Ta brzydsza siostra

:( Jak sam temat mówi moja siostra jest ładniejsza ode mnie.. oczywiście nie chciałabym, żeby była jakaś brzydka.. bo jej zazdroszcze.. Jedyne co mamy takie samo to wzrost.. różnica 1cm ( jestem wyższa). Ale cała reszta do kitu. Włosy mam gęste i grube ( marze o cieńkich) do tego szopowate i musze ciągle latać z prostoenicą bo mam takiego szopena na włosach. Siostra ma gładkie, cieńkie włosy. Mam brzydki garbaty nos, siostra ma prosty, mam brzydki kształt oczu.. taki rozciągnięty, siostra ma ładne. Mam podłużna twarz, siostra ma kwadratową (o takiej też zawsze marzyłam) mam małe, wąskie usta, siostra ma pełne, mam krzywe, ale to bardzo krzywe zęby, siostra ma prościuteńkie. Mam okropne doły pod oczami, siostra ma wszystko ok. Mam za duże cycki, przez które jak nie mam stanika to mnie ściągają w dół takie ciężkie, siostra ma średnie.. czyli idealne. Mam płaską doope, siostra ma wystająca. mam krótki tułow (dłuższe nogi.. co nie wygląda wg mnie za fajnie), siostra ma długi. Jak czepiać się jeszcze szczegółow to mam 2 palec u stopu dłuższy, a siostra nie i za wysokie czoło mam i krzywe palce.. i wlg masakra :( I ogólnie rzecz biorąc to na pierwszy rzut oka oczywiście ona jest piękna, a ja jestem bestią :( Już planuje milion operacji, ale pewnie nawet 1 nie zrobie . Jak z nią gdzieś ide to widze jak wszyscy faceci się za nią oglądają.. też tak bym chciała:( A to zabrzmi głupio, ale nawet mój tata uważa, że jest ładna.. ciągle z nia gada.. przytula (po ojcowsku oczywiście).. a ja mam 20% tego co ojciec robi z siostrą. Zazdroszcze jej jak diabli.. :( A nie dosć, że jest taka ładna to jeszcze świetna z niej babka i aż chce się z nią gadać i przebywać jeśli ktoś pyta.. mam BARDZO niską samoocenę z wiadomych powodów :(

Eeech, napij sie wodki :)

Mysle, ze powinnas zyc swoim zyciem i nie przebywac tyle z siostra przynajminej do czasu az popracujesz nad samoocena...

a ja myślę, że to nie jej wygląd tylko kontakty z ojcem Cię bolą, a reszte sobie dopowiadasz, czasami tak jest, że jedna z siostr ma lepszy kontakt z jednym rodzicem, a druga z innym, jesteście indywidualnymi jednostkami, nie porównuj się do niej spójrz na siebie, może siostra wolała by mieć większe piersi? a możę w głebi żałuje, że ma cieńkie proste włosy, bo twoje pewnie lepiej się układaja... może masz lepsze oceny? wierniejszych przyjaciół? na pewno obie jesteście cudowne

Ja uwazam, ze przesadzasz... Masz dłuższe nogi, gęściejsze włosy, wieksze piersi i narzekasz?? prześlij mi fote swoja i siostry, jestem stylistką może podpowiem Ci jak się malować lub ubrac?? ewarwas@wp.pl

Z malowaniem nie mam problemów..ubieram sie też dobrze ;) To prawda, że siostra chciałabym mieć większe piersi, ale nie wie jaki z tym problem (wg mnie.. bo są takie cięzkie) włosy mi się nie układają dlatego ciągle prostuje, a i tak czasami wywijają się po swojemu. Co do kontaktów z ojcem to nie są aż takie złe.. ale jak jest jakaś sprawa to trzeba z nią pogadać.

prowokacja?? ;> Bo z tego krotkiego opisu ktory przedstawilas Ty jestes wrecz idealem urody w porownaniu z Twoja siostra :D

Rozlozmy na czynniki pierwsze: 1. jestes wyzsza 2. masz geste i grube wlosy, a nie cienkie 3. podluzna twarz, a nie kwadratowa 4. wieksze piersi 5. nie wystajace posladki 6. dlugie nogi wysokie czolo Nawet jesli uwazasz za koszmarny ten swoj 2 palec u nogi (ja tez mam wyraznie dluzszy, nigdy nei myslalam, ze to zle :D ) to co to jest w porownaniu do reszty :D A zeby zawsze mozna wyprostowac ;)

a moze ty nie ejstes jej prawdziwa siostra?? tylko od innego ojca , bo to wrecz nie mozliwe

zlozreklamacje do starych moze uwzglednia:P

dokladnie!czym tu sie przejmowac?sa wieksze nieszczescia!np choroby ktorych nie da sie wyleczyc!

ntdjhnytj - kurcze.. no masz racje.. bo siostra ma innego ojca.. i dlatego ma inne cechy, które bardziej mi się podobają. bym zaproponowala Dumasa niektórym może podobają się takie włosy, ale mi wszyscy mówią, że mam brzydkie i to nie z zazdrości bo te co tak gadają maja idealne włosy. A ja jak nie wyprostuje to mam brzydko powykręcane do góry i sa bardzo sztywne itd. A to co mam na twarzy? garbaty nos? małe usta? krótki podbródek.. zęby, które za nim wyprostuję to minie 2 lata. I nadal uważam, że kwadratowa twarz jest ładniejsza. A te prawie obwisłe cycki, o których w życiu nie zapomnie bo ciągle je czuje. A jeszcze przecież każdy wie, że lepiej jak pupa jest lekko wystająca, a nie płaska choruje na nerki, a i tak ciągle mysle o wyględzie i nawet to tego nie zmienia. Tyle, że ta choroba jest wyleczalna.. wiem, że przesadzam i to bardzo, ale nie moge o tym nie mysleć.. to jest mocniejsze ode mnie