co myślicie o moim wyborze??

Mam ostatnio wielki problem. jestem już na ostatnim roku studiów , za chwilke bronie mgr. rok temu zaczęłam też kierunek: położnictwo na akademii med. ale zrezygnowałam ponieważ było mi bardzo cieżko pogodzic oba kierunki finansowo, poniewaz kierunek który kończe studiuje zaocznie. I wiem ze w tym roku bardzo chciałabym zacząc znów polożnictwo, tylko problem jest w tym ze co niektóre najbliższe dla mnie osoby jak np. moja przyjaciólka odradzają mi powrót na położnictwo gdyz uważa ze juz by sie drugi raz w to nie pakowała i podaje jeszcze tam swoje powody. czasami myśle ze moze poprostu ona mi w jakiś sposób zazdrosci ze ja miała bym ukończony drugi kierunek studiów i zawzse miałabym wieksze mozliwosci niz ona. No powiedzmy sobie szczerze ze naszły takie zcasy ze czasami jeden kierunek studiow nie wystarcza. ja bardzo bym chjciała wrócić na położnictwo i nie czuje sie stara aby tego nie zrobić, jak Wy uwazacie czy warto sie temu poświecać???

dodam jeszcze ze moja koleżanka ma prace, nie zarabia wiele, ale ma prace stalą , w zawodzie, w państwoej instytucji i moze trudno jej zrozumieć ze komuś może być cieżej..

ty słuchaj siebie a nie koleżanek i na pewno na tym dobrze wyjdziesz. Jak w ogóle koleżanka może decydowa o twoim dalszym życiu. Ona co najwyżej może ci doradzić, ale decyzja i tak należy do ciebie, bo to twoje życie i twoja przyszłość

ona mi niby doradza, ale robi to w taki sposób ze już napewno by sie w to nie pakowała, ze już tego posmakowałam , ze moze lepiej abym poszła na technika farmacji. ale jak ja skończe samego technika farmacji to miałabym już prawie licencjat z położnictwa. oczywiscie ze bede sama o sobie decydować ale dlaczego ona mi tak bardzo to odradza.

powiem szczerze ze jak dasz sobie rady to idz i nie patrz na innych co gadaja:) to jest twoje zycie i twoje wybory a od przybytku glowa nie boli :)

może nie lubi dzieci, może uważa, że to kiepski zawód, może....:) To do skończonych związków podobno się nie wraca, a nie do studiów :)

ona twierdzi rózniez ze koncząc drugie studia bede już przed 30-stką a bardzi liczy sie staż pracy i moga mnie już nie przyjac. odpowiedziałam jej ze w przypadku położnictwa liczy sie papier i umiejętnosci a nie staż.

masz racje ze teraz jeden kierunek juz niestety nie wystarcza, a wydaje mi sie ze położnictwo to dośc stabilna praca, tymbardziej ze miałaby.s wtym kierunku skończone studia. jak najbardziej warto. a koleżanki nie słuchaj.