WYJAZD DO USA....nie wiem juz co robic

Chciałabym wyjechac do USA (wiem, że brzmi to dość infantylnie ale co tam), i uprzedzam że zdaje sobie sprawę że nie jestem tam kolorowo, po prostu chciałabym spróbowac, żeby mieć to poczucie spokoju, że zrobiłam wszystko a nie gdybać coby było gdyby...Niestety jest duuży problem dlatego tu piszę, nie znam tam nikogo, skończyłam już studia, i jestem jednym słowem zdana na siebie.Oczywiście czytałam różne fora, szperałam w necie nie jestem laikiem, ale pragnę zasięgnąć opinii ludzi którzy tam są lub byli, może mi jakoś będziecie w stanie pomóc...dziękuje z góry za cokolwiek

nie posiadam zielonej karty znajomy powiedział, że jedyne o co się mogę ubiegać to wiza turystyczna, a i tak ponoć będzie cieżko bo skonczyłam studia

i jakie masz ambicje: naukowe, zawodowe, zarobki ( jakie) ,turystyka...

ciezko jest znalezc teraz prace, na jedno ogloszenie zglasza sie duzo osob licza sie umiejetnosci typu znajomosc jezyka, obsluga np kasy , krajalnicy - praca w sklepie, moga przyuczyc ale za darmo tracisz czas i nie wiesz czy sie sprawdzisz opieka tez nie nalezy do latwych prac, zalezy na jakich natrafisz ludzi, a jest tu duzo wariatow, pracowalam u jednej doktor, ktora nawet nie pozwolila mi wychodzic , ani zadzwonic, a dzieci byly tak zle wychowywane - totalna zalamka pozostaje sprzatanie, ale to bardzo ciezka praca i unikaj agencji ktore sie tym trudnia , bo wtedy pracujesz na nich

nie oczekuje wiwatów na swoją cześć jeśli to masz na myśli i nie wyobrażam sobie, że zamiast rzek płynie tam mleko z miodem... Chciałabym spróbowac tam żyć, skońcvzyłam studia na dwóch kierunkach, chciałabym się rozwijać zawodowo, może nawet przebranżowić się...

a jakie masz studia ukonczone, jesli pedagogicne to masz szanse szukania pracy w polskim przedszkolu proponuje zaczac od wizy

szukacie pracy sprzataczek? Jak masz sdtudia ( nie wiem jakie), to sie rozwijaj dalej. Jeslinie ma tam pracy w zawodzie to rozejrzyj sie za stypendium w USA( to nie jest nie do zdobycia) i idz na Master albo PHD w sensownym kierunku, potem znajdziesz prace wszędzie

jakie sa koszty ukonczenia

bardzo wam dziekuje wogole za odzew myslalam ze nikt nie odpisze juz mowie, skonczyłam dziennikarstwo i stosunki miedzynarodowe, wiem ze moze nie sa to bardzo prestizowe kierunki, no ale zawsze cos tam jest

przeszukaj internet, w ten sposob zorientujesz sie w sytaucji, bedac jeszcze w Polsce. Niestety te kierunki nie gwarantuja ci pracy chyba, ze jestes przebojowa i na miejscu cos zlapiesz. No i moze masz jakis konkretny pomysl, wtedy działaj pod jego kątem. A studia masz magisterskie? Dobre uczelnie?

tak właśnie przeglądam wszystko w necie, niestety już jest za późno gdyż ewentualne aplikacje, egzaminy ect należało złożyc do końca stycznia :*

mozesz przyjechac na wizie turystycznej szybko przeniesc sie na wize studencko i isc do szkoly.Oczywiscie bedziesz miala ciezko przez jakies 2 lata bo bedziesz musiala pracowac i sie uczyc ale pozniej bedzie juz latwiej. Z czasem zobaczysz czy chcesz tu zostac itp.Ale najpierw musisz dostac wize,wiec powodzenia poczytaj tu o zmianach statusu i wizach moze cos cie zainteresuje,wszystkie ta arykuly drukowane byly w "Nowym Dzienniku" najwiekszej jak mi sie wydaje gazecie polonijnej http://www.pso-usa.org/Polish/Studia/Artykuly/wizy/wizy1.htm

ja bym nie jechała a na bank nie sama, jeśli jedziesz sama będziesz tęsknic i wrocisz bardzo szybko. Skoro masz studia szukaj szczęścia w Polsce bo nie ma jak u siebie.

ze studia to juz nic nadzwyczajnego i w Polsce niekoniecznie dadza szczescie bo tysiace ludzi co roku konczy studia. Sama skonczylam jedna z lepszych uczelni a dopiero w UK cos one mi daly.

najlepiej, jesli chcesz zrobic kariere naukowa.O ile Studia Bachelor sa tam takie sobie, o tyle Master i PHD sa na o wiele wyzszym poziomie nic w Polsce (mowie o porzadnych uniwersytetach,i mozesz zostac naprawde specjalista swiatowej klasy . Wszystko zalezy od ciebie, od twoich zdolnosci, no i ciezkiej, uczciwej pracy - tam to autentycznie docenią. Pozdawaj stosowne egzaminy (przygotowaszy sie do niech uprzednio) i aplikuj w przyszlym roku - i tez nie czekaj na ostatnia chwile do stycznia.

.. to zrob jak moja kuzynka. Przypominasz mi ja jak czytam Twoje posty, ona wyjechala do Stanow z programem wymiany kulturowej cultural care, wiza bez peoblemu J1 ta studencka, przelat oplacony, zajecia w koledzu i jeszcze dostawala kieszonkowe... super czas, zwiedzanie, hulanie, jezyk szlifowany na american blist :) To najprostrzy sposob zeby sie tam znalesz, a jak juz bedziesz na miejscu to sie zorientujesz co i jak na przyszlosc, czy chcesz tam zostac czy pozwiadzac i waracac, ja lece za rok po maturze :) powodzonka sun shine