Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zniesmaczona.

oto jak zachowal sie moj facet... normalne? chyba nie!

Polecane posty

Gość to jest prostak jakis..
wanka, chodzi o to, ze pewnych rzeczy sie nie robi. ja nie pisze przeciez - rzuc go! moze to jest cudowny, pelny milosci zwiazek na odleglosc (choc smiem watpic). ale osmielam sie twierdzic ze facet z klasa, ktory jest zainteresowany spotakniem ze swoja ukochana, raczej nie pisze "bleee" i juz. mozna go tlumaczyc oczwiscie. mozna go pytac co mial na mysli wslascie. tylko po co? a co sie stanie, jak ksiaze sie zoreintuje,ze cos jest nie tak, bo laska milczy? moze wykona minimalny wysilek intelekualny i postara sie byc nieco fajnieszyj gosciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellalina
zgadzam sie z wanka, mimo, ze wydaje sie sluszne jak radzi to jest prostak jakis... olac goscia i dac sobie spokoj z dalsza znajomoscia to jednak nie ma co podejmowac pochopnych i tak radykalnych decyzji po jednym slowie, ktore moglo byc teoretycznie nawet pomylkowo do niej wyslane...wiele takich glupich nieporozumien niszczy ludzkie relacje...zreszta cokolwiek by to nie znaczylo, chyba dla wlasnego spokoju i ciekawosci warto sie dowieziec o co faktycznie chocilo, ja bym nie mogla spac po nocach jakby tak to zostawila, wolalabym uslyszec nawet kolejne blee niz sie zastanawiac co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanka wstanka
Ja też tu kiedys sie wyzaliłam, że mój facet za rzadko chce ze mna uprawiac seks. On miał akurat cieższy czas, a ja byłam wkurzona i wszystko wyolbrzymiałam. No i co się oczytałam - albo że szpetna jestem i mam obwisłe cycki, albo że mój mąż jest impotentem i powinnam go rzucić, bo bede nieszczęśliwa. Jak człowiek sie wkurzy, to przekolorowuje, a inni widzą to, co jest napisane. Tutaj, na kafe, to o byle gówno od razu "rzuc go" , "to palant"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest prostak jakis..
niech zniesmaczona z nim rozmawia nawet do rana. pod jednym warunkiem, niech on do niej zadzwoni. tyle. lamentu nie bede konetowac, bo rzeczywiscie jest inetektualna bida. tylko lamnetowac nad takim podejsciem do cudzego zdania. zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spytaj po prostu: o co Ci konkretnie chodziło z tym blee?:) a co do tego, , że chciałaś przełożyć spotkanie z powodu okresu, dla mnie to zupełnie normalne i rozsądne. Z własnego doświadczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest prostak jakis..
laski, czytjacie kurde ze zrozumieniem. ja mowie - rzuc go, ja mowie, nie dzwon do niego, zorgaznizuj sobie fajny weekend i poczekaj az koles oprzytomnieje i do ciebie zadzwoni. wtedy mu wyjasnij. a jak nie zadzwoni, nie jest wart nawet sekundy zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellalina
no wlasnie trzeba wziac po uwage, ze autorka nie wie dokladnie o co chodzilo, a my tym bardziej, nie wiemy nic o ich zwiazku, ani o zaistnialej sytuacji poza kilkoma zdaniami przez nia napisanymi...najlepsze rozwiazanie WYJASNIC, jesli sie potwierdzi to moim zdaniem RZUCIC, ale nie bez rozwazenia wszystkich za i przeciw, bo szczerze mowic, kazdy ma inna granice akceptacji i czasem ludziom rozne rzeczy odpowiadaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lament
Wanka wstanka - szacuneczek! :D Chciałbym widzieć tutaj więcej takiego podejścia jak Twoje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest prostak jakis..
mialo byc ja NIE mowie - rzuc go :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem o co Ci chodzi, ale uważam, że nie warto się bawić w takie gierki. Za mały kaliber "przewinienia":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanka wstanka
dzięki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellalina
to jest prostak jakis--- zgadzam sie, ale jesli on rzeczywiscie mial cos innego an mysli, moze sie nie domyslic, ze cos schrzanil...z drugiej strony i tak powinien sie wtedy zainteresowac dlaczego ona sie nie odzywa...wiec oczywiscie mozna poczekac, ale wiem po sobie , ze nie znosze niewyjasnionych kwestii, wykanczaja mnie takie nie wyjasnione sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest prostak jakis..
