koniec umowy...nowa i wypowiedzenie.

Może na poczatek opiszę moj okres pracy w pewnej firmie. : staż absolwencki ( 6 miesięcy) 1 umowa na cz. okreslony (6 miesiecy) 2 umowa na cz. okreslony ( 12 miesiecy) 2 umowa na cz. okreslony (12 miesiecy) kończy mi się 28 lutego 2009r. Pracodawca na tydzien przed końcem lutego powiadami mnie, że jest ciężki okres i, że bedzie musiał mnie zwolnić jednak mam pracować jeszcze w marcu( do 31 marca) a potem dostane dokumenty (świadectwo pracy). Mówiłam mu, że musimy podpisac w takim razie umowe na ten marzec a on na to, że nie musimy chyba, że koniecznie bede chciala to "cos tam" podpiszemy. Mowil tez, że niemam sie martwic o ubezp. bo opłaci to za mnie i na czarno pracowac nie bede ze niemam sie o to martwić. no ale to bylaby juz 3 umowa w tej pracy wiec musi byc na cz. nieokreslony. Bo byla ciągłośc umow, jedna po drugiej. Myśle, ze to nie fair. Pracodawca jesli już to powinien podpisac ze mna umowe od 1 marca na cz. nieokreslony i jednoczesnie dać mi wypowiedzenie wtedy automatycznie pracuje nie do konca marca a do konca kwietnia gdyż okres wypowiedzenia na umowe na cz. nieokreslony to 1 miesiąc. Prosze o opinie i rade co w tej sytuacji zrobic.

pojecia nie mam ale ci podrzuce ale cos mi tu smierdzi, koles chyba chce ominac prawo, nie daj sie!

Myslę i jestem prawie pewna, ze on sie broni przed daniem mi umowy na cz. nieokreslony od marca. Dlatego chce zebym w marcu nie miala umowy zadnej( niby nie pracowala) i bede miec miesiac przerwy i potem mnie znow przyjmie ( mowi, ze jak nie znajde innej pracy to jesli bedzie go stac na pracownika to moze mnie wtedy przyjac) od kwietnia. Tak ale wtedy znow na cz. okreslony. Co robic?;/ niemam sie odzywac do tego 1 marca? Czy odezwac sie juz teraz przed koncem lutego poki mam jeszcze umowe na okreslony do 28 lutego.?

mozliwe ale to chamstwo :O ja na twoim miejscu bym zrobila tak- powiedzialabym ze albo umowa normalna na nieokreslony albo odchodze, musimy sie szanowac bo pracodawcy inaczej nie beda nas szanowac

tak moglabym tak zrobic i miec go głęboko no ale musze miec jakas prace ;/ teraz ciężki okres a niema zbyt wiele ciekawych ofert pracy ;/ musze go jakos "zagiąć" zeby nie cwaniakowal tak tylko cos zaproponowal "po ludzku" a nie kręci ciagle ;/

wiem ze ciezko bo sama szukam po zwolnieniu sie w grudniu z pracy chujowej :O od tego czasu szukam chyba on cie chce w tej pracy wiec moze to ci pomoze, ale cham swoja droga!!

jesli po miesiacu znow Ci przyjmie na to samo stanowisko i na tych samych warunkach to wg kodeksu pracy musi byc to umowa na czas nieokreslony wtedy. nie pozwol sobie, zeby pracowac bez umowy, jesli cos Ci sie stanie w pracy, w drodze do lub z pracy to nie dostaniesz ani grosza odszkodowania, poza tym skoro on stara sie tak kombinowac to uwazam, ze nie bedzie w 100 % fair wobec Ciebie. zaproponuj mu, zeby w takim razie zaplacil Ci z gory, ciekawe czy tez bedzie taki chetny na niepodpisywanie zadnych dokumentow :) poza tym okres wypowiedzenia nie musi byc taki dlugi, jesli podpiszesz wypowiedzenie z pracy za porozumieniem stron to okres wypowiedzenia moze byc skrocony

Witam zaproponuj mu że skoro jest tak a nie inaczej to niech Ci da umowe na cz. nieokreślony i wtedy pójdziesz chorować, ja tak zaproponowałem swoim pracownikom. Przedłużyłem umowy ale powiedziałem że ze względu na ciężki okres 2 osoby z 5 mają iśc na chorobowe min. 2 miesiące. Oczywiście dziewczyny pracują u mnie nadal z tym że oficjalnie są na L4. Umówiłem się z Nimi tez w ten sposób że płace im normalnie pełne stawki tak jakby były w pracy + 10% premi. Jako pracodawca płace za nie groszowe słodki podczas pobytu na L4. Myślę że jest to tez korzystne rozwiązanie dla obu stron, bo po co kogoś zwalniać odrazu jak można przeczekać okres kryzysu. Co do propozycji Twojego szefa absolutnie się nie zgadzaj na to, jeżeli nawet przyjmie Cie od kwietnia to: a) brak ciągłości pracy a co za tym idzie brak zasiłku( po okresie dłuższym niż 6 m-c licząc od ostatniego lutego) b)będziesz miała 30 dni przerwy i będzie mógł Cie zatrudnić znów jako nowego pracownika c) Chce po prostu zarobić na Tobie, albo raczej Twoim kosztem Natomiast jeżeli pracodawca się nie zgodzi możesz iśc na L4 wtedy do końca umowy płaci pracodawca lub przez 30 dni a później ZUS, możesz przechorować 182 a w tym czasie myślę że znajdziesz jakąś prace. Pozdrawiam i życzę sukcesów

dziękuje bardzo za te rady! Napewno sie przydadzą z dnia na dzień wiem coraz więcej ale nadal mam wątpliwosci czy odezwac sie juz teraz (do konca marca 2 dni) czy 1 marca ;/ :( ?

poprawka : do konca lutego 2 dni !

lepiej teraz bo będziesz wiedziała bynajmniej na czym stoisz a od poniedziałku prawnie już nie pracujesz więc nie masz co załatwiac.

ewidentnie chce uniknąć umowy na czas nieokreślony, jak poczekasz do wtorku to mogę się zapytać mojego profesora od prawa pracy na seminarium, może da się coś tu wykombinować. ja na twoim miejscu bym zaczeła szukać pracy, jeżeli znajdziesz, będziesz mogła iść od razu bez okresu wypowiedzenia, jeżeli nie znajdziesz to tam zostań. Ja z doświadczenia wiem, że jak pracowdawca knuje przy umowach, to później coraz bardziej przegina- opóxnione płace, podpisywanie Pitów z datą wsteczną, więc radzę cały czas szukać pracy i najwyżej przezimować u niego w tych szwindlach