Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 164

Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz, dlaczego

Polecane posty

Gość 164

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzydula dokładnie:) ..." Prawdziwa miłość nie rodzi się brzy aplausie emocji i euforii uczuć w dobie szczęścia, tylko w deszczowe nudne dni, podczas ogólnej irytacji, cierpienia i ulewy monotoni, kiedy na pytanie "czy ja nadal chce być z tym człowiekiem?" Bez chwili wątpienia widzi się choc jedna iskierke czegoś dobrego i odpowiada się "TAK" - wtedy rodzi się prawdziwa miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprostu się kocha... nie wnikając w żadne szczegóły/ wiecie kurwa fajne uczucie:)/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 164..
...za "ladne oczy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tego mają ładne oczy:P:P tez z czasem się znudzą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 164..
a gowno prawda:P z jakim czassem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żadne gówno prawda:P 164 jak byś się zakochała to po zcasie wszystko staje sie nudne i wogóle "do bani' ale sie wie ze mimo to ktoś dalej chce iść... kurwa razem raźniej rozumiesz:P:P:P masz oparcie świadomość ze nie jesteś sama że ktoś sie do Ciebie uśmiechnie choć znasz ten uśmiech już an pamięć... zresztą docenisz to gdy zostaniesz sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tja nie jestem miód malina wierz mi - ale w uczuciach jestem stały i jak mówię kocham to nie rzucam słów na wiatr/ aże komuś kogo Kocham te słowa się nudzą, bo dużo wtedy powtarzam to jego problem - za to ma świadomość że jest to szczere/ w życiu trzeba mieć zasady i w coś wierzyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 164..
nie grozi mi "zostaniesz sama" chyba ze smierc... ale kocham..za ladne oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1,5 roku ze mną była ma 22 lata uciekła do 19 latka - ale z mojej winy poprostu była ze mną nieszczęsliwa... wygrała życie, mimo że mam dobre zamiary to i mam wady najgorsze to egoizm i nieumiejętność podejmowania decyzji, poprostu jej to przeszkadzało i poszła... nie mam do niej żalu, czasem tylko tęsknię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapóźno zrozumiałem co we mnie nie tak... o wiele za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 164..
a jakie masz wady wampirku?? jesli mozesz sie pochwalic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wady napisałem te najgorsze wyżej;) resztę zatrzymam dla siebie... tak kryzysy sie zdażaja i nie raz i nie dwa ale właśnie miarą miłości są kurcze te kryzysy te które udało się współnie pzrejść... szkoda ze nie wyszło, ale mam nazdieję ze odnalazła szczęście którego szukała, modlę sie co noc o to aby Bóg jej błogosławij, aja staram się zakochac an nowo;) może ktoś pokocha mnie w końcu prawdziwie;) - wierze że znajdę jeszcze ta jedyną...ale na zwiazek będę dopiero gotowy jak będę miał wolne serce - nie wiem kiedy to anstąpi:P- tzreba żyć w zgodzie z sobą a ranić innych nie chcę...dużo jeszcze musze sie nauczyć, zle nie zapomnę o tym co we mnie najpiękniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×