Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nanua

zaczynam odchudzanie dziennik

Polecane posty

ty masz 3/4 drogi za sobą :P za wszystko przed sobą ;) ale, uda się i już! ;] dobra, idę zaraz z forum :) jutro popołudniu się odezwę bo, mam zajęcia do 15.00 ;] uda się Nam dziewczyny osiągnąć nasze cele ;] dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja już po śniadanku:) płatki z jogurtem;) i zaraz na uczelnię:D Dziś tłusty czwartek także uważajcie co jecie:D Ja osobiście mogę się przyznać, ze pączków nie tknę:) Pozdrawiam i zameldujcie się później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a ja niestety chyba zjem dziś pączka, bo babcia sama je zrobi... ehh... nie dam rady się powstrzymać ;) zjem jednego. Ale później już będe grzeczna :P Odkurzyłam swój hula-hop i kręciłam wczoraj ile wlezie przed snem. To świetnie działa na moja talię. Mam też fajne zestawy ćwiczeń na dvd, postaram się ćwiczyć przynajmniej co drugi dzień, a dziś pewnie wybiorę się na basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) no to ruszacie pełną parą ;) ja oczyszczającą zacznę od jutra, dziś lekkie jedzonko :) ja niewiem jakie ćwiczenia wykonywać, moje kłopotliwe miejsce to uda ( głównie wewnętrzna strona) , brzuch, ramiona ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, to znowu ja:D U mnie podbnie- moje najbardziej \"kłopotliwe\" miejsca to uda i ramiona:o Brzuszek też.... Własnie przed chwilą zjadłam surówkę z kukurydzą i tuńczykiem. I jak narazie zerto pączków:D Jesli chodzi o ćwiczenia to szczcególnie polecam metodę niejakiej Tracy Anderson- to prywatna trenerka gwiazd;) Ja ściągnęłam z jej metody jedną rzecz- owa pani zaleca ćwiczenia 6 razy w tygodniu po godzinie. I tak przez całe życie;) Więc ćwiczę codziennie (nawet jeśli do domu wracam na 24), ale zamiast 60 minut to 35-45min. Aaa i szczerze Wam powiem, że ćwiczenia baaardzo poprawiają humor;););) A jak wam idzie? Leminiada, Nanua? Trzymajcie się dziewuszki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Lemoniada miało być. literówka:P A co do tego jakie ćwiczenia wykonywać to mnóstwo znajdziesz w necie. Wystarczy poszukać w google. Albo zakup w empiku taką fajną książkę Ćwiczymy w domu - Baur Christof ; Thurner Bernd http://www.kruk.osdw.pl/ksiazka/Baur-Christof-Thurner-Bernd/Cwiczymy-w-domu,45264602127KS Mnie bardzo pomaga, bo maponad setkę ćwiczeń na wszystkie partie mięśni. Dodatkowo fajnie wsyztsko narysowane, wytłumaczone. Są też plany treningowe;) Super jest:) Albo zostaje net:) Buźka, trzymajcie się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo dzięki :) dziś wieczorem poszusuję w necie i poszukam jakiś fajnych ćwiczeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteście tam?? :P:P Ja przed chwilą skończyłam ćwiczyć;) 30 minut dziś:P Teraz planuję co jutro na śniadanie, bo rano wstaję i jak nie zapolanuję to chwycę się byle czego:o Wogóle to muszę moje treningi nastawić na uda i dUupkę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja jestem, ale nie mam się czym chwalić :O Wczoraj wprawdzie byłam na basenie, wróciłam późno do domu i zjadłam jeszcze kromkę chleba przed snem. I to białego... A dziś też średnio... no ale staram się walczyć. Dziś mam wolne popołudnie, postaram się zrobić jakiś porządny trening. Z ćwiczeń z internetu polecam 8 minute abs http://www.youtube.com/watch?v=sWjTnBmCHTY Naprawdę działa ;) Mental masturbation skąd Ty bierzesz na to tyle sił? Z każdym kilogramem jest łatwiej czy trudniej? Mój rekord to zrzucenie 6 kg. Ale po roku niestety muszę zaczynać od początku. Na końcu złą wiadomość: zwazyłam się na czczo i jest gorzej niż myślałam- 72kg! :O dajcie mi kopniaka w tyłek, bo chyba sama nie dam rady... