jestem chora, zmęczona

i mam kuźwa dużo pracy :( niestety czasem jest napięty grafik w pracy i musze zabrać robote do domu albo przyjśc do roboty co wiecej - nie ma mnie kto zastapić jakby co :( jest mi dziś niesamowicie źle bo zamiast sie wyspać z aspiryną i wypocząc musze siedziec przed kompem :/ zatoki mi napieprzają, głowa pęka, jest mi slabo , do tego katar :/ w takich chwilach zastanawiam sie co jest wazniejsze: rozwój i kasa czy świety spokój ... sory, ale musiałam sie wyżalić :(

Znam ten ból bo poszłam w tym semestrze w sesji na egzamin z 39 stopniowa temperaturą:(:(:( Trzymaj się ciepło i zawiń chociaż w koc przed tym kompem:)