jasne ze bys chcial, babka jest wyjatkowo tolerancyja i mila, a wy nie lubicie sie wysilac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest prostak jakis..
bella, czasem trzeba uzbroic sie w cierpliwosc. to on dal ciala i to musi sie postarac. w tym wypadku to jest minimum. jeden telefon. nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanka wstanka
Wiem po sobie - czasem mąż mnie wkurzy, do tego przypomni mi sie jakaś jedna historia sprzed miesiąca, a druga sprzed pół roku, jestem ogólnie w chujowym nastroju, wiec piszę do niego maila wściekłego i soczystego, no bo to juz w pracy, wiec porozmawiać sie nie da. Całe szczęście mam meża spokojnego i wyrozumiałego, który wie, ze jestem furiatką i czasem mi wychodzi powietrze. Wiec pisze "skarbie, po pierwsze - dzień dobry. Po drugie - o co właściwie chodzi?". I jeszcze parę rzeczy, ja odpisuje, czym mnie to tak strasznie wkurwił i po paru mailach widzę, że wkurzyłam sie jak idiotka o byle gówno, które on w ogóle inaczej miał na myśli, niz ja zrozumiałam. I nawet jak cosprzeskrobał - to ja sobie zrobiłam ciśnienie 1000 razy większe niz by to było adekwatne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lament
Tu nie chodzi o tolerancyjność i miłe usposobienie. Raczej o brak "nadinterpretowania" zwykłej sytuacji i durną "nadwrażliwość"!!! Czy ten gość napisał jej "obrzydza mnie Twój stan w te dni"? NIE! To może być właśnie zwykły żart (jak zresztą inna rozsądna kobietka napisała na tym forum). Ale to oczywiście większości wściekłych panienek do głowy nie przyjdzie! Najlepiej jakby facet był "ciepłym kluskiem" na codzień, hołubił swoją "księżniczkę" a w łóżku wykazywał się niespożytą fantazją i energią, nie? ;) Trzeba nauczyć się odróżniać życie od "pobożnych życzeń" :P PS. Rozumiem, że większości wściekle ujadających na tym forum kobiet NIDGY nie zdarzyło się popełnić żadnego faux pais w stosunkach z partnerem? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellalina
to jest prostak jakis--- jasne tez tak uwazam, ale tu akurat nic nie jest jasne, nawet nie mozna byc pewnym czy powinno sie na niego zloscic i czy nie? bo jak dla mnie sytuacja nie jest jasna. co innego gdyby do tego blee cos dopisal...odrazu bym napisala o co chodiz z tym blee, a potem najwyzej czekalabym az sie zorientuje, z ejest palantem, ale raczej bym go wiecej widziec nie chciala...trzeba tez wziac pod uwage, ze on ie jest Polakiem, wiec to blee moglo byc pewna wlasnie forma zartu lub czegos tam, ktory dla nas jest nie zrozumialy. to tak jak z kawalami, dla obcokrajowcow w wieksozsci smieszne nie beda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona.
jesli chodzi o nasz zwiazek... jest ok. jestemy para na odleglosc dopiero od tygodnia, tak jak napisalam, wiec zobaczymy, jak to bedzie potem. prawda jest, ze on bywa nietaktowny pod roznymi wzgledami. norma jest np jedzenie czegos i nie zapytanie mi sie wczesniej, czy chce sie poczestowac i tego typu sprawy. w momencie, gdy o tym wspominam, on duzo zwala na kulture... w skrocie wyluzowani amerykanie kontra spieci, sztywni polacy :). on na pewno nie rozumie, ze to moglo mnie zdezorientowac... celowo mowie zdezorientowac, nawet nie urazic. gdyby napisal cos w stylu "okres blee, spotkajmy sie tydzien wczesniej" czy cos, wiekszego szumu bym nie robila. poki co sms byl z 4 godziny temu... ja sie nie odzywam, on narazie tez nie. nie zerwe z nim z tego powodu oczywiscie, ale dalo mi to do myslenia. pewnie znow potem uslysze argument natury kulturowej i dowiem sie jaka jestem sztywna. dziwnym trafem w calej mojej sztywnosci jesli chodzi o seks jestem i wiele bardziej wyluzowana niz on, a on bywa po prostu bardzo bardzo zle wychowany. czuje sie troszke jak polska arystokratka :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanka wstanka
Otóż to - ile razy człowiek sam cos chlapnie. Bo akurat mu sie to wydaje strasznie zabawne, a nie pomyśli sie, że to moze zranić, albo akurat jakos tak samo wyskoczy. Przeciez nie można od razy stawiać wszystkiego na ostrzu noza o jeden głupi wyraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest prostak jakis..
