nie moge zapomniec o pierwszej milosci mojego zycia ?

Hej mam chwilke czasu wiec postanowilam to z siebie wyrzucic tu na formu.Jestem w zwiazku z chlopakiem od kilku lat kocham go on mnie tez ale ja czasami mysle o mojej pierwszej milosci,on caly czas zaprzata moje mysli ,a jesli juz mi sie uda na kilka dni nie myslec o nim no to ba pjawia sie w moich snach;)),moze jest to spowodowane tym,ze kiedys sie spotkalismy i on wyznal mi,ze zaluje,ze tak to wszystko sie potoczylo i wogole takie tam,czasem pisze do mnie na gg wiadomosci,ze pozdrawia-zrobilo mi sie przykro.Z tego co wiem to on jest teraz w zwiazku ,ja rowniez !nie wiem ale powoli staje sie to dla mnie chora sytuacja chcialabym juz zapomniec ale jakos mi to nie wychodzi,jemu chyba tez nie skoro przez ten caly czas gdzies tam mamy ze soba w pewnym sensie kontakt.Co robic pomozcie ?

na tym swiecie, ze osob, ktore kochamy nie wyrzycamy z serca... zawsze pozostaje sentyment, robi nam sie cieplo na sercu i buzia sama sie usmiecha kiedy ich wspominamy:) dlaczego nie jestesmy z nimi skoro tak bardzo kochamy? nie jestesmy na pewno waznej przyczyny, a to oznacza, iz wcale nie bylo tak wyjatkowo. nie pierwsza milosc jest najwazniejsza ale ta ostatnia;)