Piersi PO ciąży

Dziewczyny, Drogie Mamy :) jak zmieniły się Wasze piersi po odstawieniu od nich Dzieciaczka. Wracały do stanu sprzed ciąży, zmniejszały się, a może są szczęściary, u których po ciazy piersi pozostały wieksze.

mi jest przykro bo mi zostały jak tzw \" kamień w skarpetce\" ....:/ karmiłam córkę rok, przed ciążą miałam rozmiar 80c i taki sam mam teraz, ale już nie taki jędrny jak kiedyś .....a czemu pytasz? jesteś w ciąży ?

mimo że karmiłam tylko 1,5 msc to miałam ogromne piersi po porodzie no a później jak jeszcze wróciłam do dawnej figury to wyglądały jak rodzynki tzn takie \"małe i pomarszczone\" no ale teraz jest lepiej bo znow jestem w ciąży:)

Ja mam 2 córeczki, pierworodną karmiłam 10 miesięcy piersią, bióst nie jest taki lux jak był ale mąż nie narzeka, a teraz są takie biustonosze że zrobisz sobie wizualnie wedle uznania, dostępne są np. wkładki silikonowe, jak się ma bobasa to zrobisz dla niego wszystko żeby był zdrowy i szczęśliwy. A z wiekiem i tak nasze ciało się zmieni, po co robić z igły widły.

ale chyba lepiej zeby zmienilo sie pozniej niz wczesniej :P co by mąż za szybko nie uciekł do mniej sflaczałej pani :P

na szczescie nie wszyscy faceci to dranie na szczescie niektorzy sa normalni moje piersi po porodzie pozostaly w tym samym rozmiarze, ale wlasnie rodzynki :o i niestety troche zwisy. nie sa juz tak jedrne. widac, ze przeszly ciaze i karmienie, choc krotkie bo tylko 1 miesiac.

smutne to. Strasznie zle bym sie czuła z takimi małymi ,pomarszczonymi cyckami:( Moje ciało ma dla mnie duża wartosc, a swoje piersi uwielbiam. Piersi sie takie robia od karmienia czy ogolnie pod wpływem ciazowych zmian?

Rudka masz profil na fotce pl?

się w ciąży. Karmienie czasem nie ma nic do rzeczy. Ja już w pierwszych tyg ciąży miałam piersi gigant! Urosły tak, że zrobiły się rozstępy. Teraz karmię zaledwie od miesiąca a piersi "leżą" mi na brzuchu. Jak starej babie. Mój mąż mówi, żebym się nie martwiła, że wszystko w wróci do normy. Naiwny. Nie wie co gada :-)

Ale mnie wpędzacie w depresję... Jestem w 6 miesiącu póki co są twarde i jędrne, ale wszystko przede mną...

pytam tak z ciekawości, nie zastanawiałyście się nad poprawieniem swoich piersi? Wiem, że robią plastykę brzucha, pochwy, to może i piersi?

ja miałam przed ciążą rozmiar 70 D, w ciąży urosły mi giganty, po porodzie trochę zmalaly, ale i tak mam teraz rozmiar 75 G.... dziecko karmiłam 2 tygodnie tylko, bo pokarmu nie miałam. Obecnie moje piersi nie wyglądają jeszcze tak strasznie-są wielkie, trochę rozstępów, ale są całkiem ok-mężowi bardzo się podobają...

jestem 10 miesięcy po porodzie; karmiłam 7 m-cy i wtedy miałam wielki i zwisający biust. Teraz jest większy niż przed ciążą, ale już nie zwisa :D ;) ładnie wygląda, może tak zostanie i już się nie zmniejszy? :D

karmilam rok piersia , i biust mam wiekszy niz przed ciaza ale co z tego jak zupelnie stracil na jedrnosci :( teraz jestem znowu w ciazy biust duzy ale az sie boje co bedzie po skonczonym karmieniu :(

dokladnie takie jak przed ciaza:)

Karmię od 3 miesięcy, wyrzuciłam właśnie biustonosz do karmienia i nosze normalne usztywniane staniki. Te do karmienia spowodowały, że cieżkie od pokarmu piersi obwisły jak flaki. Może niewygodnie mi teraz karmic dziecko, ale mam szansę jeszce podratowac cycki przed ostateczną masakrą.

