Poprzednie wcielenie - niepokojący sen

Miałam dziwny sen. Miałam wiele dziwnych i strasznych snów ale ten mi nie daje spokoju!! Nigdzie nie mogę znaleźć co on może oznaczać. Tej nocy miałam ich kilka ale o dwóch nie mogę zapomnieć. Pierwszy króciutki - ktoś ukradł mi płot , po prostu złodzieje wycięli cały płot z mojego małego gródka. Bardzo dziwnie to miejsce wyglądało, czułam w śnie niebezpieczeństwie i nie pokój. Po nim był jeszcze jeden mniej istotny sen (nie pamiętam go) ale przeistoczył się w coś, czego nie zapomnę!!! Mieszkałam jakby i cygańskiej chacie. Pamiętam dobrze łazienkę - była taka obleśna , drzwi się nie domykały, w środku było pełno szafek... Miałam w tym śnie swoją świadomość, byłam sobą... Do póki nie spojrzałam w lustro... Ale wcześniej w nocy (spaliśmy w pokoju na jakiś materacach, obok była moja matka i spała) , a ja razem z ciemnoskórym chłopakiem, młodym, pamiętam jego twarz. W pewnym momencie on chciał seksu, ja też miałam na to ochotę do póki nie zaczął się zbyt napastliwie zachowywać i pocierać o moją nogę genitaliami, kiedy ja chciałam ściągnąć majtki. Wtedy mnie to odrzuciło (cały czas miałam swoją świadomość, byłam w śnie sobą po prostu). Uskoczyłam na bok, znalazłam się jakby na końcu pokoju pod starą komodą, nie chciałam już się z nim kochać ale też obudzić matki śpiącej obok , wtedy on mnie przytrzymał i skończył na mnie, wszystko chlusnęło mi na twarz, na koszule nocną, nogi. Wszystko trwało niesamowicie szybko! Miałam wstręt, mdliło mnie, chciałam się szybko umyć i pozbyć tego!!! Poszłam do łazienki, nie pamiętam dokładnie co tam robiłam, szukałam chyba schronienia, jednak drzwi były dziurawe, nie zamykały się do końca, szukałam chyba czegoś po szafkach, chciałam uciec jak najdalej. Myślałam że muszę z nim jakoś żyć, w domu było pełno innych osób , jakby Rumunów czy Cyganów... chciałam dobrze z nimi żyć i udawać, że wszystko O.K bo wiedziałam , że nie mam wyjścia , że to moje życie... Pamiętam też rozmowę z tym młodym chłopakiem , on miał do mnie jakieś prawo - chyba wybrał mnie na swoją partnerkę (??) Rozmawiałam z nim w innym pokoju, pamiętam , że mówiłam mu , że przez jego zachowanie BOJĘ SIĘ GO , i że nie może tak być bo chce naszego szczęścia (ale mówiłam to celowo żeby go jakoś zmienić). On był wciąż taki nachalny jakby chciał wciąż tylko jednego, ale miałam wrażenie , że coś do niego dotarło. !!!!!!!!! Jednak nigdy nie zapomnę momentu w tamtej łazience po gwałcie, kiedy nie wiedziałam co robić i spojrzałam na swoją twarz w lustrze (oczekiwałam , że zobaczę siebie) , a ja byłam ciemnoskórą dziewczyną, o śniadej , takiej jakby ziemistej karnacji , z utlenionymi na 'żółty' blond długimi , gęstymi lecz zniszczonymi włosami, z odrostami, twarz miałam nieładną - taka ciężka , masywna uroda, ciemnobrązowe oczy.... zupełnie ktoś inny, całkowite przeciwieństwo mojego wyglądu. Doznałam szoku, potem się obudziłam i okropnie sie czułam !!!!!!!!!!! Co te sny oznaczają? Czy to mogłam być ja z poprzedniego życia??!!! Jakiś moment mojego wcześniejszego życia, który mi się przyśnił ?? Nigdy wcześniej tak nie miałam, nie myślałam o tym, nie wierzyłam w poprzednie wcielenia, ale ta twarz była ... moja - zupełnie jakbym naprawdę kiedyś była ta dziewczyną, jakbym ja znała, widziałam ja dokładnie i nie zapomniałam jej , wciąż mam ja przed oczami, i to wszystko co wtedy czuła...

jestem naprawdę rozdarta... tyle godzin minęło a ja nie mogę się otrząsnąć... Proszę , może ktoś się na tym zna? Wie coś więcej na takie tematy? Proszę Was :(

podnoszę chętnie bym pomogła ale nie potrafię, uważam jednak że cos w tym jest - z tym że ja się kompletnie nie znam, nie mam w tym zakresie kompetencji niestety :(:(

:(

Ja się interesuję reinkarnacją i uważam, że możliwe jest, że przyśniło Ci się Twoje poprzednie życie :)

Jeju to okropne co sie jej przyśniło!! nie wyobrażam sobie byc pewną że zobaczy się swoje odbicie w lustrze , tym czasem twarz z lustra jest kimś innym i na dodatek wszystko takie realne, ja nie nigdy nie widzę lub nie poamiętam twarzy osób ze snu !!!!! cos strasznego Brrrr

no właśnie niezmiernie mnie to ciekawi, to dla mnie jedna wielka tajemnica... i wszystko tak niewiarygodnie prawdopodobne było. Naprawdę zaczynam wierzyć, że byłam nią. Miałam straszne życie chyba. I ta twarz - ciężko mi nie mieć jej wciąż przed oczami.

up up! p.s - okropny sen!! :(

ja mam mase przeroznych snów i juz sie pogubiłam, ale jesli on zapadł Ci w pamieci tak, ze po przebudzeniu nadal go pamietalas to cos w tym jest. Chceszs dowiedziec sie o tym wiecje to napisz na forum www.tajne.org tam ktoś ci wytlumaczy :) powodzenia i dobranoc

To nie twoje poprzednie wcielenie, tylko odzwierciedlenie twoich obaw i niepokojów. Nie znam się na interpretacji snów.. przydałby się tutaj Freud.