Pomóżcie proszę,bo chyba wariuję!!!!

Mój problem jest taki,że okres spóźnia mi sie 12 dni i cały czas mam schizy,że jestem w ciąży!!! Ale żadnych objawów nie mam,owszem,pobolewały mnie piersi na nadchodzącą miesiączkę,która jednak nie nadeszła,ale teraz nie bolą mnie wcale,nie sa powiekszone, żadnych mdłości,zmian brodawek-nic!!!Ale wkręcam sobie dalej!!! Dzis zrobiłam test ciążowy-wynik wyszedł negatywny-wyraźnie negatywny. Ale tyle się czyta o ich wiarygodnosci,ze już sama nie wiem:( @ nie przychodzi. Dodam,że w zeszłym miesiącu schudłam trochę- niedojadałam przez stres związany z sesją. No i chorowałam:( Proszę,powiedzcie,czy mam zaufac wiarygodności tego testu czy nie? Bo naprawdę robi sie ze mnie niezła wariatka

spokojnie, zaufaj testowi... albo jak amsz sie stresowac to idz do ginekologa

nie jestes w ciazy testy sa wiarygodne. nie masz okresu przez diete i stres nie martw sie:)

Dziękuję wam:( chodzi o to,że facet rzucił mnie i raczej nie chciałabym mieć z nim więcej do czynienia,jeśli miałby byc potencjalnym ojcem mego dziecka:( stąd te schizy:(