Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o zesz w moorde

rodzina sie obraziła bo nie chcemy powiedziec jaka jest plec dziecka

Polecane posty

Gość o zesz w moorde
he he;)mam nadzieję,ze ułatwię.Bo byc może będą przekonywać,że skoro raz chłopak a raz dziewczynka to lekarz jest do nosa i trzeba go zmienić bądż skonsultować płeć u innego.Dziewczyny ja spadam na zakupy.Pozdrawiam wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o zesz w morde ale co innego zrobic ja mam jednego takiego gagatka co wszystkim stara sie nazucic swoje zdanie a jakby tak wszyscy to bym zwariowała na twoim miejscu .......... ale nerwy nic nie daja bo szkodzisz i sobie i dziecku , marudzic zawsze beda i wiem ze nieraz to jest wrecz przykre ja na poczatku z tego powodu ryczalam a teraz doszlam do wniosku ze my juz mamy nasza mala rodzine i sugestie z zewnatrz jak sa to dobrze jak mnie cos bardziej zainteresuje to sie dopytam tescia omijam jak najdalej mozna..... a jak nie to zaciskam zeby ( w koncu ojciec P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purple arrow
o zesz w morde To nie chodzi o wyważonych rodziców ale o umiejętność postępowania z nimi. Ty swoim zachowaniem sama im dajesz wodę na młyn. Moi rodzice są bardzoooo wyważeni... podobnie jak teść... ale teściowa. Założę się, ze we wścibstwie bije wszystkich Twoich razem wziętych... Codziennie dzwoni pytać co wnuk jadł i dlaczego tak mało... Może niesmaczne ugotowałaś... Od 3 lat słuchamy, że jesteśmy wyrodnymi rodzicami bo zamiast nad morze, gdzie jod zdrowy... jeździmy z dzieckiem na wakacje na Mazury... Ostatnio nawet nam OZNAJMIŁA (nie mylić z pytaniem), że w lipcu zabiera wnuka na 2 tygodnie nad morze bo Ona już POSTANOWIŁA... Jak syn się urodził to nie zdążyli przewieźć mnie na sale poporodową jak już zadzwoniła do szpitala się wypytać co jak i kiedy... Jak zadzwoniłam do SWOJEJ rodziny podzielić się radosną nowiną (jakieś 15 minut po porodzie) to usłyszałam: "Wszytko już wiemy bo Twoja teściowa obdzwoniła już całą rodzinę".... :O Odebrała mi radość z MOJEJ chwili i radość przyjścia na świat z MOJEGO dziecka bo nie potrafiła powściągnąć swojej ciekawości i długiego jęzora... Takich sytuacji mogłabym wymieniać miliony... Jednak, gdybym postępowała tak emocjonalnie jak Ty to już dawno bym była siwa. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to powiesz ze jest dobry tylko nieraz tak jest swoja droga jak lezalam w szpitalu laska rodziła synka a wyszla córa była tak nastawiona na chlopca ze na poczatku sie darła ze jej dziecko podmienili i to nie jej.... tak w pierwszych minutach ale tak krzyczala ze na patologii bylo słychac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukujaca_25
Nie rozumiem naskoków na autorkę. Przeczytałam wszystkie posty i wnioskuje, że autorka to kobieta z silnym charakterem, która nie lubi jak się jej ktos wp****za w zycie, i słusznie. a Wy które pozwalają aby matki i teściow dawałay rady, których nie chcecie to nie potraficie wyrazac własnego zdania i najzwyczajniej w swiecie słabe jestescie. Moze za brutalne i zbyt uogólnione..sorry. ja mam dobra tesciowa i dobrą matkę ale wiem, ze będa niechciane rady i wyrazanie opinii co do imienia itp i kazdą taką próbe bedę niestety dusic w zarodku..taki charakter...za stara jestem aby ktos mi mówił jak mam nazwac dziecko. Do dziwczyny, której teść był zly, ze dziewczynka: powiedziałabym, że trudno to nie bedziemy odwiedzac Was z córką ani nie bedziemy Was przyjmowac u siebie zeby widok wnuczki Was nie irytował i zerwałabym z tesciem kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojoojojoj
