Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielona gruszka

JaK się przygotowac do mierzenia sukni ślubnej?

Polecane posty

Gość zielona gruszka

co jest ważne? idę oglądać suknie pierwszy raz, ślub w sierpniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona gruszka
na pewno biała bielizna i rajstopy coś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anga555
to chyba wszystko, jak zaczniesz przymierzac to zorientujesz sie jaki model do Ciebie pasuje i jakie Ci sie podobaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanow sie dobrze jakie mniej wiecej modele ci sie podobają. Zrob sobie notatki i miej je przy sobie, bo potem z wrazenia mozesz pozapominac. Poza tym te wszytskie nazwy sukien...kto by to pamietał. Wyspij sie wykąp ubierz w miarę nową bieliznę (badz przygotowana na to ze panie beda cie w niej ogldac, bo to one zakladaja suknie) najedz - jak bedziesz glodna to nie bedziesz miala sily mierzyc mozesz zabrac ze soba jakies buty na obcasie (obcas taki jaki planujesz) choc zwykle mozna skorzystac podczas przymiarek z butow salonowych zabierz ze sobą przyjaciółkę, albo mamę weź aparat fotograficzny, pamietaj zeby wczesniej naladowac baterie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anga555
ja tez ostatnio zaczelam przymierzzac suknie i poszlam bez przygotowania:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez makijazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myślę żeeee
przydałyby się buty, w których chcesz wystąpić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez szukam i ci powiem to co powiedziala mi pewna pani z salonu z sukniami trzeba ubrac sobie bielizne tą która sie najlepiej lubi i która najlepiej do cebie pasuje bo inaczej fason sukni moze byc ok ale bielizna go zniekształci i bedziesz wygladac mimo to do niczego wiec dobry stanik przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rajstopy warto miec wtedy sie nie czuje takim golym, ja mialam bieliznę oczywiscie biala , stanik z odpinanymi ramiączkami i rajstopki koloru cielistego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyższy stan ducha
Buty- żeby odpowiednio dopasowac długość stanik- żeby odpowiednio dopasowac gorset....dobrze wziąć nawet 2 z i bez ramiączek, no chyba że się ma odpinane....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona gruszka
ale chyba najpierw kupuje się suknie a potem dobiera buty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anga555
buty Ci sa na razie nie potrzebne. i tak te suknie ktore bedziesz mierzyc beda roznej dlugosci. jak juz wybierzesz fason to wtedy bedziesz musiala dobrac wysokosc obcasa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podczas przymiarek ktore maja doprowadzic do wyboru sukni nie trzeba miec wcale butow ani bielizny takiej jaką sie planuje w dniu slubu takie rzeczy to dopiero podczas kolejnych przymiarek, teraz nie trzeba naprawdę:) Poza tym nie jesteś w stanie przewidzieć jaki ci będzie potrzebny biustonosz, bo nie wiesz jaka będzie suknia. A może wcale nie trzeba będzie, a miseczki zostaną wszyte w sukienkę (ja tak będę miała). I jeszcze jedno modele salonowe czesto maja dosc spore rozmiary, ja np mierzylam suknie w madonnie i tam dostawalam tak wielkie suknie ze prawie w nich tonęłam. Na dodatek wszytskie standardowo sa na 190cm, a ja mamy "tylko" 170. Takze dobrze wiedziec (widzialam juz kilka razy zdziwienie moich kolezanek) ze w salonie mierzy sie suknie "pokazowe" a dopiero potem jest szyta specjalnie dla nas nasza sukienka. Czasem jest sprowadzana z zagranicy i dopiero w Polsce dopasowywana do wymiarów panny młodej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha wczesniej napisalam ze buty mozna miec... Ja miałam i mierzyłam suknie w moich bucikach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona gruszka
dzięki za cenne informacje:) nie wiedziałam, że w salonach są suknie pokazowe, myślałam że mierzyć, podoba ci się i kupujesz;):) hehe dzięki jeszcze raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona gruszka
