Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poiuiyouy

lęki z dzieciństwa

Polecane posty

Podobnio Vietcong tak torturował amerykanów w niewoli- sadzali związanego delikwenta na metalowy garnek zawieszony nad ogniskiem W garnku był szczur W miarę , jak garnek się nagrzewał- zwierzę czuło ból i chciało sie ratować za wszelką cenę - instynktownie szukało jakiegokolwiek wyjścia z pułapki Oszalałe z bvólu zwierzę wchodziło człowiekowi w odbyt i rozrywało wnętrzności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja obejrzalam dla samych efektow. fakycznie wszystko wyglada, jakby bylo naprawde krecone. Aczkolwiek az mnie skrecalo ak to ogladalam. kazdy palec odcina po kolei, glowe odrabuje, wywleka flaki.., brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz patrze. koledzy mo kiedys pokazywali ofiary wypadkow na scigaczach, ale to chyba nie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cenzura jest wszędzie:P o czym kafe świadczy najlepiej....... 🌼 dla moderatorek :) ja bałam się buki i patrzenia w lustro w nocy ale samej ciemności nie-lubiłam siedzieć po ciemku przed domem w lecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesamowiteee
bede teraz inaczej patrzeć na mojego szczura :-o Biorąc pod uwage determinacji z jaką próbuje mi wejść do ucha boje sie że kiedyś na nim usiąde :-p oglądałam ostatnio jakąś strone z dokładnymi opisami narzędzi do tortur i aż mnie poraziła pomysłowość ludzka :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie ma wlasnie... ok, ja juz Was opuszczam, ide ogladac Buke i Muminki :D Koszmarnych snów życzę wszystkim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesamowiteee
ja seksje oglądałam w sieci i prosto z ukraińskiego prosektorium, nagrywane przez kolege z medycyny. Krojenie i wnętrzności mnie raczej nie rażą, wszystkie części piły obejrzałam z lekkim uśmiechem na twarzy. Tylko przy jednym fragmencie sie wzdrygnełam- scena (nie pamietam która częśc) jak maja oddać ileś tam krwi i wkładaja reke w taka maszyne z piłą. Ciecie było akurat miedzy palcami, a ja na sama mysl o ranie w tym miejscu mam dreszcze :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś byłam w muzeum tortur... Masakra te przyrządy wszystkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesamowiteee
hmm sekcje oczywiście :-) głodnemu chleb na myśli :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O fuck!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ble!!! :O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesamowiteee
podobno najgorszy jest smród. Ja chciałam kiedyś zostać patologiem, bo interesowałam sie medycyną a nie chciałam mieć odpowiedzialności za ludzkie życie. Niestety, lub stety przez pani od biologii zmieniłam plany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, w Zakładzie Mdeycyny Sądowej, gdxzie przywożą rozkładające się i spalone zwłoki, jest podobno masakrycznie pracować.. Wiecie, wszyscy samobójcy raczej tam trafiają i ofiary pożarów... O wyłowione, znalezione np w lesie zwłoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam na sekcji zwłok. Faktycznie najgorszy jest smród. Jak się go wytrzyma to już jest luz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Zakładzie Medycyny Sądowej w Krakowie. Byłam dokładnie na tej sali, na której kroili ostatnio Sikorskiego. Mieliśmy 5 trupów: babkę, która zatruła się metanolem (kupiła jakieś gówno na targu bez banderoli), bezdomnego z wszami znalezionego na śmietniku i 3 ofiary (babka i dwóch facetów) po czołówce z tirem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie na studiach, ale mój kierunek nie miał z tym nic wspólnego. Po prostu nasz facet z prawa zapytał czy chcemy jechać na wycieczkę. :D Pojechało coś ok. 15 osób. To było naprawdę niezłe przeżycie. Myślałam, że nie dam rady widzieć tego wszystkiego na żywo. Jak weszliśmy na salę sekcyjną to dostałam takim smrodem w twarz, że myślałam, że się spawiuję i chciałam stamtąd uciekać. Jednak potem stwierdziłam, że nie po to tam pojechałam, aby stać na korytarzu. Weszłam i dałam radę. Taki tygodniowy gnijący kot w rowie to perfuma w porównaniu ze smrodem jaki wydziela nieżywy człowiek. A jeszcze lekarz powiedział nam, że mamy szczęście, bo są "świeże" zwłoki. To ja w takim razie nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak walą "nieświeże'. Acha, dwie osoby nie wytrzymały i wyszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoją drogą chyba coś ze mną jest nie tak, bo też kocham takie klimaty. A jak wyszliśmy już z Zakładu Medycyny i potem chodziliśmy po Krakowie to ja w każdym przechodniu widziałam potencjalnego denata. Masakryczne uczucie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×