Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

EMTI

CIĄŻA W ANGLI...????

Polecane posty

emti te 26 tyg to chodzi o kontrakt w całosci a jak jedziesz na urlop to przeciez tez masz kontrakt tylko jestes na urlopie ..... z maciezynskim to to co napisała katarzyna to jest min. ustawowe ale zdazaja sie firmy ktore placa wiecej .... ja np. mam przez 5 mies. swoja wypłate pózniej miesiac 90% a potem do konca cos okolo 120L

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję wam bardzo dziewczyny:) A ten link napewno się przyda:) Ja lece teraz do miasta po prezent na walentynki dla mojego M:) Zycze Wam miłego dni i zaglądne tu później:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabbbbkoooo
www.direct.gov.uk Na tej stronie znajdziesz wszystko, jest nawet kalkulator ktory pomoze ci obliczyc czy nalezy ci sie urlop macierzynski i od kiedy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gabbbbkoooo - dziekuje za link:) Tylko ,że ja wszytskiego po angielsku nie rozumiem:P Ale za to ten link co mi malamysza podała jest wszystko po polsku:) Ale dziękuję bardzo:) Sprawdze ta strone z moim narzeczonym bo on lepiej umie angielski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikkikkkk22
Emti jak bedziesz w ciazy to lepiej znajdz sobie polskiego zaufanego lekarza.Oni sa tutaj bez pojecia.Bylam w ciazy,pojechalam z krwawieniem i ze strasznymi bolami:(pierw czekalam 2 godz. na lekarza po czym stwierdzil ze krwawienia sie zdazaja:(poronilam:( Obecnie lecze sie u polaka i jestem bardzo szczesliwa. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kikkikkkk22 - a w jakim jesteś hrabstwie? Bo ja tu w moim nie wiem gdzie jest polski lekarz... i nawet o polski nie słyszałam i wiem właśnie ,że tu ciężarna traktuja całkiem inaczej niz w Polsce.... i że do 3 miesiąca jak się z ciążą coś dzieje to nic nie robią... niestety jestem tego świadoma i bardzo się tego boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emti-dokladnie jak kikkikkk22 powiedziala-tu do 12 tygodnia ciazy nie ma:(smutne to ale prawdziwe wiec jak cos bedzie sie dzialo zlego tfutfutfu to oni nic nie zrobia............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ale tez nie mozna negatywnie sie nastawiac i trzeba byc dobrej mysli:) ja pierwsza corke urodzilam w 29 tyg. przez cc-nie mialam wod plodowych i przestala oddychac:(....uratowali ja i nie ma na szczescie rzadnych pozostalosci z wczesniactwa:):):):):) i nawet nie wyobrazasz sobie jak bardzo balam sie chodzic w ciazy tu....ale przezylam,nic zlego sie nie dzialo,mlodego urodzilam dzien po terminie:) tylko najgorsze sa te pierwsze tygodnie gdzie w polsce daja ci jakies lekarstwa na podtrzymanie a tu nic bo tak chciala natura-przykre:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarzyna1278 - no to naprawde dobrze się lakarze spisali:) Dobrze że córeczka zdrowa :) No ja wiem właśnie jak tu się opiekują w tych pierwszych miesiącach ciąży... u nas jest inaczej... już od pierwszych tyg dba się o ciążę... no ale właśnie:) Trzeba być dobrej myśli:) I miejmy nadzieje ,że w moim przypadku będzie wszytsko ok:) A i tak sobie postanowiłam,że pojade do ginekologa do Polski:) Zobaczyć czy wszytsko ok:) Zapłace 150zl i będę miała wszystie badania i niezbędne informacje:) A czy tutaj w Anglii przypisują jakieś witaminy dla kobiet w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na początku to tak jak w pl.bierzesz kwas foliowy ( zreszta juz możesz sobie kupić ) a po 3 mesiacach zaczełam brac sanatogen pro natal jest do kupienia praktycznie wszedzie ..... i nie musisz miec na to recepty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pierwsze tyg. faktycznie nie najmilsze jak chodzi o prowadzenie ciazy , ale coz u mnie tez wszystko było ok. jednak poleciałam do pl. w 8 tyg. aby potwierdzic ciąże ( tu idzziesz do gp i wieżą ci na słowo) i że wszystko ok. a potem byłam w pl. po 24 tyg. na usg 3-4D bo tu to koszt okolo 200 L a melismy cos jeszce do zalatwienia w polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do kwasu foliowego to mam już zaplanowane ,że w maju zaczne go brać:) A co do witamin, to właśnie nie wiedziałam czy trzeba mieć na nie recepte, czy nie:) A to lekarz Ci je przypisał, czy sama zaczęłaś je brać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie jak zajde w ciążę, to też chciałabym polecieć o Polski i potwierdzić ciąże, bo w Anglii pierwsze badanie usg jest dopiero w 13 czy 14 tyg prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczełam sama bo sa to specjalne wit. dla kobiet w ciąży..... zreszta w pl. tez chyba samemu sie kupuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym oni tu uwazaja ze ciaza nie choroba i ciezko o zwolnienie chorobowe , ale za to do 5 dni mozesz dzwonic ze zle sie czujesz i nie potrzebujesz zwolnienia od lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i w Angli tylko 2 razy ewentualnie 3 robi się usg.. I jak dziecko jest ułożone pośladkowo, to chcą je jakoś przekręcać... tak słyszałam... I sobie nie wyobrażam jak mi ktoś brzuch będzie ściskać żeby dziecko przekręcić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i w Angli tylko 2 razy ewentualnie 3 robi się usg.. I jak dziecko jest ułożone pośladkowo, to chcą je jakoś przekręcać... tak słyszałam... I sobie nie wyobrażam jak mi ktoś brzuch będzie ściskać żeby dziecko przekręcić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziecko to co najwyzej moze ułożyc sie z główką w dół , a jeżeli nie to cesarka ale jutro ide do połoznej to sie o to spytam i ci napisze ..... zainteresowało mnie to ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no teraz akurat idze n pobranie krwi bo w pt. bede miec podawane przeciwciała , bo mamy konflikt syrologiczny ... a wizyty są co miesiąc jak nie ma komplikacji ( ja mam czesciej badania bo mam problemy z nerkami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie mieszkasz w Angli? I co myślisz o służbie zdrowia co do ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam w Yorku i jestem zadowolona mimo ze mam problem z nerkami to opieka wg. mnie jest ok. jak cos złego sie dzieje to odrazu połozna jest ( raz nawet przyjechała do mnie do domu )..... ale dla komfortu psychicznego raczej byłam w pl. na kontroli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo jest troszke inaczej i sa różnice , ja mialam watpliwosci gdzie rodzic , ale jak pojechałam do pl. i musiałam polezec na patologii przez 3 dni to jestem na 200% zdecydowana na uk. tutaj pracuje w szpitalu i mam porownanie niestety na duza niekozysc pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to blisko mnie mieszkasz:P Bo ja w Bradford:) A czemu w Polsce jest gorzej? I w ogóle to jesteś w PL ubezpieczona, że na patologi leżałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×