biust: - dobrze dobrany to rozmiar stanika to podstawa, a niestety 90% kobiet nosi zły rozmiar, jak dobrać rozmiar można poczytać tutaj: http://lamujer.pl/index.php/webpage/index/webpage_id/5 - w ciąży nosimy dobrze dopasowany biustonosz i zmieniamy regularnie wraz ze wzrostem biustu - stosujemy krem ujędrniający - ćwiczymy - po ciąży nosimy dobry stanik, ale nie te szmatki z Canpolu czy inne "rosnące" razem z biustem, które nie podtrzymują ciężaru naszych piersi, np. firma Alles mama ma całkiem rozsądne ceny, ale nie ma pełnej rozmiarówki - podczas karmienia można nosić stanik z fiszbinami zwykłymi lub elastycznymi, ale musi on być dobrze dopasowany - nadal smarujemy biust i ćwiczymy - odstawiamy dziecko od piersi stopniowo w czasie ok. 6tygodni Pamiętajcie jednak, że podstawą w zachowaniu ładnego wyglądu biustu, który nie utraci jędrności jest dobrze dopasowany i porządny stanik! Czasem warto mieć 2 porządne, niż 10 byle jakich.

Ja mam świetne piersi po ciązy ale pewnie to dlatego, że nie są olbrzymie tylko małe ;) nie wiszą do pasa i są w miarę jędrne wole takie jak mam niż duże i wiszące ;) ale... najważniejsze to chyba dobry biustonosz kiedyś kupowałam takie od chińczyków za 15zł teraz postawiłam na dwa ale porządne koszt najtańszego 70zł. nie mażę się kremami bo według mnie to guzik daje ...

jasne, biustonosze musza rosnac razem z piersiami... ja przed ciaza mialam r. 70 D... w ciazy urosly mi giganty-w sklepach nie bylo na mnie stanika, musialam kupic z wielkimi miseczkami ale wtedy obwod byl o wiele za duzy-musialam sobie wszyc. karmilam tylko tydzien, kupilam stanik 75 G, potem piersi troszke zmalaly i teraz mam 70 F-ale sa ladne, pelne, dosyc jedrne (bylam niedawno na weselu ww sukience bez stanika i nikt sie nie pokapowaal, a moj maz byl wniebowziety), mam kilka rozstepow, ale sa biale i niewidoczne. nie cwiczylam piersi, nie smaruje zadnymi drogimi specyfikami do biustu-uzywam oliwke dla dzieci.

Już dawno temacik zaginął, ale może któraś z Was się odezwie.. Urodziłam z końcem stycznia, karmiłam tylko tydzień. Moje piersi w ciąży pięknie urosły do rozmiaru dużego C ( przed ciążą B ) lecz teraz.... jest takie nie wiadomo co :( Jestem zrospaczona! Pełno mam pomarszczonej skóry, mogę sobie je naciągać w którą stronę chce! A najgorsze jest to, że są takie miękkie, że np.jak się schylam lub leżę na boku to wysuwają się ze stanika, bo są flakami!!! :( i takie pomarszczenia się robią :( Mam 23 lata, a piersi jak stara baba. Też tak macie? :((

No jak nosiłaś jakieś "duże C" zamiast poprawnie dobranego rozmiaru (idę o zakład, że potrzebna była dużo większa miska z mniejszym obwodem) to się nie dziw, że stało się co się stało, przecież biust nie miał żadnego podtrzymania. Ale bez paniki, to się jeszcze da naprawić, zastosuj się do tych rad: http://forum.gazeta.pl/forum/w,32203,134584760,134585824,Re_Zanik_gruczolu_piersiowego_po_ciazy.html I zobacz, że to działa: www.maheda.eu/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=56&Itemid=86〈=pl