ja ze swoim tez sie dogaduje, choc mamy nie latwe charaktery. duzo rozmawiamy. ale to nie jest o tym. wyobrazasz sobie, ze na poczatku znajomosci ty piszesz do niego (nie bylo smsow, swat byl prostszy :)) "kochanie, moze spotakjmy sie wczesniej lub pozniej niz w ten weekedn, bo dla mnie to nie najlpeszy czas" a on ci na tylko jedno slowo "bleeee"? i potem ja mam sie dipytywac o co mu chodzilo? dla mnie - wypad. nie bylibysmy moze przez kolene 15 lat razem. tylko ze moj by tego nigdy nie zrobil. moj by napisal - spotkajmy sie, bede robil za termofor ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellalina
dokladnie jeden wyraz...czesto przeciez zartujemy sobie z kims wzajemnie sobie dogryzajac, i w pewnym momencie pada np. slowo spadaj, wypowiadane ze smiechem...napisane za to brzmi juz znacznie gorzej i wcale na zart nie wyglada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanka wstanka
To pewnie jest bardzo krótki zwiazek, jak sie jeszcze niechetnie mówi, ze cos nie pasuje. To przychodzi z czasem :) Ale ja i tak radze - walić prosto z mostu, nie gromadzic jakichś wątów. Powiedz mu, że czujesz się zaniedbywana, jak on je, a cię nie poczęstuje, jak sie o ciebie nie zatroszczy, nie pokaze, ze ci zależy. Jeśli on tak ma i tak ma byc, to musisz sie zastanowic, czy ci to na dłuższą metę leży. Ale my ci tego nie podpowiemy, bo nie znamy ani jego, anic iebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest prostak jakis..
zniesmaczona ja Ci rozumiem. to jest zart ponizej wora w kazdym jezyku i kazdej kulturze. a gdys ty mu powiedziala "oj, myslalam ze masz wiekszego, tak zarcik" to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sposób w jaki zachował się Twój chłopak jest "bleeee" :O:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellalina
zniesmaczona---i tu wlasnie moze lezec problem, bo to co dla nas niekulturalne, dla niego moze byc norma...i mimo, z etakie tlumaczenie wydaje sie byc naginaniem i proba unikniecia konsekwensji nie jest bezpodstawne. jesli jednka mu zalezy to powinien troche sie chamowac jesli chodzi o Ciebie. A jego rodzina lub znajomi zachowuja sie podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest prostak jakis..
alez nich wywali. ale wtedy kiedy on bedzie chcial sluchac. niech zadzwoni! sa razem tydzien na boga! co bedzie dalej, jesli facet teraz pozwala sobie na takie "zarciki"? to jest prostak jakis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lament
Wanka wstanka/bellalina - dlaczego dla was jest jasne to co sprawia taki ból intelektualny reszcie? :D A! Już wiem - wy dojrzałyście do związku partnerskiego a reszta naśladuje wzorce gazetowe ;) Eeeeh... Zniesmaczona - polska arystokratka, której nie przeszkadza seks z "krwotokiem"?! No proszę Cię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona.
jestesmy ze soba pol roku. tydzien temu ja sie wyprowadzilam z jego miasta i wrocilam do polski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest prostak jakis..
znam pare, w ktorej on do niej mowi z usmiechem i czuliscia - ale z ciebie bura suka o ona sie smieje, ael oni sa rezem 20 lat, maja 2 dzieci i sa bardzo szczesliwi. ale zniesmaczona i jej ksiaze z bajki sa razem tydzien. powtarzam jeszcze raz - nalezy mu sie wyjasnienie, co cie wkurzylo. ale dopiero po tym, jak sie po to wyjasnienie zglosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest prostak jakis..
lament, nie kompromituj sie chlopie. wlasnie obraziles kobiete w sposob chamski. i nie mowi tu o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×