Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moust

DEPRIM FORTE - przedawkowane szczęście?

Polecane posty

Gość moust

Zacznę może tak. Mam 17 lat, jakieś 2 lata temu wszystko przestało dla mnie istnieć, według przyjaciół stworzyłem wokół siebie pole do którego nikogo nie wpuszczałem. Tak było. Przyjaciół mam fantastycznych, ale nigdy z nikim nie byłem tak naprawdę szczery. Sam mało o sobie wiem, ale to już inny temat. Niecałe 5 tygodni temu zacząłem brać Deprim Forte. Na początku skrzydeł dodała mi sama świadomość tego, że biorę jakieś leki, bo to dawało nadzieję. Pierwsze opakowanie brałem zgodnie z zaleceniami - 1 tabletkę dziennie. Kiedy skończyły mi się tabletki, tak się złożyło że była to akurat sobota i nie zdążyłem kupić nowego opakowania. Tego dnia nie wziąłem tabletki. Był to dzień koszmarny. Nie wiem czy spowodowany nie wzięciem tabletki, czy samą świadomością tego że jej nie wziąłem, ale przez całą sobotę nic nie zrobiłem. Wegetowałem ze swoimi chorymi myślami. W niedzielę rano udałem się do najbliższego marketu w którym jest apteka, tego dnia wziąłem 3 tabletki, następnego 2 i znowu 3. Całe opakowanie 20 sztuk zeszło w 8 dni. Kiedy się skończyło, była podobna sytuacja do tej, kiedy skończyło się pierwsze opakowanie; 1 dzień nie brałem. Kiedy już kupiłem swój Deprim Forte, wziąłem od razu 4 tabletki (to tak jakby wziąźć 12 tabletek zwykłego Deprimu). Następnego 3, znowu 3, potem po 2 albo 3 dziennie. Kończy mi się 3-cie opakowanie. Wczoraj wziąłem 1 tabletkę, dzisiaj 2, więc moje myśli są w miarę poukładane. Po zażyciu tygodniowej dawki w 2 dni, straciłęm świadomość rzeczywistości. To było chyba gorsze od depresji. Tak jakby 20 ludzi celowało we mnie z broni, a ja szczęśliwy uważałbym ich za najlepszych przyjaciół. Nachodziły głupie myśli, a dotego wiedziałem że to nie "Ja". Najgorsze jest to, że wtedy wcale nie byłem zmobilizowany do działania. Prędzej wybiegłbym nagi na ulicę niż zrobił coś konkretnego. Co mam więc robić, aby nauczyć się żyć, jeśli nie wierzę w skuteczność 1 tabletki Deprimu Forte dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalbaj
musisz koniecznie zglosic sie do lekarza!!!!!i w ogole odstawic te tabletki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Książniczka
Masz efekt placebo. Deprim forte to zwykłe ziele dziurawca, nie może cię aż tak uzależnić jak to opisujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moust
Lekarza? Jakiego? Może do rodzinnego który zaproponuje mi receptę na coś innego...? Nie wiem jak trafić do innego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moust
nie napisałem że to uzależnienie, zwykła chęć ucieczki od czarnych myśli, chęć spania w nocy, pozbycia się lęków. Mogę go nie brać, ale wtedy znów bym wegetował bezcelowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w górę
Idź koniecznie do psychiatry. Skąd jesteś? może uda nam się kogoś ci polecić. To, co piszesz bardzo źle świadczy o stanie twojego zdrowia, musisz coś z tym zrobić, zawalczyć o siebie! samodzielnie, za pomocą leków ziołowych, raczej tego nie wyleczysz:( twój stan to być może depresja, ale być może to jednak coś dużo cieższego, niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w górę
moust, przeciez to nie jest tak, ze my wszystkie z Warsaw City metropolii;) jakbys chociaz region podal, to mogloby sie okazac, ze ktos zna kogos z twojej okolicy, prawda? niewazne... w kazdym razie, skoro twoje miasto jest sredniej wielkosci, a nie jest maluteńką wioską, to na pewno nie będziesz miał kłopotu, żeby znalezc jakiegokolwiek psychiatrę... mysle, ze w twoim przypadku nawet kiepski lekarz bylby lepszy, niz zaden;) nawet konsultacja z pierwszym lepszym patałachem moze ci bardzo pomoc. Poza tym - czesto na prowincji tez pracuja wyjatkowo uzdolnieni specjalisci:) z calego serca ci zycze, zebys trafil do kogos takiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moust
jestem z Nysy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w górę