No jak nosiłaś jakieś "duże C" zamiast poprawnie dobranego rozmiaru (idę o zakład, że potrzebna była dużo większa miska z mniejszym obwodem) to się nie dziw, że stało się co się stało, przecież biust nie miał żadnego podtrzymania. Ale bez paniki, to się jeszcze da naprawić, zastosuj się do tych rad: www.forum.gazeta.pl/forum/w,32203,134584760,134585824,Re_Zanik_gruczolu_piersiowego_po_ciazy.html I zobacz, że to działa: www.maheda.eu (klik po lewej w "naprawa piersi, cały link mi nie wchodzi)

Ja mialam wielkie piersi juz przed ciaza, w ciazy urosly mi giganty, a zwlaszcza jak zaczelam karmic po porodzie. Karmilam tylko 3 tygodnie, ale karmienie i odciaganie pokarmu doslownie zmasakrowalo mi piersi, do tego dla mnie karmienie to nie bylo przyjemne odczucie, wrecz przeciwnie, a piersi opadly i zmalaly. Ja zrobilam sobie operacje zmniejszenia piersi i jestem bardzo zadowolona, sa ladne, male stojace I jedrne, do tego pasuja do mojej drobnej budowy ciala i plecy tez przestaty mnie bolec. Maz tez zachwycony, bo woli male, ale jedrne piersi.

Dziecka nie karmiłam wcale ze wzgledu na leki które przyjmuję. W ciąży piersi mi masakrycznie urosły, pomimo, ze przytyłam 11 kg. 70 f do 70J zmalały ale są jak skarpetki. Nie wróciły do poprzedniego rozmiaru. Noszę 70 g. Takze drogie panie biustu raczej nie niszczy nasze karmienie a ciaża

a czy ktoś sie orientuje jaki jest koszt zmniejszenia biustu?

Nie orientuje sie ile to w Polsce kosztuje. Ja mialam zmniejszane w USA, ale za wszystko zaplacilo moje ubezpieczenie, bo uznano, ze operacja zmiejszenia jest wskazana ze wzgledu na bole kregoslupa. Koszt operacji to bylo 18 tys. dolarow. Jak juz pisalam wyzej, jestem bardzo zadowolona z efektu. A I radze znalezc naprawde dobrego chirurga plastycznego, bo zmniejszanie to trudniejsza operacja niz wsadzenie w piersi silikonu. Chirurg musi nadac ladny ksztalt piersiom, zmniejszyc aureole wokol brodawek, duzo precyzyjnej roboty.

Jakieś 8 do nawet 14 tys. zł, zależy od stopnia skomplikowania i kliniki. Ja się zorientowałam w cenach, nawet poszłam na konsultacje i w końcu stwierdziłam, że takiej kasy na ból i blizny do końca życia dobrowolnie nie wyłożę, wolę to zainwestować w bieliznę czy fajne wakacje ;) Teraz, rok po tym i niecałe dwa lata po zakończeniu karmienia, jestem kompletnie zadowolona z decyzji, bo rzeczywiście jak ktoś wyżej pisał dobre biustonosze ogromnie dużo dają. Moje piersi mniejsze może nie są (noszę 30GG/65L ale dopiero właśnie od ok. roku, wcześniej nie miałam pojęcia o stanikach i nawet się nie przyznam, w co pakowałam biust bo wstyd), ale ze "skarpetek" jakoś niezauważalnie zrobił się ponownie całkiem niezły biust, piersi są naprawdę o wiele jędrniejsze, takie "zebrane" w sobie, w staniku wyglądają bardzo dobrze, bez niego całkiem znośnie, nawet je, holender, zaczęłam lubić ;)

u mnie nie jest najgorzej, biust wyglada wizualnie jak przed ciaza (2 porody) ale... w ciazy powiekszyl mi sie o "zawrotne" pol rozmiaru / tyle za napecznial i sterczal bardzo, karmilam syna 2 miesiace, corke ok 1,5 bo mialam ciagle zapalenia i "podziekowalam" karmieniu

Ja miałam 70 E a teraz takie zwisłe 75 A : ( wiadomo moje małe szczęście Synuś najważniejszy ale cycków i tak szkoda.

Obrzydliwie wyglądają, druga ciąża jeszcze doprawiła mi rozstepów i zwisów. Bez biustonosza się nie pokazuje. Nienawidzę swojego ciała teraz, mam nadzieję, że szybko umrę...