Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ggt39

on idzie beze mnie na dyskoteke!!!!!!!!

Polecane posty

Gość ggt39

moj chlopak wlansie mi powiedzial, ze w czwartek idzie na dyskoteke !!! z kolegami, i oni swoich dziewczyn nie biora, wec i on mnie nie wezmie. Pytal czy moze, powiedzialam jak chcesz, nie no po prosto super-wszytsko sie wali, a on jeszcze idzie na ta dyskoteke!!! :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za problem..
niech idzie! wykorzystaj ten czas dla siebie, wyjdz z kolezankami, ze znajomymi.. Czasem dobrze jest wyjsc, pobawic sie osobno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co?? jeśli wszyscy idą, bez dziewczyn to w czym problem? do kibla też musi chodzić z tobą???troche luzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ot cała prawda
zbierz wszystkie dziewczyny i idźcie też na tą dyskotekę i oczywiście nie bawcie się z nimi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggt39
tak, niech pojdzie sobie.... iniech wyrwie jakas panne i niech sie z nia przespi. u mnie wszystko w czarnych kolorach jest, od poczatku zakladam zly scenarusz. Super....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggt39
znajac zycie pewnie zostane w domu i bede siedziec i rozmyslac co robi itd...a czemu tak sie zachouje? przeciez mu ufam... wszytsko jest do dupy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co bylo
jasne juz to widze jak kazda siedzi zadowolona, podczas gdy facet sie bawi na dyskotece, ja nie wiem czy ludzie tu specjalnie tak gadaja, czy wszystkie takie wyluzowane sa, ja nie wyobrazam sobie zeby moj poszedl na dyskoteke, sorry, ale samotny facet na dyskotece = podryw, faceci na ogol nie lubia tanczyc, nie potrafia, dziewczyna to idzie z kolezankami,zeby sie wyszalec potanczyc, a faceci ida zeby popatrzec na laski, albo je wyrwac, jeszcze gdyby to byl pub to jeszcze jest to do przyjecia, ale nie dyskoteka, nie dziwie sie tobie, ze jestes wkurzona, tylko, ze ja bym mu postawila ultimatum, albo bierze mnie ze soba albo nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggt39
jedna madra.. ja mu powiedzialam "jak chcesz" w srode wroce do teg tematu, przez jutro nic nie wspomne o tym, ale skoro jego kumple tez nie biore dziewczyn? w sumie drzewa to lasu sie nie bierze, jestesmy 1 miesiac razem..wlasne, albo bedzie sie gapil na laski i pil piwo, albo sie ujebie i bedzie podrywal inne :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka22222
No bez przesady o czym Ty piszesz? Twój facet to chyba nie jakiś gówniarz co bzyknie panne na dyskotece, no chyba, że się mylę. Ale jeśli taki jest to po cholere z nim jesteś? Ja absolutnie nigdy nie zabroniłam zadnemu facetowi isc na dyskoteke beze mnie, jak szedł to ja sie bawiłam z kolezankami. W koncu wyjście na dyskoteke nie oznacza od razu bzykanie sie z obcymi osobami, ale jesli ktoś ma tylko takie podejście to współczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co bylo
jeden miesiac razem hmm myslalam ze dluzej, w sumie tym bardziej dziwne, przeciez jak sie jest z kims krotko to jest sie ta osoba zafascynowanym, chce sie wszedzie z nia pokazywac itd ma sie ochote tym bardziej na wspolne wyjscia, a nie mozesz wziac kolezanki i tez tam isc, moze on uwaza, ze skoro jestescie tak krotko z soba to nie musi miec skrupolow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eureka ja to wiem
a co było- popieram cie, o co nie zapytasz na tym forum to wszystkie tak piszą. i tez mi sie wydaje ze specjalnie zeby pokazać ze są niby takie wyluzowane i tolerancyjne a prawda jest inna bo skąd by sie wzieło na forum tyle topików pod tytulem "facet idzie beze mnie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggt39
nie jest gowniarzem... raz mnie zaprosil na impreze, to sie man chwalil wszytskim...ostatnio w piatek mial picie z kolegami, nic nie powiedzialam, ale ze w czwartek dzie na dyskoteke? wkurza mnie to bardzo.... i juz nie wiem co mam mu powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggt39
nie pojde z nikim na ta impreze, bo nie mam w tym miescie zadnych kolezanek. jest do kitu...to jak powiedziec mu zeby nie szedl ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co bylo
no dokladnie, bo na logike po co facet idzie sam z kumplami na dyskoteke ?? gdyby chodzilo tylko o spedzanie czasu z kumplami i o pogaduchy to poszedlby do jakiegos pubu na piwo, lub do domu by ich zaprosil, a nie na dyskoteke, pewnie za chwile wyjde na jakas dziecinna i zazdrosnice, ale w zyciu nie pozwolilabym mojemu isc gdzies beze mnie, bo skoro nie chcialby robic nic zlego to w czym mialabym mu przeszkadzac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co bylo
ja bym mu wprost powiedziala,ze nie podoba mi sie to, ze chcesz gdzies isc, a jakby to nie pomoglo to zerwalabym z nim, w koncu skoro sie tylko miesiac znacie to nie musisz sie meczyc z kims juz na samym poczatku i miec takie dylematy, bo skoro teraz pojdzie i mu pozwolisz to ciagle bedzie chodzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale cię rozumiem. Jestem straszną zazdrośnicą i nie chciałabym, zeby moj facet chodzil tam beze mnie. Pub, pizza itp...- ok, niech sobie chodzi z kumplami, ale tylko nie dyskoteka... To miejsce nie dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggt39
czyli w srode szykuje sie powazna rozmowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie wg mnie to tez
przesada zeby szedl sam na dyskoteke. co pojdzie i bedzie tanczyc z kolegami?chyba wiadomo jak to jest w dyskotece..dziewczyny caluja sie z chl po paru min znajomosci,chodza do kibla,a pic napewno bedzie,wiec ma sie mniejsze opory zeby zdradzic(wiem po sobie jak dziala na mnie alko,wiec rzadko pije) a facet nie ma umiaru. nie wiem moze mam takie tez myslenie,bo moj byly sam wlasciwie nigdzie nie chodzil,o dyskotece nie wspominajac..dokladnie pojsc gdzies z kumplami moze,no ale na dyskoteke oblapiac jakas panne,sorry. ale prawda jest taka ze jak bedzie chcial zdradzic to zdradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie wg mnie to tez
no dobra ale tak jak ktos wyzej napisal-facet na dys idzie po to zeby podrywac,nie oszukujmy sie;) jakby poprostu chcieli sie napic to poszliby do baru,badz do ktoregos z nich.wiec wiadomo ze chca poprostu sie zabawic z dziewczynami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×