ile czasu spedzacie ze swoim facetem?

czy wasz choplak codziennie zostawia was same, zeby isc zajac sie wlasnymi sprawami? Np. pograc kilka godzin na kompie z kolegami? Bo zrozumialabym gdyby to bylo raz na jakis czas, ale codziennie??

Spędzać z wami czas niedobrze nie spędzać też źle i jak tu wam dogodzić :P

A co chciałabyś żeby cały czas był przy Tobie?? A gdzie jego prywatność i czas żeby sobie odpocząć, odstresować się na jego własny sposób?

tylko weekendy :O a może aż...? ;)

A co chciałabyś żeby cały czas był przy Tobie?? A gdzie jego prywatność i czas żeby sobie odpocząć, odstresować się na jego własny sposób?

Lusesita de Milagros Dolores no właśnie "tylko", "aż" i zrozum kobiete:P

nie rozumiesz? to takie proste... tylko weekendy, a chciałabym częściej aż bo cieszę się z tego że przynajmniej te dwa dni w tygodniu...

No właśnie byłoby częściej też by było źle bo nie miałabyś czasu na inne sprawy.

to ma swoją magię to są... wyczekane i wytęsknione weekendy :P

To prawda a i seks smakuje lepiej:P

o tak... najlepsze jest to że ten stan trwa ponad 4 lata i nadal jest super :P tak się czasami zastanawiam jak by było gdybyśmy zamieszkali razem bo istnieje taka mozliwość...

dodam ze ja mieszkam ze swoim chlopakiem...

ja tez spędzam ze swoim chłopakiem tylko weekendy,tylko i aż bo na więcej sama nie mam czasu,czasem i tak 'odwołuje' albo on bo któres z nas musi jechac do domu etc.Ale od piątku do poniedziałku rano to sporo,tak że czasem w poniedziałki chciałabym byc juz sama i zajac sie studiami i swoimi sprawami :p koleznkami itd bo przeważnie spedzamy ten czas tylko w dwójkę,w mieszkaniu albo na spacerze,w kinie czy na koncercie,ale i tak jest fajnie:) jak mieszkasz ze swoim i tak wyskakuje to nic dziwnego facet musi sie czyms innym zajmowac nie tylko dziewczyna bo mu sie szybko znudzi albo zacznie sie czuc tłamszony i lipa,zajmuj sie wtedy soba i po problemie.

Jak u smutnej proza życia a reszta zależy już od was albo będzie dobrze albo stopniowo coraz gorzej:P

smutna dziewczyno :) niech chodzi, nie ma nic gorszego niż trzymanie faceta na smyczy Ty w tym czasie zajmij się swoimi sprawami, wyskocz gdzieś z kolezankami czy coś :)

mieszkam w ocbym miescie nie znam nikogo... nie mam z kim wyjsc :(

nawiąż kontakty :) choćby z sąsiadkami na początek... w jakim mieście mieszkacie?

hmmm ja z moim TYLKO 2-3 razy w tyg.

codziennie bo ze sobą mieszkamy

on codziennie chcę..ja bym wolała co 2 dzień..dziśjaj się nie widzieliśmy więc spotkamy się jutro:)

moj tez codziennie gdzies wyskakuje a i na noc czesto go nie ma:P i zyje:)