poszukaj szpitala psychiatrycznego w twoim regionie, moze jest w jakiejs miejscowosci blisko twojej? w takich szpitalach zaszwe sa przychodnie, w ktorych osoby ubezpieczone sa przyjmowane bezplatnie. Czesto terapeuci maja tez praktyki (z tym, ze najczesciej platne) w roznych prywatnych placowkach zdrowotnych. Dowiedz sie, czy tam, gdzie chodzisz do lekarza rodzinnego, nie maja przypadkiem w ofercie psychiatry, a jesli tak, to na jakich zasadach on przyjmuje: na kase (chorych), czy za kase (okolo 60zl wizyta).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w górę
Zaloz temat - szukam dobrego psychiatry z Nysy - moze ktos ci sie wpisze:) moze akurat ktos kogos zna:) ja faktycznie Nysy nie znam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w górę
Nawet telefon masz podany na tej stronie, wiec sie nie szczyp, tylko dzwon:) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moust
Jesteś fantastyczna. Dziękuję Ci. Jutro tam zadzwonię. Wielkie dzięki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwie sie ze wogole Deprim na Ciebie dziala , btalam go i nic mi nie pomogl :O ale faktycznie kiedy odstawilam jego , mialam dyskomfort psychiczny . Zglos sie lepiej do lekarza a nie faszeruj tabletaki ktore nic nie daja , po co sie truC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w górę
Spoko moust:) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moust
Deprim daje efekty, ale niekoniecznie rozwiązuje jakikolwiek problem. Raczej (przy moich dawkach) powoduje nieokreślony i nieuzasadniony entuzjazm do niczego nieprowadzący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze za mala dawke bralam? spobroboje w wiekszych ilosciach . Akurat teraz przyda mi sie owy nieuzasadniony entuzjazm , wole to niz tkwic w beznajdziejnosci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moust
nie polecam większych dawek. Zaczniesz wariować. Lepiej też zgłoś się do jakiegoś lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to teraz przeczytaj to
bralam deprim forte w dawkach dużych i on w ogóle nie działa. To takie placebo dla naiwnych. Więc to nie w tym Deprimie ta siła, tylko w twojej wyobraźni. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z wypowiedzia powyzej , to srodek oparty na dziurawcu ktory niby ma poprawic humor i wplywa antydepresyjnie aczkolwiek nie wierze zeby mialo to dzialac . Bralam i przekonalam sie ze to pic na wode , spróbuję w wiekszych ilosciach badz co badz przekonania nie mam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moust
siła? raczej oszołomienie. Nie na każdego lek musi dzisłać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moust
Mam pytanie. Czy psychiatrę obowiązuje coś takiego jak tajemnica lekarska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moust
Nie zadzwoniłem do psychiatry. To chyba nie dla mnie. Co niby miałbym powiedzieć? Może od 2ch lat mam urojone nieszczęście i po prostu muszę do tego dojść, może skończy się samo. A moze jeśli już to powinienem spróbować z psychologiem? W zasadzie to nie wiem nawet czym on się różni od psychiatry. W czym taki psychiatra pomaga? Dzisiaj wziąłem 3 deprimy forte. O stałej porze tylko jedną tabletkę zalecaną, potem zobaczyłem czyjeś szczęście i zdałem sobię sprawę, że ja tak nie potrafię. Wziąłem jeszcze 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojam
z psychologami jest roznie ,znam takie przyklady ze pomoze a znam takie przyklady ze poprostu zaszkodzil i to bardzo , przede wszystkim trzeba duzo rozmawiac i miec kogos ze moszesz z nim porozmawiac ,moze to byc mama tata albo siostra. tabletki ziolowe zalecam brac przez kilka tygodni,poprostu pomoga uspokoic twoje nerwy ,niepokuj ,to tak jak ze wzburzona woda czym bardziej kolyszesz tym wiecej sie rozlewa .mysle ze bedzie OK!! tym bardziej ze masz dopiero 17 lat i troche jeszcze hormony ''szaleją;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enedue
