Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość salutkaa

Chrzciny a rodzina!!!!

Polecane posty

Gość olmolo
W pokoju 2m na 3m nie zmieścisz 30 osób,choćbyś stawała na głowie.Nawet się nie zastanawiaj albo lokal,albo ogranicz się do chrzestnych i dziadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślę że
szukasz problemu tam gdzie go nie ma. Jak zrobisz chrzciny w domu to przecież nie musisz zapraszać całej rodziny, zaproś tylko waszych rodziców i chrzestnych dziecka, rodzeństwo przeproś i powiedz, że nie masz warunków na zrobienie dużej imprezy. Część rzeczy na imprezę w domu możena przygotować wcześniej i pomrozić, później w dniu imprezy tylko odgrzać. No chyba impreza nie jest tutaj najważniejsza a fakt chrztu dziecka- więc nie trzeba podawać jakiś wymyślnych potraw. Wystarczy obiad , ciasto i kawa i koniec imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olmolo
Jeśli mieszkasz w domu to na pewno masz podwórko.Chrzciny zrób w lecie jak będzie cieplutko,a stoły ustaw na podwórku.Jak ja bym miała taką możliwość nie zastanawiałabym się ani 5 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salutkaa
hmhmhmhm ale już pisałam my mamy tyle to jest poddasze reszta czyli 3 pokoje kuchnia i łzienka jest cioci i jej syna nie moge od niej wymagać żeby się wyniosła i udostępniła mi dwa pokoje i wynieść jej łużko do syna bo ja robie impreze a co mam strych sprzątać żeby tam gośći posadzić mówie wam że tak się nie da w domu ale nie wiem jak męża przekonać on mówi że jego mama się obrazi i sama bez córek nie przyjedzie nie wiem mam na tą impreze 1800zł i więcej nie wydam żal mi wole odłożyć na budowe domu tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj, my Ci nie powiemy jak przekonać Twojego Męża. Ze swoimi potrafimy się dogadać i dojść do porozumienia. Skoro masz 1800 złotych, to przecież dla 30 osób w lokalu się nie da. Mniej nie możesz zaprosić, w domu zrobić nie możesz. Sytuacja bez wyjścia. Wiesz co... Urodź najpierw, odchowaj, potem zajmij się przygotowaniami. Do tego czasu odłóż jeszcze trochę kasy, tak, żebyś mogła zaprosić wszystkich do lokalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślę że
Dziewczyno- a czemu masz nie posprzątać tego strychu? Kurna, nie rozumiem- czy to z czystego lenistwa wymyślasz to wszystko czy z niechęci do jego rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salutkaa
dziecko urodzi się w kwietniu!!!! może być za zimno na plener ale JA NIE MAM GDZIE POŻYCZYĆ TALERZY SZKLANEK WIDELCÓW KIELISZKÓW KRZESEŁ OBRÓSÓW GARÓW ŻEBY UGOTOWAĆ I PIEKARNIKA ITP NIE MAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślę że
urodzi się w kwietniu, ale chyba chrzcić nie będziesz w pierwszej dobie życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salutkaa
Ludzie strychw s tarym domu nie ma prawie okien co mam teraz w ciąży dach podnosić widziałaś kiedyś strych w takim domu to nie pisz że jestem leniwa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ah wspomnienia
ej a te chrzciny to od razu po urodzinach dziecka planujecie?? Nie poczekacie kilku miesiecy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślę że
Jakbym miała wydać na restauracje 3000 to wolałabym za tysiąc kupić zastawę stołową, za 500 gary , a za 1500 wyprawiłabym takie chrzciny, ze hej. Tyle tylko, ze sama bym się urobiła po pachy. Zaczynaj od teraz i zacznij mrozić, wiele osób tak robi i żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhm
jesteś problematyczna i tyle, skoro ciotka pozwala wam za darmo mieszkać to nie sądzę żeby na parę godzin nie pozwoliła Ci zajac jednego pokoju skoro oni są dwoje a mają 3 pokoje...nie chce Ci sie robic chrzcin ok to napisz a nie owijasz że brak miejsca, talerzy - masakra w ikei za pare groszy kupisz na sztuki, pomyśl pokombinuj troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salutkaa
Chciałam poznać opinie co do ilośći rodziny na chrzcinach i czy wypada niie zaprosić rodzeństwa a wy mi piszecie żebym strych sprzątała i robiła na siłe impreze na polu a byłaś kiedyś w mieście i widziałaś jak wygląda taki stary domek i ile tam jest podwórka !!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka pisze
żebyś zrobiła na podwórku imprezę a Ty piszesz że cioci nie wygonisz z domu... masz 2 wyjscia zrobić na 8 osób czy ile tam wyszlo, bez sióstr, cioci twojej albo fuuull spas w lokalu. Decyzja ma byc wasza wspólna w końcu razem jesteście rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież już napisałyśmy, skoro masz taką sytuację, to zaproś tylko rodziców i chrzestnych. Skoro się obrażą, no cóż... Postaw się, a zastaw się? Myślałam, że ludzie już myślą innymi kategoriami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salutkaa
