moj syn uderza glowa w sciagne

chodzi o to ze jak sie z nim bawie to z całej siły udezra mnie swoja glowa w moje i sie z tego smieje jak go zaboli to placze tak samo jest ze sciana robi rozped i wali z calej sily glowa w sciane potem placze jak sie uspokoi to robi to samo chodzi mi o to ze niewiem jak go tego oduczyc i boje sie ze zrobi sobie krzywde juz nieraz mial siniaka na glowie ale on i tak udezra glowa w co sie da

czy on sie rozwija prawidlowo? pytam powaznie czy nie rozwija sie jakas choroba umyslowa,idz do lekarza.

nie bój sie- mój tyz tak mioł-ale tylko se więncy rozumu nabiól do głowy- nic mu nie bedzie. nima sie co niepotrzebnie przejmowac. dej se spokój.

a czy Twój synek nie ma czasami oznak autyzmu?

tak rozwija sie prawidlowo

to może być objaw choroby .pogadaj o tym z pediatrą.

zdenerwuje to bije sie roczkami bo głowie. Pytalam lekarki, radzilam sie psychologa. Powiedzieli że to nic złego. Trzeba ją uczyć ze nie tak powinniśmy radzić sobie ze zlością i wkoncu to minie. Male dzieci mają w sobie ogromne pokłądy energii i czesto zmieniają ja na agresje albo autoagresje. Trzeba to odpowiednio ukierować.

tak ale moj syn nei bije glowa w sciane jak sie zdeberwuje tylko jak np. ja sie z nim bawie i on wtedy bije glwoa w sciane mi sie wydaje ze dla niego to jest zabawa bo jak go nei zaboli to sie smeije z tego

to powiedz mu ze "ściane to boli" i "główke to boli" i nie wolno tak robić trzeba poglaskać główkę. Musisz mu tlumaczyc. To jest dziecko. moze zobaczylo cos w jakiejs bajce i teraz powtarza albo samo na to radośnie wpadlo. Wyjasnij za kazdym razem jak tak robi że to jest źle bo głowke to bedzie bolalo i pewnie mu przejdzie. Myśle ze on sie popisuje i chce uwage zwrocić na siebie.