dosc prosb o seks

Smutny. Gdybym poprosił moją o sex, natychmiast straciła by ochotę. Nie proś - bierz. Twoje zniechęcenie, spłaszczenie i kajanie się zabija w tobie to co męskie i co pociąga kobiety. Działając zdecydowanie, choćby miało to prowadzić do rozstania, ułożysz sobie życie seksualne.

jak czesto sie kochacie?

ale ja tak nie lubie i tez nie chce zrobic tak ze powiem idziemy do lozka i koniec. a kochamy sie raz na dwa tygodnie no czasem raz na tydzien

to ja uwazam, ze jest ok... myslalam ze raz na miesac :D

ja juz uwierzylem w to ze to zemna jest cos nie tak ze mam za duze libido i to wszystko przezemnie i staram sie jak moge zeby jakos to obnizyc

smutny, nie odpowiedziales jak czesto chcesz sie z nią kochac? Powiedzmy kilka razy w tyg. czy dwa razy dziennie bo to roznica?:)

odpowiadalem juz raz na 3-4 dni tak bym chcial ale mam wygorowane wymagania

oboje jestesci zdrowi :D porozmawiaj z nia o tym jeszcze...

ojej przepraszam, przegapilam to zdecydowanie w normie chyba, mam to samo :(

jak narazie to powstrzymam sie od tych rozmow i od samego seksu ile sie da bo juz mam tego dosc. jestem kobietkaaaaa wspolczuje tobie a moje odczucia sa podobne tez mi sie wydaje ze jej wogole nie pociagam

tyle ze ja nigdy nie mowilam mu wprost o tym, po prostu zaczynalam cos inicjowac a on wtedy tez chcial, ale chodzi o to ze ja chce zeby to on sie zaczal do mnie dobierac, a robi to tylko kiedy mamy tzw. wolna chate ;) po prostu chcialabym widziec ze mnie pragnie to wszystko..

Smutny - wybacz jeżeli Cię to urazi, nie am takiej intencji. Ale nawet teraz czytajac ciebie, słyszę takie jęczenie, że nie dziwię się twojej partnerce. Weź sie w garść.

Wiesz smutny facecie...dziwny z Ciebie gość. Tak bardzo kochasz swoją kobietę, że wolisz cierpieć w milczeniu niż coś zmienić? Nie pociągniesz tak długo...to prosty mechanizm. W końcu czara goryczy się przeleje i nawet Twoja miłośc do niej nie pomoże. Myślę, że zupełnie się niedobraliście pod względem temperamentów. One są wrodzone i szczerze wątpię, czy nagle jej się odmieni o 360 stopni. Sam musisz zadecydować co zrobisz. Wolisz cierpieć ale być przy niej, czy poszukać dziewczyny z większym temperamentem i cieszyć się każdą chwilą bliskości. Decyzja należy do Ciebie.

Sam juz nie wiem co mam zrobic z jednej strony brakuje mi tego i to bardzo a z drugiej nie chce zeby przez moje potrzeby ktos cierpial. wole juz chyba sam przeczekac to wszystko

hmmmmm....... skads to znam.... bedziesz to dlawil w sobie dlugo ..... az w koncu pojawi sie jakas mila laska (na 100%) pstryknie w palce i bedziesz jej.... potem wszystko wyjdzie na jaw i to ty bedziesz zdrajca i swinia.... dlatego jedna rada ..... nie zen sie z taka baba .... a jak sie taka mila pojawi to ze stara zerwij ...pod jakimkolwiek pretekstem.... pamietaj .... nigdy 2 kobiwty naraz... to sie zawsze zle konczy ....

dzieki za rade ale jak na razie chyba nie skorzystam

ta rada to tylko tak na marginesie.... reszta to spojzenie w przyszlosc ..... coprawda bez gwarancji ale bardzo p.podobne .... :-(

Przyjmij do wiadomości Smuty..., że tak już będziesz miał przez całe życie. A na starość bedziesz żałowal. To kiedy zaspokoisz swoje potrzeby seksualne, masturbując się teraz, czy korzystając z usług innych partnerek? Przecież to jest chore!!! Mołodzi, zdrowi, kochający się ludzie nie uprawiają seksu, bo co - różnica temperamentów? Może partnerka boi się ciąży, może chce zalegalizować wasz związek. Może jako kobieta nie została rozbudzona i jeszcze nie nabrała apetytu na seks? Przy niektórych chorobach np niedoczynności tarczycy lub czasem w antykoncepcji hormonalnej bardzo obniża się libido - może to to jest przyczyną?

Nie powinienes jej prosic o seks powinienes ją rozpalic tak aby sama nabrała ochoty

hech.... latwo mowic ..widziales kiedys plonaca kostke lodu ? :o

Mozliwe ze to przez tabletki ale od kiedy pamietam tak bylo. a przyczyna nie wiem sam probowalem dojsc do tego bez skutku. tylko ze dla niej seks moze wogole nie istniec tak mi powiedziala

Mam to samo co Smutny,ale jesteśmy 6 lat po ślubie. Katorga nie życie seksualne.

Chju ma racje, albo cos zmienisz albo ta relacja przestanie istniec nawet jesli w to nie wierzysz.

Możliwe że to przez tabletki Jak brałam tabletki to seks był ostatnią rzeczą na która miałam ochotę. Jak je odstawiłam to wszystko się zmieniło

ja mam odwrotnie, to mojemy spadla ochota, zaczal prace i sie zmeczeniem wykreca, ja moglabym codziennie ewentualnie co drugi, a on tylko w weekend :O wkurza mnie to bo mamy 22 lata a on zachowuje sie jak 50 latek

a mnie moja zbywa juz od sierpnia ze nia ma ochoty i mam tego dosyc znajde sobie cos na boku.

kobiety po 30 mają większe libido,ja mogę non stop,to moj mąż nie chciał,i właśnie z tego powodu obecnie jesteśmy w separacji

a to dziwne bo moja ma wlasnie troszke po 30 stce i teraz nic z tego

mozliwe ze macie racje z tym ze zwiazek niedlugo upadnie czego bym nie chcial ale czasem testosteron mi juz na glowe wali i chodze jak nakrecony i to rozwala nasz zwiazek. wydaje mi sie a moze tak jest napewno ze to przezemnie niemozna do niczego zmuszac i tak nie robie. a tabletki napewno maja wplyw ale mysle ze przyczyna lezy w osobowosci

nawet jesli nie odrazu uwierzysz, kobiet jest na swiecie mnostwo, nie szukaj a znajdzie sie sama i to ta odpowiednia... cierpliwosci :-)