Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuzaaaaaaaaaaaaa

Bardzo proszę o wypowiedzi- Wózek dziecięcy w miejscu publicznym

Polecane posty

Gość zuzaaaaaaaaaaaaa

Mam pytanie i bardzo proszę Was o wypowiedź!!!!! - czy są jakieś ograniczenia dotyczące używania wózków dziecięcych w miejscach publicznych? Czy ktoś Was kiedyś wyprosił z restauracji, kina sklepu, kościoła bo miałyście dziecko w wózku? Czy są jakies przepisy, które by zabraniały korzystania z wózka w jakimś miejscu publicznym? Dziękuję z góry!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znam żadnych przepisów - nie mogą cię znikąd wyprosić, wózek dziecięcy nie jest psem który łamie przepisy sanepisu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzaaaaaaaaaaaaa
a przepisy przeciwpożarowe? czy one coś mówią o wózkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzaaaaaaaaaaaaa
nikt nie miał żadnych problemów z wózkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkjkjkjkff
jak dla mnie powinien być zakaz wprowadzania wózków do autobusu :P tylko sztuczny tłok się tworzy :/ i ludzie nie mają jak do pracy jeździć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak jest w autobusach, trzeba kupowac bilet jak sie z wozkiem jedzie? \

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli złożysz wózek
to nie jest potrzebny bilet ale jak masz dziecko w wózku to trzeba kupić bilet normalny (dziecko do lat 4 jeździ za darmo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie nie pozwolono
wejsc z wózkiem do przedszkola. podobno dyrekcja wprowadziła zakaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Toruniu rodzic z dzieckiem w wózku może jeździć autobusami i tramwajami. Nie trzeba kupować dodatkowego biletu dla dziecka w wózku. Ktoś wspomniał o zakazie przewożenia wózków w autobusie? Gratuluję egoizmu. Nie każdy ma samochód, a czasami trzeba z dzieckiem gdzieś pojechać, choćby do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Poznaniu
w autobusie i tramwaju wózki jadą za darmo ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w warszawie tez wozki za darmo mozna wozic w tramwajach i autobusach... jedyny zakaz z jakim sie kiedykolwiek spotkalam to w warszawskim zoo... jest jeden budynek w ktorym miesci sie akwarium i nie mozna tam wchodzic z wozkami gdyz budynek jest tak zbudowany ze w srodku jest bardzo wasko i wozki tarasowaly przejscie... ale ludzie i tak wchodza i nikt nic nie mowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hedera*
a do supermarketu? chyba nie można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jak masz male wejscie
do domu , klatka nie mozna go zastawiac ze wzgledu bezpieczenswa pozarowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffddddf
do duzych supermarketow mozna wchodzic swobodnie, ale mnie osobiscie przeszkadza kiedy do malego osiedlowego samu wejdzie kilka matek z wozkami i nie ma jak przejsc, bo samych ludzi jeden na drugim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie i moja kumpele kiedys chciano wywalic z wozkami z lumpeksu. Weszlam tam za namowa kolezanki. Wszystkie ekspedientki zaczely nas atakowac,ze mamy zostawic wozki z naszymi dziecmi przed sklepem,tylko jak to uslyszalam,zrobilam im taka jazde,ze do dzis to pamietam.Wkur...mialam na maksa,bo to juz przesada,zeby z wozkiem nie mozna bylo wejsc do sklepu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam w nosie zakazy... Jeśli muszę wejść gdzieś z wózkiem to wchodzę i nie pytam czy wolno.Nie zostawię dziecka przed żadnym sklepem! Jeśli pani, która w tym sklepie sprzedaje przeszkadza,że weszłam z wózkiem - niech zap....ala na zewnątrz pilnować mi dziecka!!.... zazwyczaj rezygnują, ale patrzą na mnie strasznym wzrokiem. Kiedyś mnie porwała jakaś desperatka gdy moja mama stała w długaśnej kolejce w aptece (lata 80-te) , szybko mnie znalazła ale ja nie popełnię takiego błędu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×