Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiunienka

moi rodzice nie akceptuja mojego chlopaka

Polecane posty

Gość kasiunienka

czepiaja sie do kazdego slowa ktore on wypowie, mowia mi ze zniszcze sobie z nim zycie, podsluchuja nasze rozmowy, pewnie chcieliby zebysmy sie rozstali. Moj chlopak poprostu nie pozwala sobie zeby moi rodzice mu rzadzili i dlatego moja mama go niecierpi, bo ona lubi miec wszystkich pod pantoflem.......Ma ktos tez taka sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunienka
Jestem rozdarta, czasem nienawidze ich za to. Za kazdym razem kiedy moj chlopak jest zly i na kogos wyzywa to mama podsluchuje i potem mowi ze on na mnie tak wyzywa i przeklina, a to nie jest prawda!!! Np ostatnio moj ojciec zepsul mu narty, kiedy to zauwazylismy moj chlopak zaczal wyzywac ze wszystko moi starzy doprowadzado ruiny, a Mama juz podsluchala i stwierdzila ze jego zachowanie jest niepoprawne. Jej zdaniem powinien podziekowac ze zjebali mu rzecz za ktora zaplacil ponad 1000zl. i jeszcze mi wpiera ze on na mnie tak wyzywal a nie nich. Doslownie zyje w piekle. Za kim mam stanac murem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh, właśnie dlatego ja jeszcze nie zapoznałam rodziców z moim chłopakiem. ale jak tylko się dowiedzieli że mam kogoś zaczęli wypytywac. pierwsze pytania: 1. jaki jest jego stan majątkowy? 2. do jakiej szkoły chodzi? 3. jak się uczy? oczywiście na zadne pytanie nie mogę odpowiedziec tak żeby ich usatysfakcjonowac więc milczę, ale oni już go nie cierpią. więc po prostu mam ich gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po chuja go do domu przyprowadzasz? może daj im jeszcze wszystkim noze i pistolety żeby się pozabijali. jeżeli wiesz jaka jest sytuacja a mimo to doprowadzasz do spotkań chłopaka z rodzicami to jesteś idiotką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunienka
taka jest u nas sytuacja ze mieszkamy daleko od siebie i on przyjezdza do mnie na weekendy. Jgo stan majatkowy jest akurat bardzo dobry, ma dwie firmy niezalezne od siebie, choc ma dopiero 23 lata. A moja mame w oczy kole ze nie chce chodzic co niedziela do kosciola..... to chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunienka
tak na marginesie to planujemy slub na 2010 rok czerwiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunienka
a wiesz ze potrzebowal? hehe nawet zatrudnil pewna osobe z mojej rodziny..... Tylko ze TA moja rodzina oczywiscie chciala to wykorzystac, szefowala mu tam, bez jego zgody kupowala rozne rzeczy do firmy, zabierala za to pieniadze. A na koncu sie zwolnila bo jej sie pracowac nie chcialo. Wstydu sie tylko przez nia najadlam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunienka
gorny slask. A Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, kiepsko masz. ale powinnaś ograniczyc albo wogóle zerwac jego kontakt z Twoja rodzina. tak nie może byc. jak ludzie się nie lubią to nie powinni sie widywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunienka
a Wy na moim miejscu co byscie zrobily? zostawily chlopaka bo mamie sie nie podoba? Ja juz raczej odejde z domu, bo z moimi rodzicami nie potrafie juz wytrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podkarpackie. wiesz co jak chcesz to podam Ci meila i sie wymienimy nr gg i pogadamy. moze kiedys bedzesz wiedziala cos o pracy Twoj facet bedzie kogos potrzebowal to bys dala cynka:) madeline121@wp.pl jak cos to napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunienka
czy wszyscy rodzice wtracaja ssie w zycie swoich dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunienka
prywatna sekretarkaa>>>> dziekuje za maila:) jesli bedziemy mieli prace to dam znac:) Chociaz teraz to jest doslownie masakra, przez ten kryzys obroty zmalaly niemal ze o polowe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy rodzic ktory nazywa siebie porzadnym i mówi ze się troszczy w rzeczywistosci wpierdziela się z buciorami w zycie swoich dzieci. jak się nie "troszczy" to patologia ;) :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunienka
co za zycie... ide spac. Musze wszystko sobie przemyslec. Nawet teraz moi rodzice sie do mnie nie odszywaja, chca zapewne wywrzec na mnie presje zebym z nim zerwala. Czy tak trudno zrozumiec ze ja go kocham? Oni woleliby widziec mnie u boku jakiegos mieczaka bez wlasnego JA, ktorym latwo mama moglaby kierowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunienka
przez rodzicow jest najwiecej rozwodow. Uchron mnie boze zebym nie musiala po slubie z nimi mieszkac zanim nie wybudujemy domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunienka
artykuły spozywcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×