Jak go zdemsakować?

Hej, proszę o pomoc bo głowa mi już pęka od zastanawiania się. Niedawno odkrylam, że moj chłopak romansuje z jakąś dziewczyną. Zaglądnełam do jego komórki i zobaczyłam smsy. Wiem, że nie powinnam była tego robić ale miałam już wcześniej pewne podejrzenia i szukałam potwierdzenia. I teraz zastanawiam się jak go zdemaskować, bo przecież nie powiem mu, że bez pozwolenia grzebałam w jego telefonie. Ktoś ma jakiś sensowny pomysł?

Gdyby w tych sms'ach było napisane gdzie i kiedy mają się spotkać byłoby o wiele prościej bo mogłabyś poprostu tam pójść. To nie do końca uczciwe, ale on również nie jest, więc możesz wysłać z jego telefonu sms do tej dziewczyny, że on niby chce się z nią spotkać i pójść zamiast niego i z nią pogadać.

Dzieki za odpowiedź ale nie jest to takie proste. Niestety, on i ona to znajomość na odległość. Ona jest o 3000 km od nas. Ale i tak wkurza mnie to, że mnie tak oszukuje.

ale o czym pisali?

Może poprostu piszą,lub emu czegoś brak, skoro czytałaś sms'y to wiesz o czym piszą. Może on potrzebuje takich rozmów, a z Tobą tak nie rozmawia?

PIsze jej że za nią tęskni, że jest obiektem jego westchnień i nie przespanych nocy, w walentynki wysłał jej wiersz Staffa "Kochanka". Ona mu napisała że zastanawia, się nad odejściem od męża i takie tam... Przestałam mu ufać, nie wiem co robić :(

No to z niego dwulicowa świnia :/ Nie wiem czy potrafiłabym ufać takiej osobie. Długo razem jesteście?

Niedługo... 3 miesiące, za 2 tyg mieliśmy razem zamieszkać... Muszę coś wymyśleć, przecież nie będę go sprawdzać na każdym kroku, co to za związek...

A nadal chcesz z nim być, czy chcesz go zdemaskować by to zakończyć?

Ale co tu jest do sprawdzania? Przeciez nie masz zadnych watpliwosci, ze facet cie zdradza. Chcesz, aby walnac ci jakas bajeczke, ze to dla zartow i ty w to uwierzysz?:O

Nie chcę być z kimś za wszelką cenę. Kocham go, ale nie pozwolę się krzywdzić. Najgorsze jest to, że poprzedni facet zrobił mi takie same świństwo, a ja wtedy wmawiałam sobie, że to nic takiego. Wybaczyłam mu, a i tak się rozśtalismy po jakimś czasie, bo bez zaufania nie dało się nic zbudować. Nie chcę oszukiwać samej siebie...

depper masz rację, nie chcę nic sprawdzać bo wiem na 100% ale jak go zdemaskować?

Ludzie w związku powinni być szczęśliwi a nie się męczyć, powinnaś go zostawić (przynajmniej moim zdaniem).

ale po co masz go demaskowac? na co liczysz?

Zapytaj Detektywów. Oni Ci pomogą:)

? zarty sobie robisz, prawda? po 3,5 razem mieszkacie... slub za pol roku a rozwod za rok? zidiocialas?

czy ktos mnie wolal?

Na pozór jest między nami świetnie, zrywając znim chcę żeby wiedział dlaczego, dlatego chcę mu to jakoś powiedzieć.

Powiedz żeby dał ci swój telefon bo musisz się upewnić że cię nie zdradza xdd

To powiedz mu poprostu, że przeczytałeś te smsy skoro chcesz zerwać to już nie ważne czy mu ufasz czy nie.

znamy się dłużej, spotykamy od 3 miesięcy, oboje pracujemy za granicą i chcemy zamieszkać razem żeby się lepiej poznać, na emigracji życie wygląda trochę inaczej więc nie oceniajcie tego w ten sposób. z tym ślubem to przesadziłeś...

odejdz od niego natychmiast,oszczędz sobie bólu ,jak będzie chciał to cię odszuka,po takich sms dla mnie to byłby juk koniec

Skoro jesteście na emigracji to może on z tą dziewczyną się spotykał jeszcze a Polsce, a teraz skoro ona jest tak dlaeko poprostu chce się zabawić, bo myśli, że skoro tyle km was dzieli to się żadna nie dowie.

uczennica_NIE_ladacznica chyba masz rację... co mi zależy... a i tak, to co ja zrobilam jest niczym w porównaniu z tym co on mi zrobił

sytuacja wyglada tak że ta dziewczyna była kiedys jego współlokatorką ale razem z mężęm wrócili już do Polski, Wiem że to są jego przyjaciele, ale nie podejrzewałam że on może z nią cos kombinować...

Skoro była jego współlokatorką, to mogło ich coś łaczyć, jak facet mieszka z kobietą to trudno mi uwierzyć, by go nie ciągnęło do niej:?

po co ci to mądre słowa

no niby tak... ale nie mieszkali przeciez tylko we dwoje, był jeszcze jej mąż i dwie inne osoby. Wiem, że jej mąż to jego dobry kumpel... ech jakiś chory układ :/

Heh.. ja coś niecoś wiem o chorych układach ( http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4001482 ) chociaż może w nieco inny sposób . Niezły z niego numerant skoro poderwał ją pod nosem męża a one chce od męża ( z tego co pisałaś) odejść:/

zaskakujące jak potrafimy sobie sami komplikować życie. chyba wiem co zrobię, poprostu powiem mu że wiem, nie muszę się tłumaczyć skąd. powiem, że wiem, i że to koniec. tak chyba będzie najlepiej.