JAK sobie radzic z facetem HIPOCHONDRYKIEM??

any idea? bo juz trace sily na wysluchiwanie tych jego ciaglych stekan... :(

chyba wiem co czujesz i mysle ze znam sposob na twojego faceta ;)......zacznij stekac dwa razy bardziej od niego :)

no wezcie cos poradzcie, bo mam go ochote mlotkiem uderzyc

bron cie boze......dopiero mialby powod do stekania :)

rzucić

o, a nawet ostatnio udalo mi sie stekac 2 razy wiecej, ale krotko to trwalo, bo mnie znowu przebil i wyl 3 razy mocniej niz zwykle. obecnie ma niezdiagnozowana arytmie serca, wode w plucach, nerwice, guza mozgu, nadcisnienie i chorobe meniera czy jakos tak. mlotek odpada, sprawdzilam, nie mam mlotka :(

hmmmm zawsze mozesz mu przypierdolic kombinerkami :)

Słuchaj.... czy Ty przypadkiem nie chodzisz z moim byłym? Normalnie te same objawy!

a moze wrzaca zupka? polezalby troche w szpitalu moze z takimi poparzeniami... troche spokoju

nie ma tu informatyka - nie wiem, moze to Twoj, jakas tam dziewczyne kiedys mial, ale chyba wtedy jeszcze nie byl taki stekajacy. dopiero od niedawna ma taka zajawke na lekarzy, szpitale i pobieranie krwi. czy naprawde nie ma innej rady niz przywalic mu czyms ciezkim? :(

nieeee no sa sposoby ;)....mozesz przywalic czyms lzejszym :) np gazeta ,ale nie zapomnij jej owinac wokol kombinerek jesli nie masz mlotka :)

a powiedz czy chodzi do dermatologa na oglądanie swoich znamion? mój miał obsesję na punkcie pieprzyków, uważał, że co drugi to czerniak :(

nie, takich akcji nie ma, ale za to zna chyba wszystkich neurologow w naszym miescie