Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jakośdziwnie

Chce ze mną być, ale nie wie czy chce mieć rodzine.....

Polecane posty

To normalne?? czy to tylko wykręt ?? sama juz nie wiem co mam myśleć.. odejść czy zostać... moze chce mnie mieć na przeczekanie, czy ja wiem na no ale mam mętlik w głowie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty byś jużgo w dziecko
wrabiała :O baby :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile macie lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja go nie chce w nic wrabiać!! on ma 26 a ja 25 lat ... nie jesteśmy gówniarzami, ja nie oczekuje deklaracji juz teraz natychmiast, ale jak mi mówi, że nie wie czy chce mieć kiedykolwiek zone a wie, że moim marzeniem jest rodzina to ja sie zastanawiam do czego ten związek dąży ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak pytałam, ale nie udzielił mi żadnej konkretnej odpowiedzi, tylko takiej wymijającej \"zobaczymy, będzie co będzie\" czy jakoś tak i mimo mojego usilnego wracania do tematu nie chciał na ten temat rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalalaloooo
ze jeszcze nie jest gotowy ale nie chce ci powiedziec o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli on JESZCZE nie jest to nie ma dobrze, bo ja nie chce teraz małżeństwa, moze za jakies 2 lata :) Boję się tylko czy on kiedykolwiek będzie gotowy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za sprostowanie :) może masz racje, że jest duzym dzieckiem, ale kurcze właśnie zawsze mi sie wydawało, że jest inny od tej bandy "niedorośniętych mężczyzn" , e jest odpowiedzialny,rozsądny, myśli realnie... Może myśli, dlatego nie wyobraża sobie zycia ze mną :( ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z jakiś tylko jemu wiadomych powodów nie chce sie wiązać na stałe, albo nie chce sie akurat z Tobą wiązać, sama musisz ocenić gdzie jest przyczyna Powodzenia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natashaaaaaa P.
moj facet po pierwszej nocy ze mna powiedzial ze chce miec ze mna dziecko. Pokrecony, ja nigdy nie chce dzieci zreszta mam dopiero 24 lata, sama czuje sie dzieckiem i chcialabym zeby ktos sie mna zajmowal. Odstraszylo mnie to, powrocilam do tego tematu ostatnio i dalej tego chce. Ma 28 lat. Sam jest mlodym chlopakiem, co mu wali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natashaaaaaa P.
to prawda ze jest pokrecony, dotyka mojego brzucha ciagle i snuje plany jak by to niebylo gdyby antykoncepcja zawiodla. Nie rozumiem czemu porzadne i odpowiedzialbne kobiety nie trafiaja na takich facetow. Nie rozumiem tez dlaczego faceci z kims takim jak ja chca sie wiazac na dluzej. Od poczatku mowie ze jestem materialistka i egoistka leniwa i nigdy nie bede nic w zyciu robic. Ja bym ze soba nie chciala byc na dluzej. Ale tak to juz jest w zyciu mamy to czego nie chcemy i chcemy tego czego nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no 28 to już nie taki młody chłopak, tylko dorosły facet :) chce sie \"ustatkować \" A ja nie mówie, że teraz natychmiast chce go ciągnąć do ołtarza, ale za jakiś dłuższy czas chciałabym mieć rodzine, wiem, że na niego warto czekać, ale nie wiem czy potrafie w nieskończoność Wyjątkowy czemu wy jesteście takimi skrajnościami ? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi mój powtarza, że kiedyś będę idealną żoną ... Pytanie...czy jego... :O TO ostatnie zdanie Natasho jest bardzo prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytalam wszystkich
wpisów, ale... Mój facet na początku znajomości powiedział mi, żebym się nie angażowała, bo on żyje chwilą obecną- nie planuje przyszłości i nie wie co będzie dalej. Trochę go wtedy wyśmiałam, bo na deklaracje nie miałam ochoty, ale "ok"- powiedziałam. Takie myślenie, zmieniło mu się po pół roku. Zaczął deklarować uczucia, mówić o wspólnym byciu razem, o ślubie, mieszkaniu itp.. Widzisz więc, że słowa to jedno, a czyny drugie. Niestety na nic w życiu nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość się chłopak zakocha
naprawdę to sie ożeni. Z Tobą tej rodziny mieć nie chce. I już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość się chłopak zakocha
a co ma powiedzieć? W końcu jest z Tobą i wie, że tego oczekujesz. Nic za darmo. Seks też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paskudaaaaaa
a ty wyjatkowy masz dziecko???? i ile masz lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytalam wszystkich
Nie dołujcie jej. Myślę, że on nie jest gotowy na założenie rodziny- w końcu to obowiązki, duże poczucie odpowiedzialności już nie tylko za siebie. Na wszystko przyjdzie pora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzial to dość szybko i widział moje zaskoczenie a nie ulge że oczekiwanie zostało nagrodzone. No i może was zdziwie, ale seksu jako takiego jeszcze w tym związku nie było. To po co ze mną jest ??? Nie kocha mnie ale mówi tak bo tego oczekuje, seksu z tego nie ma, rodziny ze mną tez nie chce mieć ale czeka aż sie w jakieś innej zakocha ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×