Wcale nie szajs. Zanim wzielam, naczytalam sie wlasnie podobnych opinii, ze to placebo i nic nie dziala. Ale bylam lekko zdesperowana, bo nie chcialam latac po psychiatrach ze srednia deprechą, a jednoczesnie tracilam nad soba kontrole i nic nie moglam zrobic. Czulam ,ze jak nie kupie tego deprimu, to za chwile juz na pewno go nie kupie, bo nie bede miala sily z domu wyjsc. I kupilam, i bralam kilka tygodni. I nawet nie wiem w ktorym momencie, ale poczulam sie siniejsza i deprecha sobie poszla. na kilka miesiecy. Teraz znowu kupilam deprim, bo mam powtorke z rozrywki.. Kiedys mialam ciezka depreche, ale przez kilka lat balam sie psychiatry. Potem poszlam i bez problemu dostalam tabletki, ktore bralam rok. One sprawiają to, ze nie odczuwa sie skrajnych emocji. Czuje sie wyraznie takie 'to nie ja', brak rozpaczy, brak radosci. Ale potem jest lepiej. Nie warto sie meczyc, lepiej od razu pojsc do psychiatry, nie musi byc zaden 'dobry'. Dla kazdego psychiatry objawy deprechy to bulka z maslem. Sprawdzaja tylko standardowo, czy oprocz depresji nie ma objawow innych schorzen, typu urojenia, halucynacje, mania, natrectwa, glosy, po czym bez gadania przepisuja jakis lek, ktory pozniej kazdy lekarz rodzinny moze ci przepisac, jak do niego pojdziesz i pokazesz pudelko, ze masz od psychiatry. Z reszta wiem, ze jak l. rodzinny ma troche ikry, to na podstawie kilku pytan sam jest w stanie przepisac wlasciwy lek. Pytania sa typu: od jak dawna sie tak czujesz, o jakiej porze dnia najbardziej, czy masz mysli samobojcze, czy widzisz swiat w czarnych barwach, czy jestes ciagle zmeczony i bak ci energii do najprostszych czynnosci i czy przestales sie interesowac rzeczami, ktore przed depresja sprawialy ci przyjemnosc. Psycholog to dobry srodek pomocniczy, tzn. te ichnie terapie. Ale co kto lubi, mi odpowiadaly bardziej tabletki, bo sie balam, ze psycholog zacznie jakies bolesne brudy wyciagac. Teraz juz wiem, ze niekoniecznie, bo terapie sa rozne, ale wtedy nie wiedzialam i zmarnowalam sobie kilka najlepszych lat przed dwudziestką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka2626
Mam pytanie: Czy ktoś z Was był może u stomatologa zażywając deprim? Ja idę we czwartek i zastanawiam się, czy będzie mógł podać mi znieczulenie, czy nie ma jakichś przeciwwskazań. Wolałabym mu nie mówić, że biorę deprim, bo to lekarz, który leczy całą moją rodzinę. Nie znalazłam nigdzie informacji o tym, aby dziurawiec mógł jakoś reagować ze znieczuleniem. Macie jakieś doświadczenie? Będę wdzięczna za wszelkie informacje. Pozdrawiam, Kasia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeh
kaska kaska.. 2 lata minely ale moze ktos inny sie dowie - to jest zwykle ziele dziurawca, ktore jest ekstraktowane i sprzedawane z przebitka 500x w aptece.. ziolo dziurawca bylo od wiekow uzywane w medycynie naturalnej ale ktos zweszyl biznes i zakazali w UE ziol, teraz mozna kupic w kapsulkach przeplacajac krocie za ziele ktore rosnie sobie naturalnie - zainteresowanych odsylam na wikipedię. Tak czy inaczej to nie szkodzi ale nie polecam brac przez dluzszy czas bo mozna zatracic siebie na poczet blogiego stanu, ktory tylko maskuje nasze emocje. Lepiej brac przez okres z nastawieniem zrozumienia wszystkich procesow jakie sie dzieja u nas w organizmie. Uswiadamiajac sobie nasze problemy mozemy z nich wyjsc, dzieki czemu depresja juz nie wroci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Uswiadamiajac sobie nasze problemy mozemy z nich wyjsc, dzieki czemu depresja juz nie wroci. " a czy slyszales o czyms takim jak depresja endogenna? dystymia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juliana000
Polecam wszystkim mającym kłopoty ze zdrowiem o zainteresowanie się poziomem witamin i minerałów w swoim organizmie .Na przykład pomyśleć , czym ja właściwie się żywię czy są to tzw. śmieci czy pełnowartościowy posiłek . Temat szeroki , dostępny w internecie .Braki powodują szaleństwo organizmu ...nie pędź od razu do lekarza po chemię , tylko zacznij porządnie się odżywiać pomagając sobie NATURALNYMI suplementami ale nie multiwitaminą . Kłopoty często bywają przez braki konkretnej witaminy np. Witamina B3 - dla zdrowia psychicznego . Polecam zgłębić ten temat ...zależności .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×