Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezle.....

Pomocy-klotnia na goraco!

Polecane posty

Gość niezle.....

Wlasnie sie poklocilam z mezem o jutrzejszy post.... jestem wychowana w katolickiej rodzinie i w srode popielcowa u mnie w domu ZAWSZE sie poscilo, takze w wielki piatek. Juz nie chodzi mi teraz o wiare ale o tradycje... powiedzialam synowi, ze juztro nie jemy miesa i wedlin a on sie pyta dlaczego... wytlumaczylam mu a on znowu pyta czy tata tez bedzie poscil. Ja na to, ze tez. A maz na to, ze nie i ze mam mu nie narzucac bo on jest juz dorosly i nie bedzie tego robil co ja sobie zazycze..... i sie poklocilismy. Kto postapil slusznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merteraczka
zdecydowanie on niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka malibu.
on. i robie tak samo jak on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście mąż ma prawo
jeść co uważa za stosowne, a ty jak masz ochote możesz pościć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle.....
Ale dlaczego, podajci mi jakies argumenty! Syn byl teraz u komunii, chcialabym aby choc troche z tej naszej tradycji mu pozostalo. Czy to takie trudne ten jedyny dzien nie jesc miesa i kielbachy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle.....
W sumie to chodzi mi tylko i wylacznie o dziecko, wiadomo, ze wzorce czerpie sie z domu rodzinnego, tak jak postepuja OBOJE z rodzicow tak beda postepowaly nasze dzieci w przyszlosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście mąż ma prawo
"Juz nie chodzi mi teraz o wiare ale o tradycje... " " Syn byl teraz u komunii, chcialabym aby choc troche z tej naszej tradycji mu pozostalo" TO NIE JEST TRADYCJA :-O zdecyduj się albo wierzysz, albo nie wierzysz :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wystarczyło to z mężem uzgodnić, a nie narzucać mu swoje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na temat sposobu wychowywania dzieci rozmawia się przed ich poczęciem. Nie mam nic do dodania poza: widziały gały co brały. Nie umiecie porozumieć się w tak prostej kwestii? Jak on może negować Twoje zdanie przy dziecku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rege
mąż jest dorosły i może robić co uważa za słuszne. Dziecko też jest już duże. Wytłumacz mu dlaczego jest post i niech sam zdecyduje czy będzie pościć. To ma sens tylko ze wzgledu na religię, to nie jest przecież świecka tradycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście mąż ma prawo
Doskonale: z twojego domu dziecko wyniesie przekonanie, że człowiek to wolna myśląca istota, która sama decyduje co robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie sądzisz że to wszystko
jedno, skoro post w popielec jest dla ciebie tylko tradycją... Jako katolik to raczej letnia jesteś zdecyduj się - albo w lewo albo w prawo Mąz oczywiście ma prawo do swoich decyzji ( choć jesli ty przygotowywujesz posiłki to możesz zrezygnowac z serwowania mięsa) natomiast komunikacja w na lini partnerskiej i wspólne wychowywanie dziecka wam ewidentnie szwankuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle.....
No wlasnie sama sie zdiwilam, ze w sumie z tak blahego powodu zrobila sie klotnia. Jestem katoliczka, wierzaca i praktykujaca. Syn tez chodzi ze mna do kosciola....maz jak ma wolne w niedziele to tez pojdzie. No i ten post to ze wzgledu na moje przekonanie religijne ale tez ze wzgledu na tradycje. A jutro na obiad zrobie placki z jablkami i juz. A kielbase schowam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A za rok będzie taka sama awantura. Nauczcie się rozmawiać i szanować nawzajem swoje poglądy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rege
Czyli kler wyprał ci mozg, myślisz że jak schowasz przed dzieckiem kiełbasę to taki post w ogóle się liczy? Nie można drugiej osobie narzucac zdania w sprawach religii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle.....
