Jestem z murzynem

Witajcie. Jakiś czas temu poznałam fajnego faceta- teraz jest Duńczykiem a pochodzi z Nigerii. Jesteśmy ze sobą od 3 miesięcy, on jest po przejściach- po rozwodzie który bardzo przeżył, gdyż ma córeczkę i widuje się z nią w weekendy. Jeśli jego ex ma dobry humor to w każdy weekend a nie tak jak ustalił sąd-2 razy w miesiącu. Mi to nie przeszkadza, bo widzę że jest dobrym ojcem i naprawdę się stara. Chociaż czasem mnie drażni to że spotykamy się w weekendy, tylko wieczorem bo w ciągu dnia jest z córką, z drugiej strony nie chcę ingerować w jego kontakty z dzieckiem i nie chcę przeszkadzać im w zabawie. Już na początku związku zaznaczyłam że chcę być niezależna, ograniczana i kontrolowana. On chyba zrozumiał to zbyt dosadnie bo widujemy się w weekendy, a w ciągu tygodnia dostanę może 2 sms. I teraz mnie to wkurza! Już sama nie wiem czego on ode mnie oczekuje. Wiem że boi się być zraniony, gdy jesteśmy razem jest czuły i wrazliwy a gdy w towarzystwie mam wrazenie jak bym była jego własnością. I jest cholernie zazdrosny. Powiedzcie czy mam się go zapytać wprost czego ode mnie oczekuje? Podpowiedzcie kobiety :) P.S. To że czarny- nie jest ważne-taki sam chłop jak inni. :D:D

to że murzyn to mało istotne. ja miałam partnera z dziećmi i więcej w takie związki sie nie pakowałam, zawsze bedziesz na 2 miejscu

a ma duza pyte?

jak jestes z czarnuchem to dla mnie w tym momencie nie istniejesz.

Dziewczyni, gdzi ety masz mózg, jesli w ogole go masz... w co wątpię. Ja osobiscie brzydzę się czarnych.

pfff... lepiej z czarnym niz z ciapatym! ciapate to smiecie no dobra, a duzego ma penisa?

co za gówno. Nie dotknęła bym asfalta nawet pogrzebaczem. Dziewczyno, jestes zerem. jak mozna sie tak nie szanowac

jak to gdzie ma mozg?Miedzy nogami:)

ciapaty to niewiele gorsze gówno od czarnucha. o dziżaz, zaraz zwymiotuję..

moim zdaniem ciapaty to ostatnie gowno! moze byc cos gorszego?

Mam dla ciebie tylko dwa slowa: glupia k u r w a

to prowo. Przeciez nikt normalny nie dotknie spoconego bambusa.

zazdroszczę Ci naprawdę:) myślę ze powinnas z nim porozmawiac o waszych relacjach i o tym co do siebie czujecie, niech powie ci o swoich obawach jesli jakies ma względem nowego zwiazku i ty tez powiedz mu otwarcie o potrzebach i otym czego pragniesz...powodzenia ;) a reszta sie nie przejmuj zazdroszczą i tyle, dla mnei to człowiek jak kazdy inny i napewno jest wspaniały pozdrawiam ;)

Ja uwazam, ze nie powinnas brac sobie tego co tu slyszysz zlego do serca.Obserwuje sasiada , pochodzi z Keni(mieszkamy w Niemczech) i jest bardzo dobrym mezem i ojcem.Moze jakos nie wyjatkowo uczynny ale mily i grzeczny.Wazne by byl dobrym czlowiekiem i byl dobry dla Ciebie.Wyjasnij czego oczekujesz i tego konsekwentnie trzymaj sie.A ze murzyn.Co to ma za znaczenie.Zycze powodzenia.Moj maz jest Niemcem i tez zaprzeczeniem standartu myslenia o Niemcach.Wazne -jakim czlowiekiem jest.

dajcie jej spokoj! mzoe bym z kim chce! zajmijcie sie soba! ale mnie wkurzaja takie betony ktore mysla ze murzyn to nie czlowiek. kurwa tolerancyjni wielce!

i co z tego ze murzyn? kochana porozmawiaj z nim :0 powiedz mu co ci na sercu lezy napewno Cie zrozumie :) mysle ze on sam jes zagubiony i nie jest swiadomy tego ze jego zachowanie Cie denerwuje :) ps: murzyni tak samo jak i biali to ci sami ludzie.. ja mam dla nich wielki respekt :)

ludzie wy macie najebane w glowach. nie mialam pojecia ze istnieja jeszcze takie podzialy rasowe. rzygac sie chce jak sie was czyta. pierdolone polusy.

hej.jestem z facetem po rozwodzie,tez to bardzo przezyl, ma synka. ciagniwe sie to juz pol roku. jest mi z nim dobrze. ale ogolnie ciezka sytuacja jest z tym ze moi rodzice nie wiedza jeszcze i nie wiem jak im to powiedziec bo w dodatku jeszcze innrj wiary jest ale mam nadzieje ze damy rade :) a ile macie lat???

a twoi rodzie o was wiedza???