Wady w budowie żeber

Googlowałam przez dłuższy czas i nie znalazłam informacji o braku żebra, czy ich wadach w budowie oprócz tak zwanej \'kurzej klatki\'. Otóż ostatnio partner zwrócił mi uwagę na to, iż po prawej stronie żebra mam jakby krótsze, tzn. ta część normalnie widoczna kończy się tak powiedzmy o jedno żebro mniej i lekko odstaje. Fakt, ostatnio sporo schudłam i zrobiło to się bardzo widoczne -.- Mam to zarówno jak leżę czy stoję prosto pod ścianą i nie mam wady postawy... chociaż (chyba) takie deformacje żeber zaliczane są jako wady wrodzone. Ma może ktoś jakieś informacje na temat tego?

skoro ci to nie dolega i nie boli , to jest wszystko w porządku, tak bywa że u każdego człowieka mogą być wrodzone anomalie i różnice w budowie parzystych organów. Ale jak ci to fizycznie nie przeszkadza to olej to. Ja na przykład nie posiadam zatok czołowych, bo mi się nie rozwinęły, jestem więc mutantem pod tym względem, bo to rzadki przypadek, wręcz unikalny. I co? i nico, żyję sobie dobrze i nawet nie odczuwam tego braku, a nawet jest pewien plus, bo nie choruję nigdy na zatoki bo ich nie mam, jest też chyba pewien minus, chociaż nie mam pewności czy to minus i czy to ma związek z brakiem zatok, mianowicie mam dość słaby węch , a słaby węch powoduje że niezbyt mi przeszkadzają przykre zapachy, owszem przeszkadzają ale je łatwiej znoszę niż inni ludzie, no i słabiej identyfikuję bardzo słabe zapachy. Więc nioe przejmuj się swoimi żebrami, przemyśl czy nie jest błędem nadmierne schudnięcie, bo pozbawiłaś się ochrony maskującej.

Ja mam też coś z żebrami nie tak:)tzn wystają mi i wyglądam jak chudy kurczak,choc np biodra i pupke kobieca mam:)chuda gora,duży dól.Pochodze ze Ślaska i podobno to taka przypadlość Śląskich dzieci-zniekształcona klatka piersiowa.W niczym mi to nie przeszkdza:)tylko nie lubię jak ktoś mówi mi ze jestem chuda;)

Dzięki ;) No nic, skoro nie boli i nie przeszkadza to oleję. Nie no schudnąć musiałam bo miałam lekką nadwagę, teraz mój wskaźnik BMI stoi we właściwym miejscu ^.-