przeczytajcie jakie kobiety są dziwne

Mam dwie koleżanki z którymi spotykam się na kawkach itp. Jedna jest normalną dziewczyną po przejściach, druga niesamowitą plotkarą , która "żyje" cudzym życiem. Ostatnio umówiłyśmy się na tzw. "ostatki", ale ja miałam wcześniej umówione spotkanko z koleżankami z pracy w fajnej restauracji - z okazji uwieńczenia pewnego kursu. Spotkanie ów się nieco przedłużyło, w związku z czym nie zdążyłam na czas dotrzeć do moich kumpeli. Ta plotkara cały czas przeżywała gdzie to ja jestem. Syn mój był u tej normalnej w tym czasie w domu, i bawił się się z jej synem. Uśmiałyśmy się w dwie z dociekań wścibskiej niuni i wiedząc, że z rana będzie się dopytywać o której wróciłam zrobiłyśmy cyrk. Koleżanka poinformowała ją, że mój syn musiał u niej spać i nie wie czy ja do domu na noc wróciłam. A ta naiwna to "łyknęła" :D. Zmartwiła się tylko co na to mój mąż powie jak wróci z delegacji :D ech babki :D :D:D

że się ucieszy ? :O

Ja się nie spodziewałam - ja po prostu to wiem :) Ona tylko czeka na jakąś sensację. Teraz czekamy jak to przekaże mojemu mężowi.

kobiety to polotkary. kazdy to wie. juz od malutkiej dziewczynki zaczynaja plotkować, obgadywać że ta ma wiejski piornik, że brzydkie kapcie itp..i tak juz zostaje na całe zycie

No dobra... ok :) takie plotkarstwo to jest chyba jeszcze w normie. Ale szukanie dziury w całym, czy też zastanawianie się o której koleżanka wróciła do domu i gdzie faktycznie była - bo miała wątpliwości co do spotkania z dziewczynami z pracy, to już chyba niezłe przegięcie. Mąż wiedział gdzie wyszłam i nie miał nic przeciwko teku, wręcz się cieszył, że ten dzień akurat spędziłam jakoś inaczej. Nie rozumiem jednak jak mozna być tak wścibskim i co najśmieszniejsze - zadziwiło mnie to czego ta koleżanka może się po mnie spodziewać :D. Akurat jestem stateczną mężatką i nigdy w przeciwieństwie do niej nie budziłam w moim otoczeniu żadnych sensacji. Zadziwia mnie głupota pseudokoleżanek....

Ona jak ona.....ale ty jaki masz wredny charakterek. Przeciez jak ci nie odpowiada towarzysko to po co z nią trzymasz? No chyba,żeby obrabiac jej tyłek....:D. Zwykła aferzystka jesteś........może popatrz na swoje zachowanie

tak autorko jestes kobieta i jestes bardzo dziwna:D bardzo ale to bardzo:D

heeh :) paola wyluzuj troszkę :) Akurat sobie nie mam nic do zarzucenia. Co widzisz niepoprawnego w moim zachowaniu ? że o tym tutaj napisałam ? Nie obgaduję koleżanek, nie wzniecam afer, nie plotkuję o innych - tak jak moja pseudokoleżanka. Odkąd przekonałam się, jak potrafi perfidnie sprzedać tajemnice swoich znajomych nasze kontakty uległy delikatnie mówiąc ochłodzeniu. Jestem ostrożna w tych naszych kontaktach, ale niestety mieszkamy zbyt blisko siebie i całkowite odseparowanie jest niemożliwe.Poza tym ktoś kto czyta ze zrozumieniem zauwazy, że mamy wspólną koleżankę. Zaskoczyła nas ta jej łatwowierność...a znając ją z tego, że karmi się takimi sensacjami, dałyśmy zwyczajnie wodę na jej młyn. Tutaj pisząc o tym krzywdy jej nie robię - jest anonimowa - natomiast warto przekazać innym prostą treść - do czego nasze koleżanki są zdolne.

no czekolado :) Ja nie wypytuję gdzie moje koleżanki są i co robią i o której godzinie do domu wracają :) Każdy jest odpowiedzialny za swoje życie i wie co robi - przynajmniej w tym wieku. Chyba nie napiszesz, że ja jestem dziwna a ona wporząsiu :D