zerwał ze mna po 3 ltach bo.....

wziełam jego aparat fot. i zapomnialam mu o tym poiwiedziec..a on nazwał mnie złodziejka..i napisał mi w esie ze "jak on przez tylke czasu mógł spać ze złodziejka"!! nosz kurwa mac....!!!! dobrze wziełam i zapomniałam powiedziec ale po tylu latach to raczej myslałąm ze nie jest to taki problem.. a ja ?pozyczyłam mu na auto (już oddał kase)... byłam zawsze kiedy potrzebował mnie.. pmagałam..kochałam. i co mam z tego??!/1! kutas..dla mnie to tylko był pretekst... tylko dlaczego miesiac temu jak ja z nim zerwałam to błagał na kolanach żbym mu wybaczyła?>???

złodziejstwo różne ma imię

Pajac.

widfocznie byłam za dobra..nie nawidze facetów.. tyle lat a on traktuje mnie jak obca..a do tdego nazwał złodziejka.. ale juz ja go załatweie.. jesteśmy rodizcami chrzestnymi jego siostrzenicy..troche mnie to teraz denerwuje.. po co sie godziłam..

i bardzo dobrze zrobił zlodziejko wstrętna i ohydna

sorry za błedy..ale jestem roztrzesiona...naprawde..ide dzisiaj na impreze odreagowac..i szybko zapomniec o nim ..

nie uważam to za złodziejstwo znamy sie tyle lat..podobno mnie kocha.. jaos moim atem wczesniej jezdził cały casz..nigdy nie miałam pretensji uwązałam. ze co moje i to i jego ale on widocznie nie......

Tylko juz mu tego aparatu nie oddawaj, bo co ukradłaś, zostawił Cię i jeszcze masz mu zwrócić:P:P zaraz zaczną się jazdy na mnie ale eeee tam :D ja bym nie oddała:P

nie nie aparat jak tylko tak napisał do mnie o tym złodziejstwie to odrazu wsiadłam w auto i mu zawiozłam..od razu...tylko ze aparat oddałam mausce jego i wyszła nawet nie wchodząc do niego..a mu napisałam esa"sorry mozę i wziełam aparat bez pytania..ale myslałąm ze jesteśmy blizej ze soba ale widocznie tak nie jest.."

dzieki ;))

a moze w tym aparacie miał cos czego nie powinnas oglądac?? sprawdziłas?

No kretyn kretyn jakich mało hehe, powinnaś się cieszyć, że ten ezsensowny związek masz już za sobą. Poza tym, sama wpomniałaś, że ok miesiąca temu Ty go zostawiłaś. Jak widać, koleś przemyślał i tylko szukał pretekstu.Odreaguj, zapomnisz po pewnym czasie na pewno, tylko nie daj się teraz nabrać na jego teksty w styu "Przepraszam Kochanie, byłem zły więc nazwałem Cię złodziejką, wróć do mnie"....:(

nie nic nie było...poprotu aparat..co za tepak

szukał pretekstu - ot co. Za takie rzeczy się nie zrywa po 3 latach związku.

Giovanni gratuluję dzieciaczków:) moja Weronika Julia-11.07.2007r, 3060kg,54cm:)

wiem ze to pretekst..i ze faceci to tchórze..bo nie potrafił po tylu latach ...powiedziec o co poszło naprawde..bo jesli naprawde o zajebany aparat to chyba on nienormalny jest..

ide sie wykompac ide na impreze i wyrywam jakiegos kolesia..w dupie mam.jego i to ze uważa sie za pepiek świata. złamas..zajebany...

łeee no to widać niespecjalnie Ci na nim zależało skoro już chcesz wyrywac następnego kolesia:P to po co tak przeżywasz te akcję?:/ ja i tak podtrzymuje aparatu bym nie oddala:D:D:D

a jak mi moze zależec na kims kto mnie tak nazywa??wole go przestac kochac niz sie poniżac..

miniam, dzięki i wzajemnie :D

mój zerwal ze mną po 2,5 roku dlatego ,że... nie zrobiłam mu kolacji jak wrócił z pracy. Na pewno tak samo jak mój Twoj szukał pretekstu bo przecież najłatwiej zwalić winę na kogoś. Usiąść i pogadać na spokojnie o tym ,że nie chce się już dalej z kimś być z jakiś powodów to już nie można

ja juz wykompana i czekam na auto..jade.a co mi tam..nie bede płakac po kim kto ma mnie za łodziejke!!!!

włąsnie wstałam..zadnego telfonu od niego nie było.zadnego esa.nic...tak jakby rozpłyną sie w powietrzu...dzisiaj juz czuje wiksza ulge,ale wczorajszy wieczór nie należał jednak do udanych..

błagał bo chcial zerwac on :o dla facetó to uranione ego jak z nim kobieta zerwie, lepiej zeby on zerwal bedzie mogl sie pochwalic innym" zerwalem z nia byla beznadziejna" :o faktycznie KUTAS!

tzn w sylwkasie pokłocilismy i ja zerwałam...a potem przeztydz chodził prawie na kolanach wróc..potem był słodki jak miód.kochany cudowny.. itd. a tera zerwał z głupiego powodu..

Jak dla mnie to facet rzeczywiście przesadził z reakcją, ale z drugiej strony branie rzeczy innych ludzi bez pytania, to jest ZŁODZIEJSTWO!!!

Maleńka zobaczysz jeszcze do ciebie wcześniej czy później przyjdzie na kolanach jak do Częstochowy...

zalezy jak mozna móiwc o złodziejstwie skoro ja zawsze wszystko mu dawałam..nigdy o nic nie kazałam sie prosic.. chodzi o rzeczy materialne oczywiscie..dla mnie normalnei ze sie obrazi było by po moze 3 tyg,lub miesiacach jasne..ale po 3 ltach kiedy już słyszałam wiele razy ze jestem ta jedyna,przyszła matka jego dzieci.bla bla bla.. chami prostak nie wróce do niego chodzby nie wiem co..

\"zalezy jak mozna móiwc o złodziejstwie skoro ja zawsze wszystko mu dawałam\" Nie widzisz różnicy? \"Dawałaś\", czyli on dostawał coś o czym wiedziałaś, a o tym, że wzięłaś aparat on NIE wiedział, a to jest zwykła kradzież. To nie był wasz wspólny aparat, tylko jego. Nie bierze się cudzych rzeczy bez pytania.

brac jego aparatu ani innej rzeczy bez uprzedzenia go o tym. ale mimo wszystko za duża kara jest zrywanie z tego powodu. facet tylko czekał na jakąs sytuacje by z tobą zerwac, a ty mu w tym pomogłaś.szukał pretekstu po prostu....