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to Lemoniadko mały kopniaczek :P u mnie ok, dziś zjadłam jabłko, pomarańcze i soki świeże :) jak tam u Was? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wprawdzie rano trochę pogrzeszyłam m.in. kawałkiem czekolady, ale za to jak dostałam później kopniaka, to zjadłam tylko kawałek ryby, jednego ziemniaka i surówkę na obiad, a później tylko woda i herbata ziołowa. Za chwilę zjem jogurt, albo coś podobnego i zabieram się za ćwiczenia. Wycisnę z siebie siódme poty! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam w życiu cel
a ja sie moge do was przyłaczyć ? :) Też jestem na diecie 3 dzień ale nie mam z kim o tym pisać.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam w życiu cel
Dzieki bardzo. :) Mój cel to 10 kg do czerwca Waże 70 kg przy wzroście 165 cm :( A moja tak naprawde wymarzona waga to 55 kg ale jak bedzie 60 kg to bede bardzo szcześlia :) Że dalam rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bardzo chciałabym schudnąć do ok 60 kg, wątpie, że uda mi się az tyle, ale każdy stracony kilogram będzie wielkim sukcesem. Dobrze, że do wiosny coraz bliżej, bo uwielbiam jeździć na rowerze, a to dobrze na mnie wpływa. Jaką dietę stosujesz? Bo ja staram się MŻ, ale ciężko idzie niestety. Mam nadzieje, że to tylko takie trudne początki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam w życiu cel
Stpsuje diete 'zdrowy tryb życia ' :) Czyli jem same zdrowe rzeczy, robie brzuszki, jeżdże na rowerku, pije dużo wody i czuje sie dobrze :) Na obiad kazdego dnia staram sie co innego jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam w życiu cel
Hrj laseczki . :) To już jest mój 4 dzień i -2 kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ;) Ja już po śniadaniu- szklanka maslanki owocowej i 2 wafle ryżowe z ogórkiem, jajkiem i serem. Mam w życiu cel ładnie Ci waga spada. Ja staje na wagę dopiero w poniedziałek, ale nie mam zbyt dobrego przeczucia, gdyż ciągle idzie mi coś nie tak. Dziś mam impreze rodzinna, więc pewnie tez pogrzesze, jak nie jedzeniem to alkoholem :P Jedyne co mi się udaje to ćwiczenia. Codziennie staram się poruszać. Od czegoś trzeba zacząć... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam w życiu cel
Ja nawet nie zgrzeszyłam jak był tłusty czwartek :) Raz na miesiac zjem sobie jakies chipsy w nagrode że dałam rade. :P hehe I naprawde nie licze kalori co ile ma :) No chyba że obiadek. :) to juz lepiej policzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo... jak Wam ładnie idzie :] gratuluję! no i witam nową ;) u mnie ok, dziś mam mnóstwo rzeczy do zrobienia, że mogę teraz na chwilkę tylko wpaść tu na forum, nie mogę znaleść czasu na ćwiczenia :/ Jak już to tylko 15 min. a, to chyba zdecydowanie za mało, muszę jakoś wyznaczyć min. 45min. dziennie na ćwiczenia :) Oby tak dalej dziewczyny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam w życiu cel