to w końcu można robić zdjęcia czy nie? kurcze bo tak na zdjęciach to można sobie w domku popatrzeć jak się w czym wygląda i jeszcze raz przemyśleć sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE MOŻNA chyba ż ektoś Ci ukradkiem zrobi elefonem na przykład. Wszystkie salony mają podpisane umowy z firmami, ż enie moga pozwalać robić zdjęć podczas przymiarek. Dopiero kiedy się zdecydujesz na suknię, wpłacisz zaliczkę i wiaodmo, ż ekupujesz ta suknię dopiero wteyd możesz zrobić sobie fotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sękata nie wiem, ale ty masz jakies problemy z czytaniem ze zrozumieniem i jeszcze kilka uwag odnoście twojej wypowiedzi 1. zdjecia w niektorych salonach mozna robic, nawet przed kupnem sukni 2. napisalam ze buty mozna miec, ale nie trzeba, ze mozna miec buty z obcasem mniej wiecej takim jaki sie planuje w dniu slubu Nie wiem czy wiesz, ale czasem obcas moze zmienic caly look, wiec warto zobaczyc jak suknia wygląda z butem! Ja sobie wzielam swoje bo lubie chodzic w swoich butach a nie w cudzych (czyt przymierzanych przez niewiadomo ile panius) 3. z przyjaciółką oczywiscie ze mozna isc, no chyba ze sie wygląda na smarkatą15-latkę, to wtedy faktycznie lepiej iść z mamą 4. dobrze sobie zobaczyc swoje wymarzone modele "live", zeby sobie poniej nie zaprzatac nimi glowy, nawet gdyby sie okazalo ze wcale nie są dla nas (takze notatki jak najbardziej) 5. gdybym sobie nie zjadal przed przymiarka sniadania to po pierwszej sukni odechcialaby mi sie calego mierzenia i zaczelabym marudzic Moze zle to sformulaowalam ale najedz sie nie oznacza nażryj sie jak swinia. Poza tym na weselu tez bedziecie jadly i co wtedy? Suknia peknie, bo byla tak dopasowana ze nawet gram jedzenia się nie zmiesci. Sękata nie wiem jaki ty masz wielki brzuch , ale ja swojego nie musialam wciagac na przymiarkach , mimo ze zjdalam normalne sniadanie. 6. Czarne rajstopy to glupi pomysl, bo w prześwitujących modelach będzie to wyglądać idiotycznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zieolna gruszka nie czytaj tego co pisze sękata Weź aparat, choćby komórkę z aparatem rób foty , a potem zapraszam na strefę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sunflowerka - ale Ty nie myslisz :P 1. zdjęcia można robić tylko W NIEKTÓRYCH, najczęściej tych małych bezfirmowych, ja kupowałam suknie w Krakowie i w żadnym nie mogłam zrobić zdjęcia dopóki nie kupiłam sukni. 2. no obcas może zmienić ały 'look' ale bez przesady, nic Ci to nie d ana pierwszej przymiarce bo te suknie i tak są duzo za długie więc na nic ci po wysokości 'swojej' obcasa. No chyba, że kwestie 'higieniczne', ale jak się ma rajstopy no to już prawie tka samo jak sklepie idziesz i przymierzasz buty... 3. z przyjaciółką mozna iśc owszem, ale to MAMA i tak zawsze najlepiej oceni córke i powie jej wprost, przyjaciółki będą się nad każda suknią zachwycac, a to nie o to chodzi. 5. ja nie mówiłam o sniadaniu, tylko odniosłam się do tego "dobrze najeść" co dla mnie = nażreć, kto wychodzi z domu bez sniadania??? :o myśl troche 6. czarne rajstopy to dobry pomysł- po 1. I TAK ZAKŁADASZ HALKĘ, po 2. suknie i tka mają 'grube' materały, po 3. nie prześwitują majtki i nikt Cie nie lustruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem sękata moja suknia nie ma ani grubego materialu, ani halki, ani kola buhahahahahahah poza tym panie w salonie nie jedna dupe w majtkach juz widzialy i nie sadze zeby je to intereswowalo. Zreszta nie zauwazylam, aby specjalnie lustrowały tę cześć ciała. Sękata ja w przeciwieństwie do ciebie myślę. I po co piszesz ze nie wolno roic zdjec jak wolno. sama to przyznajesz. wolno robic w niektorych salonachm, szyjacych wlasne suknie, znam takie w mojej okolicy, mogę polecic a już napewno wolno po wpłaceniu zaliczki w ok 90% salonów Sękata przestac pisac glupoty i zajmij sie mezem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronkowska
No to i ja wrzucę swoje trzy gorsze - jako że jestem "na świeżo" z tematem. Bo tak się skłąda, że w zeszłym tygodniu wybierałyśmy suknie dla mojej przyjaciółki, u której będę śwaidkiem. Otóż w kwestii zdjęć - nie pozwolili nam NIGDZIE robić zdjęć. Mowa o krakowskich salonach. Co do reszty - podeszłyśmy do tego zupełnie na luzie :P Kumpela miała kolorwą bieliznę (różowy biustonosz ze snoopym :P), żadnych rajstop, ani swoich butów - czasami ubierala te, co były w salonach. Jak zgłodniałyśmy, to poszłyśmy na obiad - proste :P Ale po tym jedzeniu to tym bardziej jej sie nie chciało nic już przymierzać... :P Żadnych notatek ani nic nie miałyśmy - zupełnie bez przygotowania. Jak juz coś przymierzała i podobało jej się bardziej, niż reszta, to pani dawała wizytówke i zapisywałą nazwę modelu i finito! No i cóż...bez zbędnych fanaberii, stresów i przygotowań wbrałyśmy kieckę w nie całe dwa dni! Życzę Wam drogie panny młode tyle luzu, co ma moja przyjaciółka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramona81
Sekata jak zwykle wie wszystko najlepiej :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się przygotowałam i wybrałam w 1,5 godziny:) Poza tym watek jest o tym jak sie przygotować. To odpowiadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuśka23
rób sobie tylko lekki makijaż, żeby nie pobrodzic sukni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramona81
Wy odpowiadacie, ale sękata się mądruje i kłóci. zawsze musi mieć rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×