kupie w ikei i gdzie ja to poźnie schowam mam jedną szawke a ciocie nie na kilka godzin tylko 2 dni bo trzeba wynieść wersalke komode włożyć stoły kupić lodów żeby mieć gdzie mrozić ja mam mała lodówke z mini zamralanikiem nie wydam tyle kasy na impreze i nie poradze sobie sama z dzieckiem chrzciny muszą byc najpoźniej na poczatek czerwca zewzględu na prace męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka pisze
przeważnie zaprasza się dziadków dziecka i ciocie- rodzone rodzeństwo rodziców i chrzestnych, ale jak się nie utrzmuje kontaktu lub nie chce to z samymi chrzestnymi mozna sie spotkac. u nas na chrzcinach byli wujkowie i ciocie nasi dlatego, że mieszkaja bardzo blisko i się z nimi spotykamy na imprezach rodzinnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MY NIE CHRZCILIŚMY
ALE UWAŻAM, ŻE POWINNIŚCIE zaprosić tylko swoich rodziców, tą siottrę samą z dzieckiem i chrzestncyh waszego dziecka. skoro was nie stać, to po co wyprawia jakąś ucztę? zeby ludzie nie gadali? i tak będą, tacy już są dalecy krewni.... a Ty się nie przejmuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarayaya
a ja myślę że Jakbym miała wydać na restauracje 3000 to wolałabym za tysiąc kupić zastawę stołową, za 500 gary , a za 1500 wyprawiłabym takie chrzciny, ze hej. Tyle tylko, ze sama bym się urobiła po pachy. Zaczynaj od teraz i zacznij mrozić, wiele osób tak robi i żyją.leniwa i wygodna ta autorka poza tym jak mozna nie miec zastawy stolowej?co dostalas w prezencie slubnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salutkaa
musztarda wiem nie będe robić impry postaw się..... tylko chciałam znać opinie innych co o tym myślą czy wy byście się obraziły na miejscu siostr męża itp i czy jak twierdzi mój mąż to głupi pomysł tylko tyle chciałam wiedziec i po to założyłam ten topik !!!!!!!!!! a nie żeby mi pisać że dam rade zrobić wszystko w domu i nawet okno na strych a jestem leniwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już naprawdę Ciebie nie rozumiem. Masz pieniądze na wyprawienie chrzcin dla wszystkich zaproszonych w lokalu za 3000 złotych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhmhm
to nie dziw sie mężowi skoro pracuje i zarabia to chce zrobić chrzciny i zaprosic swoją rodzinę, jak Ci szkoda kasy to zrób w domu, a to ile osób sie zaprasza zależy od więzi rodzinnych, no sorry ale nie można miec wszystkiego jak sie chce, współczuje ze nie potrafisz sobie w takie prozaicznej sytuacji poradzić, ( wyniosłabym te talerze na strych nie potrzebuje mega szaFki ani łÓżka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salutkaa
no widzisz jakoś zastawy nie dostałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym się nie obraziła. Bo jestem normalna i mam normalną rodzinę. Na chrzcinach mojego dziecka były tylko nasze mamy i rodzice chrzestni. Bo taką decyzję podjęliśmy, nie ze względów lokalowych, ani finansowych. Nikt się nie obraził, ani rodzeństwo moje, ani mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaaaaaaaaaaaaa
omg ale ty masz problem. jestes po slubie bedziesz miala dziecko a nawet zastawy stolowej nie masz? co za ludzie. ja jak bylam na chrzcinach u dziecka mojej siostry ciotecznej i bylam chrzestna to bylam tylko ja, drugi chrzestny (który był bratem męza)dziadkowie i jeden z braci mojej siostry ciotecznej - czyli matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślę że
Nie wiem autorko- może to hormony, może jakaś maruda ciążowa Ci się włączyła, ale jak przedstawiasz mężowi takie argumentu jak nam, to podejrzewam, ze rzeczywiście on tego nie rozumie i może ma racje, może te chrzciny to jedna z niewielu okazji by spotkał się z całą swoją rodziną przy jednym stole? Może to lubi i mu na tym zależy. Musicie to ustalić między sobą. Tutraj chyba nikt Ci nic nowego nie wymyśli. Każdą podpowiedx odrzucasz, nic Ci się nie podoba, to trochę uciążliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaproś
do lokalu chrzestnych z małżonkami + dziadków + te ciotkę i spokój. A jak się teściowa ma obrażać, to niech w ogóle nie przyjeżdża, powinna wiedzieć, że nie stać was na organizowanie "wesela" i że w domu nie macie miejsca. Tyle. A mąż? Sama nie wiem. Ty mówisz, że was nie stać a on chce robić imprezę na całą rodzinę. Nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salutkaa
musztarda nie ma tyle kasy zrobie dla najbliższych w lokalu max 10 osób a tym co mi piszą żebym robiła w domu DZIĘKUJE !!!!!!!!!!!!!!! (już pisałam czemu nie moge i nie o tym jest topik)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkaaaaaaaaaaaaaaaaaa
moze ich stac tylko ona taka pazerna i woli na siebie wydac te pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLEZANKAFILIZANKA
MOIM ZDANIEM NA CHRZEST POWINNO ZAPRASZAC SIE TYLKO I WYŁACZNIE RODZICÓW CHRZESTNYCH DZIECKA I DZIADKÓW I TO WSZYSTKO , PRZECIEZ TO NIE JEST WESELE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×