Ja tez popieram autorke..z jakiej racji tesciowie czy ktokolwiek ma sie wtryniac w moje zycie??Smieszne teksty,ze potem autorka bedzie chciala zostawic dzieckoz dzadkami to oni nie beda chcieli..a do cholery czyje to dziecko??co wy takie wygodnickie??Podrzucacie tylko te dzieci gdzie popadnie??Ja nie obciazam rodziny moimi obowiazkami,to moje dziecko i juz.Ewentualnie niana za oplata:)Jakies glupie przyzwyczajenie u was jest..bo babcie sa od pilnowania waszych dzieci??dziwne bardzo. Tesciowie nie musz wiedziec jaka plec,jakie imie..i tyle.Ja kiedys powiedzialm tesciowej jak juz 90 raz powiedziala,ze marzy o malej Justynce..zeby zaszla w ciaze i nazywala sobie dziecko JUstynka..odwalila sie na dobre:)ulzylo mi,bo to moje zycie i sama chce decydowac o sobie..oni juz swoje dziecy wychowali,swoje mieszkania urzadziliu i niech sie odczepia!!!Trzeba im jasno pokazac gdzie ich mijsce,bo inaczej na glowe wejda i koniec!!!!Tesciowa probowala nam mieszkanie urzadzac:)Kolor scian,meble itp...nakupowala mi roznego badziewia na straganach i myslala,ze jsa to poustawiam na meblach:)jak zobaczyla,ze jest zupelnie inaczej nic jej sie podobalo,to stwierdzila,ze mi brak gustuy..odpowiedzialam jej,ze wole moj brak gustu(wedlug nije)Niz jej gust rosyjskiej babeczki z ryneczku:)oj ale miala mine:)stara jedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TRZEBA BYLO POWIEDZIEC
ZE NIE ZNACIE PŁCI DZIECKA BO UŁOZYLO SIE TAK ZE NIE WIDAC. A TAK NA PRAWDE TO NIGDY NA 100 % NIE WIADOMO JAKA TO PŁEC - BO USG NIE JEST NIEOMYLNE . MOJEJ KOLEZANCE TRZY RAZY ROBILI USG I MIAL TO BYC CHLOPAK I JAKIE ICH BYLO ZDZIWIENIE JAK URODZILA SIE DZIEWCZYNKA . DODAM ZE USG ZA KADYM RAZEM ROBIL INNY LEKARZ I NIE NA TEJ SAMEJ APARATURZE . TAK SAMO MOJA JEDNA ZNAJOMA PRZEZ CALA CIAZE ( TYLKO ZE USG ROBIL ZAWSZE TEN SAM LEKARZ ) BYLA PREKONANA ZE TO BEDZIE DZIWCZYNKA , LEKARZ MOWIL ZE NA 100 % NOI URODZIL SIE CHLOPAK .. WIEC WY BYC MOZE TAK NAPRAWDE NIE ZNACIE PLCI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w ten sposob
chcialas jej pokazac swoja rzekoma, wyimaginowana wyzszosc ze tak ja zwyzywalas? i takie kobiety maja dzieci... masakra... a potem ludzie dziwia sie co sie z tym swiatem dzieje... a co sie ma dziac innego skoro takie mamusie wychowuja dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukujaca_25
ojjoojojoj dobrze pisze a ta osoba wyzywająca owinna być zablokowana przez moderatora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli znacie płeć dziecka, to nie rozumiem dlaczego robicie tajemnice i dręczycie domysłami Waszych bliskich. To chyba naturalne, że sa ciekawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chcecie pokazywać jakieś tam swoje "widzimisię" lub wyższość w sensie "my wiemy, ale wam nie powiemy", to róbcie to, bo macie do tego prawo jako rodzice, ale nie dziwcie się, że reakcje innych są adekwatne do Waszego traktowania ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikiwiki
ja troche rozumiem autorke u nas tez bylo okropne parcie na wnuka moja tesciowa ma same wnuczki i jak ja zaszlam w ciaze to oczywiscie nasluchalam sie ze teraz musi byc wnuk, bo to ich jedyny syn itp oczywiscie moj maz tez chcial b syna... kazda wizyta i usg to pytania czy juz wiemy itp jak umowilam sie na usg dodatkowe i wiadomo bylo ze mozna juz poznac plec to tesciowa po nocach nie spala, nasluchalam sie ze jej snilo sie ze urodzilam chlopca i byl taki podobny do mojego meza ze szok o wnuczce jakos nikt nie wspominal jakby do wyboru byl wnuk i ....wnuk no i mial byc syn, ale mialam wielka ochote nikomu nie mowic - wiec troche z tego wzgledu rozumiem autorke ale maz sie tak cieszyl ze zaraz po miasta wiadzialo co nam sie urodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzcie ze na 50% chlopak:-p moze to im da do myslenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiok78
I bardzo dobrze nic nie mówcie nikomu !!!!!!!!!!!!!! Jak urodzisz to będziecie mieli możliwość zadzwonić i powiedzieć o radosnej nowinie a tak nie ma po co dzwonić. Przecież najlepsza frajda dowiedzieć się w dniu narodzin czy chłopczyk czy dziewczynka. to jest dla dziadków największa informacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszukująca może i ty tak byś zrobiła ale mimo iz uwazam tescia za wrednego drania to jest on tez ojcem mojego męża.... i nie mam zamiaru stawiac meza miedzy młotem a kowadłem , bo jemu i tak jest przykro w tej sytuacji a zeby ograniczac kontakty z dziadkami z powodu ich fochow jak chodzi o dziecko ktore ma sie urodzic poza tym do tesciowej nic nie mam ona nie raz zwracała mu uwagę poprostu ten typ tak ma....... a i nie boje sie odpyskowac , bo dzieckiem sie nie zajma bo nawet jabym chciała ( a nie chce ) to nie mam jak im dziecka podrzucic od tak dziadkowie od święta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×