23 lata - wg was to mloda czy juz nie?

mam 23 lata, w tym roku kończę licencjat, chciałabym jeszcze zrobić zaocznie magistra i isc w międzyczasie do pracy, nie mam ani męża ani dziecka, jak większość moich koleżanek , nawet młodszych ode mnie, czuję jakby wszystko mnie w życiu omijało, czuję się staro, usłyszałam nawet że w moim wieku to powinnam chcieć dziecka już, a ja nawet nie mam faceta :(

Boze ale masz zryty mozg przez spoleczenstwo moherow:O

kobieto ja mam 27 i tez o dziecku nie mysle mimo ze wszystkie kolezanki maja nawet poo 2 wzne jest czego ty chcesz a nie to co inni maja idź na studia mgr i korzystaj z życia bo młoda jestes

Nie żartuj - młodziutka jesteś. Patrząc z perspektywy (mam 27 lat) to też miałam takie myśli a teraz wiem, że nie ma się co spieszyć.

założyłam ten temat w 100% serio.. naprawdę się martwię, czy zdążę założyć rodzinę itd. :/ za bardzo biorę wszystko do siebie

Ja mam 24 lata:) Tez czasem tak mysle ale wiem, ze wciaz jestesmy mlode i wciaz cale zycie przed nami.

powinnaś się zacząć rozglądać za miejscem na cmentarzu i zbierać na dębową trumnę - już nic więcej cię nie czeka, zmarnowałaś całe życie :-P

w ty wieku to już powinnaś się zacząć rozglądać za miejscem na cmentarzu i zbierać na dębową trumnę - już nic więcej cię nie czeka, zmarnowałaś całe życie Zajyebisty text!!

23 to młoda osoba :)