Z tym schowaniem kielbasy to byl oczywiscie zart... chodzi mi o to, ze jeszeli on by od razu na pytanie syna odpowiedzial, ze tak, on tez bedzie poscil, to nie byloby problemu. Wie dobrze, ze dla mnie to jest wazne. Dla mnie bylo to takie oczywiste... a dziesiecioletnie dziecko narazie jeszcze szuka wzorcow do nasladowania a nie decyduje co jest dla niego najlepsze, w tym wieku to jeszcze rodzice maja najwiecej do powiedzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maz ma racje. ty mozesz poscic, on jak nie chce to nie musi. dziecku mozecie wpoeidziec, ze kazdy ma swoj wybori mama wybrala tak ,a tata tak i szanujecie swoje wybory. wiecej wyniesie z tej lekcji tolerancji niz z postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czmeu by nie kazac dziecku juz teraz wybierac?? wytlumacz wszystko, powiedz zeby teraz sam wybral czy chce czy nie i bedzie fajnie. ale zaznacz, ze jak wybierze, to ptem nie moze zmienic zdania i ze jak postanowi nie jesc mieska, to nawet jak mu sie zachce w ciagu dnia to musi wytrzymac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle.....
Czyli juz wiem, ze bede jedyna osoba w domu co bedzie poscic :( syn uwielbia wszystko co miesne i kielbasiane. A mi chodzilo o to, zeby wbrew tym swoim zamilowaniom kulinarnym byl w stanie ten jeden dzien z tego zrezygnowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle.....
A nie uwazacie, ze czasem mozna zrobic cos wbrew sobie, zeby ta druga strona bylaby zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rege
Ale on musi zrozumieć dlaczego ma tak robić, a nie bezwiednie naśladowac rodzicow. 10- latek już swoj rozum ma. Kwestie wychowawcze jak najbardziej powinniście uzgadniach razem, ale religijne...każdy ma tu swój wybór i należy dziecku to przekazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto! To nie pierwszy post w życiu Twojego dziecka! Jest już po komunii i ksiądz powinien mu już dawno wytłumaczyć znaczenie postu w religii katolickiej. Komunia nie służy tylko do przyjmowania prezentów! Jeśli jest taki mięsożerny to jeden dzień postu w roku mu dobrze zrobi. Porozmawiaj w końcu z mężem, powiedz dlaczego Ci na tym tak zależy i wytłumaczcie to razem dziecku, przecież jest już duży i powinien zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle.....
No i wlasnie Kate35 o to mi chodzi, ze nie powinno byc zarowno dla niego problemem a przede wszystkim dla meza jako dobry przyklad dla malego, ze ze wzgledu na to, ze jestesmy katolikami, to mozemy sie w ten dzien powstrzymac od jeszenia mies i wedlin. Nie wierze, ze jestem jedyna osoba na tym forum co jutro bedzie poscila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle.....
Nawet jezeli by obowiazywal od 14 roku zycia, nie ma w tym nic zlego jezeli 10cio latek tez bedzie poscil. Nie jest to ani szkodliwe dla jego zdrowia ani tez jego szykanowanie a wrecz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" niezle..... A nie uwazacie, ze czasem mozna zrobic cos wbrew sobie, zeby ta druga strona bylaby zadowolona? \" No właśnie kobieto. To że ty pościsz, nie znaczy że inni też mają taki obowiązek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle.....
Ok, czyli kazdy robi to na co ma ochote i nie bierze poprawki na partnera... podam Wam taki przyklad. Mamy z mezem calkiem inne gusta muzyczne, pod innymi wzgledy dogadujemy sie super, te same hobby i zainteresowania. Byl w naszym miescie ostatnio zespol, ktory gra muze taka, jaka lubi moj maz. Poszlam z nim na koncert, ba, ja kupilam bilety jako niespodzianka. Meczylam sie strasznie ale jemu sie podobalo a ja bylam zadowolona bo jemu sie podobalo.......i o to takze mi chodzi w moim rozumowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie sądzisz że to wszystko
skoro jestes katoliczką i jest to dla ciebie ważne - przygotowywujesz jutro placki ziemniaczane, a dziecku po prostu wydajesz polecenie i tłumaczysz dlaczego . 10m lat to nie jest wiek kiedy małolatom pozwala się robić co chcą. To, że ojciec pościć nie chce nie jest argumentem dzieciaka. Ojciec także pije piwo, seksi itp i z pewnością na to dziecku sAM BY NIE POZWOLIŁ. wIĘC Wiec ty możesz nie pozwolić na konsumpcję mięsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie. to ustap. nie ma nic gorszego niz narzucanie komus swojej woli. wierz mi ,ze jak tylko syn poczuje, ze cos musi - to specjalnie bedzie robic odwrotnie lub bedzie cie sluchal i nienawidzil postu skrycie. niech wybierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie sądzisz że to wszystko
Masko patol: w kwestii postu niech wybierze, a jesliby zachciało mu sie piwka po szkole i szlugów z kolegami też ma wybierać sam? A taki powiedzmy seks w szkolnej toalecie też podlega własnym wyborom małolata? Oświeć mnie proszę, gdzie są te granice które rodzic OBLIGATORYJNIE MUSI postawić dziecku które jego zdaniem zaczyna błądzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×