chce jesc.Zona p[owinna odczekac jakis czas i zapytac ponownie,albo sam maz powiedziałby ,ze jest głodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddd
gdybym byla facetem i tyrala 14 godzin dzien w dzien to w dzien wolny bym miala wszystko w dupie. Bylo zrobic sobie prawo jazdy i nie narzekać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wastena
czyta ddddddddddddd miał wolne i nie zabrał tylko po nią nie przyjechał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no straszne ale
tak jak facet powie do zony nie wkoorwiaj mnie to katastrofa ale jak zona wczesniej jezdzi po nim krzyczy pokazuje humorki to jest ok, on ma sie usmiechnac i udawac ze nic sie nie stalo. Szacunek dziala w obie strony a jego braku nie tlumaczy ani ciąża ani ciezka praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj byl taki sam
nawrt robil to samo co ty piszesz, nie przywozil mnie od lekarza,potem se odmienilo - jak urodzila sia Mala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko.........
Nie denerwuj się i nie przejmuj tymi co napisały, że Twój mąż cacy... Zgadzam się, że mąż za dużo pracuje, ale to nie usprawiedliwia jego zachowania! Czy uważacie, że zwracanie się do żony "nie wkurwiaj mnie" jest normalne? Napisz do męża smsa, że dziś wieczorem chcesz z nim porozmawiać, lepiej aby był przygotowany i powiedz mu jak się czujesz, co robi źle itp Zapytaj się też jego co jego drażni w Tobie i spróbujcie się jakoś dogadać. Może warto pomyśleć nad zmianą pracy? Pozdrawiam, życzę powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wastena
gdzie autorka napisała że na nie go krzyczy i pokazuje humorki???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddd
sama naucz sie czytać westena! napisalam od ginekologa a nie do.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no straszne ale- owszem moga z tego co pisze autorka to chce z nim porozmawiac itp a on do niej nie wku..... mnie moze to wlasnie ona jest nie doceniana , a moze to ja zle rozumiem, jedno wiem mnie maz traktowal zupelnie inaczej i jestem mu za to wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhierbf
wastena samo to,ze autorka ma pretensje do emza o to,ze on nie chce jesc,a ona specjalnie dla niego gotuje juz jest humorkiem i wypominaniem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhierbf
kamilka24 a w jaki sposob autorka docenia swojego meza?Ona robi mu na kazdym kroku wyrzuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddd
pewnie jest jedna z tych staraczek..... najpier mąż słuchal o owulkach i fasolkach, nadawal sie tylko do zaplodnienia teraz musi tyrac na rodzine a ona ma pretensje na kazdym kroku.... ja sie nie dziwie mu - przychodzi z pracy po 14 godzinach a tu od progu niezadowolona zonka a to na smmsa nie odpisal a to to a to tamto :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kofiemwf
Kurwa ale wy jesteście pojebane ja jak gotuje obiad a ktoś by nie zjadł też bym się zdenerwowała a wy piszecie jakby mąż był królem a zona szmata do podłogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no straszne ale
ona nie musi nigdzie pisac ze krzyczy bo to normalne, pisalam juz ze mialam tak samo. Doskonale wiem jak zachowuje sie kobieta w ciazy siedząca sama po 14 godz dziennie i wszystko jest na jej glowie. Wiem jak to wkoorwia i wiem jak latwo mozna zwyzywac faceta wlasnie za to ze nie ochoty teraz na obiad czy ze nie chce mu sie wstac o 10 albo nie odebral tel a przeciez dzwonilam. Niejedna z nas to przerabiala i moze tylko przyznac sie nie chce./ A prawda taka ze nie ma ludzi idealnych i kazdy robi cos zle - facet od tak sam nie przychodzi i nie mowi - słuchaj wez mnie dzis nie wkoorwiaj bo mam dosc . on tego uzywa w konkretnych sytuacjach o ktorych my nie wiemy bo znamy tylko jedną strone medalu. Jak sie zwiazek sypie to zypie sie przez dwie osoby a nie jedną !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddd
kofiemwf>> do garow. jaki problem? nie zje teraz to zje pozniej jak zglodnieje albo na jutro bedzie ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no straszne ale
kamila a skąd wiesz jak ta spokojna jej zdaniem rozmowa wyglądala? Musiala powiedziec cos co go wkurzylo tak ? Czyli spokojne to nie bylo. ja pisze wszystko opierając sie na wlasnych doswiadczeniach i poniewaz dzis rozumiem męza wiem co czul gdy mialo przyjsc na swiat 1 dziecko. To nigdy nie jest proste i latwe zarowno dla kobiety jak i dla faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhierbf
kofiemwf ajak Twoje dziecko nei bedzie chciało zjesc obiadu to co,bedziesz darła sie na niego,rzucała garnkami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddd
jfhierbf>> hahah wyobraziłam to sobie :) i taka piana z ust....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i takkkkkkk
zjechali autorke z problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×