Moj MEZCZYZNA - mowicie tak o swoim facecie?

Czy tylko ja mam wrazenie, ze tak mowia o swoim facecie zakompleksione laski, ktore sa podniecone, ze wreszcie maja faceta?

ja tak nie mówię i nigdy nie mówiłam i mówić nie będę :P

jasne że mówie...nawet do niego...jak np stanie przede mna nago i jestem zgumiona hehe to normalne i nie widze w tym nic dziwnego.... mówie do niego jeszcze Kotus, Słoneczko, Pysiu, Wojtuś....Skarbie, Kochanie, Mordko;) on tez mi tak słodzi.....juz 6 lat:)

ja tak mowie, ale chyba tylko do niego Przy przyjaciolkach, to zazwyczaj, moj stary, one moj gruby ;) i takie tam ;) ale wiemy wzajemnie, ze ich kochamy, oczywiscie

Chodzi mi o sytuacji kiedy mowimy o facecie przy innych ludziach. Mozna powiedziec moj partner, moj facet, po imieniu, a sa laski, ktore zawsze mowia "moj mezzzzzczyzna", tak jakby posiadanie faceta bylo jakims osiagnieciem:D

Ja tak nie mówię, bez przesady:P

to tak samo jak facet mówi to kumpli moja kobieta.......nie widze w tym nic nienormalnego....wręcz przeciwnie.... no chyba ze Twoje kolezanki mają o 16 lat...to wyobrażam sobie, jak to jest spostrzegane...

chyba wiem o czym mowisz, tak jak faceci w wawie, mowią nie- moj samochod, tylko- moje Aauutoo

Nie. Mój narzeczony, mój mąż, ale nie mój mężczyzna. Brzmi to tak samo źle jak moja kobieta. O jessu

Nie, chodzi mi o dorosla kobieta, ktora ZAWSZE mowi "moj mezzzzczyna", nigdy po imieniu, czy tez moj partner.

Ja nie mówię,bo co tam z niego za mężczyzna :P Jesli z kimś o nim rozmawiam to mówię po prostu "Łukasz",nie bede wydziwiać.

doszukujesz sie dziury w calym

zazdrościsz jej czy co???? Co ciebie to obchodzi jak ona mówi o swoim facecie..... kazdy jest inny. Przeciez równie dobrze ona moze mówic o Tobie ...ta "Agusia" to ciagłe o swoim narzeczonym mówi "Koteczek" żałosna jestes, wez sie zajmij czyms pożytecznyma nie kuźwa obrabiasz dupe znajomym jeszcze to w takiej sprawie

"mój partner" brzmi jak "mój kochanek" "mój facet" jest obcesowe i często po prostu nie pasuje "mój chłopak" brzmi tylko do pewnego wieku "Misie, Żuczki, Serduszka Skarby" - o Matko Boska, serial dla nastolatków czy życie to jest?... "mój mężczyzna"? jak najbardziej OK.

Mój mężczyzna brzmi uniwersalnie. Nie ma wsypy

Akurat tak nie mówię, ale w ogóle mi to nie przeszkadza. Bardziej rażą mnie już zdrobnienia, ale też bez przesady - uszy mi nie zwiędną jak usłyszę "moje słonko" :D A akurat "moja kobieta/mężczyzna" czy też "kobita/chłop" całkiem fajnie brzmią... ;) Weź napisz po prostu, że jakaś tam dziewczyna cię wkurwia za całokształt i jej nie lubisz, a nie się jakimś "moim mężczyzną" zasłaniasz :P

Jasne, ze mnie wkurwia. Jakbys 20 razy dziennie slyszala, moj mezzzzzzzzczyzna, mimo iz wiem jak ma na imie, to tez bys dostala kurwicy:D P.S. Mam faceta:D

QhwrgjpGOxHY3UDRZNbz1jBN

Tak mowie o moim 5 letnim synku.Uwielbiam go! Jego ojca mniej.Obiecalam sobie ze bede starac sie byc kiedys dobrą tesciową...starac ....