zdradzilam

Wczoraj po 5 miesiacach malzenstwa zdradzilam mojego meza :( z mezem jego siostry :( nie wiem jak do tego doszlo...nie wiem jak mam sie tlumaczyc sama przed soba...sumienie nie pozwala mi spokojnie zyc i nie myslec o tym co sie stalo.mam totalnego dola :( nie chce obwiniac szwagra ale to on mnie sprowokowal...nie moge tez powiedziec o tym ani mezowi ani jego siostrze bo rozbiloby to obie nasze rodziny...nie wiem czego On ode mnie oczekiwal :( dzisiaj zachowywal sie jakby nic sie nie stalo ale mnie to bardzo boli i nie potrafie dac sobie z tym rady...wiem ze wiele bym stracila gdyby ktos sie o tym dowiedzial a tego nie chce bo kocham swojego meza...to byl chyba taki glupi impuls...i do czego to doprowadzilo??czuje sie jak szmata :(

Ta PROWOKACJA już kiedyś tu była! :(

?????????????????????

To nie jest prowokacja.Mowie serio :( naprawde do tego doszlo...

I bardzo dobrze się czujesz! jak kochasz to po co szłaś z innym do łóżka?? Mało ci jednego fiuta? Powiedz mężowi a jeżeli on kocha cię bardziej niż ty jego to ci wybaczy a jeżeli nie to masz za swoje. Tyle

w tym czasie???

Rastuch on napewno mi nie wybaczy :( juz kiedys rozmawialam z nim na ten temat :( wiem ze wybaczylby mi wszystko ale nie zdrade...

Uważam, że to jest PROWOKACJA, ponieważ uważam, że żadna kobieta nie jest taką IDIOTKĄ, żeby świeżo po ślubie zdradzić swojego męża, w dodatku z kimś z jego rodziny i do tego pisać o tym PUBLICZNIE. :(

zaproś szwagra i jego żonę aby się do was przyłączyli i będziecie mieć mini orgie :P

Lepiej teraz niż później.Zdradzać oczywiscie. U mnie masz rozgrzeszenie. Kobieta powinna dbac o siebie.Nic nie dzieje sie bez przyczyny.

To będziesz miała lekcje na przyszłość. Co chcesz go okłamywać resztę życia?? Pomyśl jak ty byś się czuła.... Też byś chyba chciała szczerości w związku?? P.S. Nie rozumiem kobiet które najpierw zdradzają a później robią z siebie ofiary..

maz byl w pracy.jego zona tez.szwagier mial popoludniowke i bylismy w domu tylko z jego synkiem...oczywiscie pewnie nikt mi nie uwierzy ale mieszkamy razem :(

ja Ci wierzę A Rastuchowi w jego uczciwość i prawość- nie.

dobre i to :P czy byl ktos kiedys w podobnej sytuacji??jak sie to skonczylo??

Trudno. Nie każdemu się będę podobał. :)

chlopaki co byscie zrobili na miejscu mojego meza??

Ja bym cie zostawił. Trudno by było żyć z osobą która robi cie w chuja.

no wlasnie dlatego nie zamierzam mowic o tym mezowi.nie chce go stracic.a poza tym nie chce dziecku zabierac ojca bo szwagier ma malutkiego synka...chrzesniaka mojego meza :(

Aha. No szkoda że nie byłaś taka porządna jak go zdradzałaś. Napisz na kafe jak znowu się puścisz. :)

nigdy wiecej sie nie puszcze

?????????????

wredniak jesteś żalosny A CO MA KURWA DO TEGO ILE BYŁA PO ŚLUBIE? ZROBIŁA SKOK I TYLE TO ŻE Z KIMŚ Z RODZINY WSPOŁCZUJĘ .JUŻ WIDZE ŚWIĘTA WSPÓLNIE SPĘDZANE CHOĆ UKŁADZIK MOŻE BYĆ CZASEM PRAKTYCZNY.!!!!!

Jak dla mnie to jest duża różnica czy ktoś kogoś zdradzi 5 miesięcy po ślubie a 10 lat po ślubie :(

NO JASNE PO 5 MIESIACACH Z GŁUPOTY PO 5 LATACH Z NUDOW

ale pisalam ze to byla chwila.nawet nie mialam czasu sie zastanowic...

glupia prostaczka TRUDNO STAŁO SIĘ I TYLE .NIE RÓB SOBIE WYRZUTÓW. POGADAJ Z FACETEM .PRZYJMIJCIE ZOBOWIAZANIE ,ŻE ZAPOMINACIE O TYM I TYLE . A JAK KIEDYKOLWIEK CHLAPNIE ....NIE PRZYZNAWAJ SIĘ ZA NIC...

dziwne jest to że po 5-ciu m-cach zdradziałs męża Gdzie jest ten urok zauroczenia .Chyba go nigdy nie kochałaś ... inaczej to trudno wytłumaczyć.Rozumie że kobiety maja zakodowane zapominanie się ale do licha to jest tylko 5 -cy od małżeństwa Co się stało powodem że wzięła ciebie taka chcica?

ONE22 a co Ty sie tak wydzierasz na wszystkich i na kazdym topicu? nie znasz ogolnie przyjętych zasad panujacych w sieci? wyłącz se capslock`a kretynie

nie przejmuj sie maz na pewno w tym czasie posuwal swoja siostre :)

Nie moge mu o tym powiedziec bo to by oznaczalo koniec naszego malzenstwa :(