Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lara1985

ech faceci....prosze o porade miłe duszyczki

Polecane posty

Gość Lara1985

Postaram się zwiężle,otóż tak:w sobote na imprezie poznałam boskiego faceta,strasznie się za mna uganiał,mówił że zakochał od pierwszego wejrzenia bla bla i prosił o numer tel.Opierałam się jak mogłam twierdząc że" pewnie i tak nie zadzwonisz bo tak się tylko mówi na imprezach,zapomnisz i wogóle"itp. ale dałam mu ten numer.Ku mojemu zaskoczeniu wypisywał i wydzwaniał do mnie cały następny dzień (niedziela) tak że wieczorem poszłam z nim na radkę.Było naprawdę super i myślałam że dla obu stron ale...w poniedziałek rano wysłałam mu smsa typu że było miło,że o nim myśle itp. a On wogóle się nie odzywa!!!!Cały poniedziałek kompletnie nic i już mamy wtorek godz. 15.00 a telefon milczy.Tak zdezorientowana w życiu nie byłam!!!!!!!!!Dlatego proszę was napiszcie co o tym sądzicie bo rozkminiam i rozkminiam do bólu głowy i nic mi na myśl nie przychodzi sensownego!!!!!!!Zagubiłam się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wierzę w miłości na imprezach ;p koleś może tak lubi, znaleźć, poznać i nic. i teraz się nie odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze pomylił nr tel. i nie z toba chciał się umówic tak naprawdę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala 007
miejmy nadzieje że nie chciał się zabawić Twoim kosztem, w każdym bądź razie nie pisz do niego pierwsza i już na pewno że "o nim myślisz" lub coś takiego, bo za krótko się znacie, jeżeli niby się zakochał to sam się odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lara1985
hehe nie no ze mną ze mną:) ja też nie wierze w takie miłości i nawet mu to powiedziałam ale on że niee że nie wszyzdcy faceci sa tacy że sie przekonam itp.,w niedziele pisał że nie może o mnie zapomnieć pfyy że zabierze mnie na pewnien film do kina pfyy a na koniec naszej randki niedzielnej powiedział "no to ja sie teraz odezwe" np ale to ja mu napisałam tego niewinnego smsa a on nic!!!!a nie zapominajmy ze to o mnie wyrwał!!!!!kolego twierdzi że on chce mnie tak przetrzymać, że oni faceci tak robią, żeby nie pokazać że mu zależy,że pewnie odezwie sie po kilku dniach ale ja kurczę jestem niecierpliwa i nieprzyzwyczajona do tego że ktoś mi nie odpisuje wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lara1985
własnie też myślę że to był bląd z mojej strony od razu następnego dania sie umówić ale wiecie chłopak po prostu ideał cud marzenie i jeszcze tak za mna zabiega- nie miałam siły mu odmówić tego spotkania.Na tej radnce też było świetnie zwierzył mi sie nawet z kilku osobistych rzeczy,zapłacił choc chciałam po połowie,chciał mi zamówić taxi ale wolałam wrócić autobusem i coooooo chollllleraaaaa????!!!!!!I NIC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobo__
A może... dajmy na to wpadł po samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lara1985
hehe nie wiem co byłoby gorsze czy że wpadł pod auto i sie do mnie nie odzywa czy że się nieodzywa bo nagle mu sie odwidziało:/ proszę o więcej koment!!!!!!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lara1985
myślisz?????hmmm no nie wiem,ja naprawdę się przejmuję nie moge uwierzyć że by był taki podły i zachowywał się tak jak zachowywał ot tak sobie obiecywał nawet że wpadnie na dniach do mnie do pracy zobaczyć jak pracuję a tu taka cisza podejrzana....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lara1985 ja bym aż tak bardzo się nie przejmowała. odezwie się - spoko, nie to nie.myślę że na dniach powinno coś z tego wyniknąć. myślę, że jak zwierzył się z poważnych spraw to myśli teraz czy zrobił dobrze, bo przecież znacie się tyle co nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
opcje są dwie: 1. gościowi sie energia do zdobywania poprostu skończyła bo za ostro poszedł na początku 2. wygrał zakład z kolesiami że tak sie zakreci ze umowisz sie z nim nastepnego dnia i teraz nasyca sie swoja wygrana :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lara1985
macie rację w 100%,daję sobie na wstrzymanie choć mi trudno chociażby z czystej ciekawości ale co tam,jak się nie odezwie to widocznie nie był mi pisany:) a jak tak powiedzmy za kilka dni sie odezwie to jak mam zaaregować?? 1.być obrażona i spławić go 2.udawac że nic sie nie stało 3.też odpisac mu po paru dniach 4 ........??????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lara1985
faceci sa naprawdę do bani..już sie kończy wtorek a on nic,jakby sie pod ziemie zapadł AŻ NIE MOGE UWIERZYC W SWOJEGO PECHA po cholera się mnie wtedy uczepił;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucille
Tak, faceci sami nie wiedza czego chca!!! i jak my mamy ich zrozumiec..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lara1985
Czy jeszcze do mnie zadzwoni?? Odpowiedzcie, pliska, bo od tej niepewności aż mi jajniki z bólu pękają..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alison11
a mi sie wydaje ze na imprezie zrobiłas na nim bardzo dobre wrażenie. Jak umówił sie z Tobą to zmienił zdanie, ze może jednak nie jesteś taka oh i ah i stad to Jego milczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×