Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jsu327

jak on myśli? ....

Polecane posty

Gość jsu327

opisze wam w skrocie moja sytuacja... jestem z nim od miesiaca, wczesnij spotykaismy sie i to on pierwszy spotkanie proponowal...teraz kiedy jestesmy razem, zapomnialam kiedy spytal czy mozemy sie spotkac... u nas jest tak ze on studiuje w poznaniu, dziennie, a ja zaocznie, i do poznania przyjezdzam w srody zostaje do niedzieli...widzielismy sie wczoraj, dzisiaj nie spotkalismy sie. ja mu nie zaproponuje spotkania pierwsza, niech on wkoncu wyjdzie z inicatywa. powinien korzystac z tego ze jestem w jego miescie aon nic nie robi w tym kierunku. i jak tu sei w nim zakochac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będzie za Toba latał, umawiał się, zrywał z zajęć aby Cię zobaczyć itp. a ty go zostawisz.... ja tak miałem:P ciesz się że wogóle jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsu327
ale to dla mnie nie jest normalne, w poprzednich moich zwiazkach bylo tak ze nawet glupie 30min bylo okazja do spotkania sie... zalezy mu na mnie, o tym wiem...ale te spotkania...jak mi nie zaproponuje przez tydzen, to z nim zerwe...powinnam zerwac, jak myslice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej, bez przesady, skoro jesteście razem to musicie coś do siebie czuć nie?? A ty tak ot chcesz z nim zerwać. Dziewczyno, owszem czekaj az on zaproponuje spotkanie, ale nie od razu ze z nim zerwiesz, tylko nie wiem, powiesz mu o tym, ze masz zal, ze czujesz sie zaniedbana czy cos ale nie zrywac od razu ( p.s. co to w ogole jest za słowo, zrywać ze sobą, takie szczeniackie troszekę ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsu327
niby masz racje, ale to jest naprawde bardzo wkurzajace...siedze tutaj, nie mam wielu znajomych, myslalam ze na niego moge liczyc...a jemu tez d...nie chce sie ruszyc, zeby do mnie przyjechac....to tylko 15min autobusem...zobaczymy, ja zostaje tu do niedzieli, jak nie zaproponuje wyjezdzam na ferie mam go gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no torszkę to dziwne, ale wie w ogole ze jestes teraz w poznaniu tak?? A pisze smsy jakies, odzywa się??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsu327
odzywa sie, dzwoni pare razy w ciagu dnia nawet czy jestem w poznaniu, czy nie.Wie ze jestem, bo wczoraj u niego byłam, steskniona po tygodniu dzien wczesniej mu powiedzialam "jutro do ciebie przyjade" moze jutro sie spotkamy, nie wiem.....napewno nie zaproponje mu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsu327
idiotko? wypraszam sobie. dosc czesto proponowalam spotkania :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×