Hej Nauna :) Mi też jak narazie idzie dobrze i nie mam na żadne słodkości ochoty :) Czuję sie znakomicie :) Trzymajcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no dziewczyny ;) gdzie się podziałyście? mam nadzieję, że to tylko dlatego że jest weekend i czasu nie macie ;) Nie chcę żeby nasz temat upadł! ;) pozdrowionka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waleczne serce
cześc dziewczyny cieszę się, że trafiłam na to forum, bo równiez rozpoczynam walkę z nadwagą i mam nadzieję, że takie mentalne wsparcie doda sił!!! 25 kwietnia wychodzę za mąz a oststnio tak przytyłam że nie wejdę w suknię, która zamówiłam więc nie ma żartów!!!! poważnie biorę się do pracy nad sobą ważę 89kg przy wzroście 171cm nie mam obranego celu jesli chodzi o kilogramy chcę po prostu dobrze się czuc i wyglądać!! powodzenia w jedności siła więc 3majcie się dziewczyny będę informowała o postępach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waleczne serce witaj! Na pewno Ci się uda, wystarczy tylko trochę silnej woli i wytrwałości. Cały weekend spędziłam poza domem, wiec nie miałam nawet kiedy napisać. Dziś mnóstwo zajęć na uczelni, jutro także. To kiepsko wpływa na diete, bo trudno o zdrowy posiłek. Miałam się ważyć co poniedziałek, ale oczywiście zapomniałam. Zważę się w przyszły, może to okropne 72 zmieni się w 70, albo 69 ;) Kupiłam dziś błonnik z ananasem do ssania i zamówiłam slim coffee, więc zaczynam pełną parą. Dziś całkiem nieźle mi poszło, chociaż zjadłam kawałek czekolady na uczelni do kawy :P RAle to tylko jadna zakazana rzecz. Za chwilę zabieram się za ćwiczenia. Wymyśliłam sobie, że od jutra bedę zapisywała wszystko co zjem w notesiku, a później spowiadała się z tego na forum. Może mnie to powstrzyma od podjadania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lemoniada :) cieszę się, że jesteś! ;) Jeszcze tylko czekam na resztę ;P Waleczne serce, witamy, ty to masz fajny powód do odchudzania, fajnie że z Nami jesteś powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wleczne serce
dziękuje dziewczyny!!! naprawdę od razu lepiej kiedy ktoś daje wsparcie:-))) od razu mam więcej siły i motywacji, bo tak naprawdę było mi sie ogromnie cięzko zabrać do odchudzania, ponieważ mój narzeczony zawsze powtarza że jestem piękna i mam wspaniałe ciało oczywiście to wspaniale, ze on tak myśli, ale ja czuję się źle zaczął bolec mnie kręgosłup no i ta sukienka, jest taka o jakiej zawsze marzyłam i nie mogę doprowadzic do tego że będzie za mała. myślałam nad strategią i doszłam do wniosku, ze będę liczyła kalorie, nie jem po 18 no i rzecz jasna żadnych słodyczy. mam błonnik z ananasem i therm line(ale właściwie to nie działa na mnie) może znacie jakies dobre i zdrowe wspomagacze??? pozdrawiam napiszę wieczorem jak minał 1DZIEŃ!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luska1523
Witajcie,trzymam za was kciuki,na pewno sie uda,ja mam obecnie w plecy jakies 25 kg,ale zajęło mi to duzo czasu bo w miedzyczasie urodziłam troje dzieci,hehe,obecnie przy 169 waże w granicach 56-58,nie stosuje zadnej diety,poprostu warzywa,ograniczam pieczywo,i nie jem po 18,kiedys stosowalam diete kapusciana i schudłam ok 4 kg w dwa tygodnie,nie ma efektu jojo bo to bylo ponad rok temu,co do ćwiczeń robiłam brzuszki ale teraz z powodu kręgosłupa nie moge,stosowalam blonnik ale on zatyka mi jelita więc odpada,bralam tabletki na zatrzymywanie wodyw organizmie nie pamietam nazwy ale pomagały,obecnie nosze rozmiar 36 ale nadal dietki pilnuje z racji wieku hehe,bedę do was zaglądać bo wspieram was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×