Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość jest tu kto

Sympatektomia - miał ktoś?

Polecane posty

Gość jest tu kto

Wiem, że były tu dwa topiki o tej tematyce, ale jakos zamarły. Może jak ktoś zobaczy świeży to się odezwie ;) Jest tu ktoś kto miał sympatektomię? Jak wrażenia? Szczególnie wrażenia PO zabiegu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest tu kto
Ja jestem dokładnie 8 dni po zabiegu... Obolała jestem jak cholera, ale było warto :) Jeśli chcesz coś dowiedzieć czegoś konkretniejszego, nie z medycznych artykułów a z praktyki świeżo zoperowanej, to pytaj, Mokra Łapo (swoją drogą, świetny nick) :D Pozdrawiam, już sucha łapa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest tu kto
Oj, nie zauważyłam że chwilę wcześniej założyłaś topik na prawie ten sam temat, sorry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie, ze jest ktos po sympatektomii...interesuje mnie wszystko na ten temat - czy najpierw trzeba robic jakies badania, czy trzeba skierowanie do np neurologa, ile sie czeka i wreszcie - czy to naprawde pomaga? bo nie wyobrazam sobie dalszego zycia z cieknacymi dlonmi...zreszta sama wiesz jak to jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest tu kto
Dobra, to rozpisuję się :) Ja operację miałam robioną w Gdańsku, a jestem ze Szczecina, więc z lekarzem najpierw skontaktowałam się mailowo. Napisał mi że aby zakwalifikować się do operacji należy zgłosić się na wizytę kwalifikacyjną, na której ocenia się ilość wydzielanego potu. A stawiając się na tę wizytę kwalifikującą należy mieć badania: krwi: morfologia, elektrolity + wapń, TSH, ft3, ft4, cukier, insulina moczu: badanie ogólne, osad usg: tarczycy i jamy brzusznej i ekg Do tego niezbędne jest zaświadczenie od endokrynologa w któym musi być napisane że nie stwierdza się przyczyn endokrynologicznych nadpotliwości. (przy takiej potliwości jak w naszym przypadku prawie nigdy ich nie ma) Ale jest też taka możliwość (z której ja skorzystałam) żeby zrobić wszystko prywatnie za jednym zamachem. Bo czasami państwowo do endokrynologa jest duża kolejka, czasami nie ma w okolicy żadnego porządnego lekarza tej specjalności a czasami endokrynolodzy po prostu to olewają. I ja pojechałam do Gdańska na wizytę która była jednocześnie konsultacją endokrynologiczną i od razu wizytą kwalifikującą. Jest to odpłatne (100 zł), ale dla mnie było wygodniejsze, bo u siebie robiłam tylko badania i nie musialam szukać endokrynologa, tylko tam wszystko za jednym zamachem :) Do żadnych innych lekarzy, bo wspomniałaś neurologa, chodzić już nie trzeba :) No, więc pojechałam na wizytę, lekarz obejrzał badania (wszystkie wyniki w normie) i ocenił ilość wydzielanego potu. Polega to na tym że pocierasz gazikiem przez minutę pocącą się cześć ciała, lekarz ten gazik kładzie na bardzo czułej wadze i waży ile tego się wydzieliło. Na ogół jak już ktoś trafia na taka wizytę to wydziela na tyyyle żeby się zakwalifikować do operacji ;) Od wizyty kwalifikującej do dnia mojej operacji minął niemal równo miesiąc, więc nie tak długo. Co do samej operacji... Nie ma się co oszukiwać - po niej nie jest zbyt ptrzyjemnie, a ból jest dośc upierdliwy. Bolą wszystkie mięśnie oddechowe. Dzisiaj mija 10 dzień od mojego zabiegu i dopiero pierwszy raz kichnęłam i nie klęłam przy tym z bólu. Ale da się wytrzymać :) Czy to naprawdę pomaga? Naprawdę! :D Ja nie mogę sie przyzwyczaić do suchych dłoni. Dosłownie co parę minut podstawiam je sobie pod nos i z zszokowaną miną patrze że one naprawdę cały czas są suche :D Jak wyszłam ze szpitala poszłam do knajpy na obiad i pierwszy raz w życiu zjadłam obiad nie martwiąc się cały czas o to czy przy trzymaniu noża i widelca nie cieknie mi pot po nadgarstku - normalnie aż wstyd się przyznać, ale prawie popłakałam się z ulgi ;) Niedługo pierwszy raz w życiu pójdę do manikiurzystki - wreszcie nie muszę wstydzić się wiecznie mokrych lap ;) Tak że ja ci gorąco polecam tę operację. Może to głupota, ale dla mnie to niewyobrażalne jak życie się zmieniło na lepsze :) I po skończeniu tego posta idę na zdjęcie szwów :) Jakbyś miała jeszcze jakieś pytanie to pisz, będę tu zaglądać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zbyt piekne, zeby moglo byc prawdziwe...nie umiem sobie wyobrazic, ze mam suche rece, ze moge isc zalatwiac cos np w urzedzie i kartka na ktorej pisze nie bedzie mokra...wiesz sama jakie to okropne..albo podawanie komus reki, albo szycie igla, placenie w sklepie - monety plywaja w dloni :( juz zaczynam sobie wyobrazac, co bede robic po operacji - wreszcie pojde na studia, zadbam o paznokcie.. chcialam jeszcze spytac, czy stopy tez Ci sie poca? bo mi dlonie i stopy, jednak dlonie o wiele bardziej, jednak moge zapomniec o klapkach na obcasiku, bo moje mokre stopy sie slizgaja, nawet latem chodze w skarpetkach, zeby to mialo gdzie wsiakac..nie wydzielaja jakiegos nieprzyjemnego zapachu, ale mimo to.. a ile bylas w szpitalu? bardzo zalezaloby mi na czasie, bo mam malutkie dziecko - 3,5 mies. i skoro mowisz, ze potem czlowiek taki obolaly..no ale trudno, za duzo sie w zyciu nacierpialam przez hh, najbardziej wqrvialo mnie, jak pani doktor jedna z druga mowily, ze to na tle nerwowym, potem ze dojrzewanie, w koncu jedna stwierdzil, ze taka moja uroda widocznie, powiedzialam jej, ze mi to bardzo w zyciu przeszkadza, a ona na to, ze jak mi sie rece spoca, to zebym sobie wytarla chusteczka, glupia krowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest tu kto
Mnie lekarze traktowali tak samo, normalnie szlag mnie trafiał. A operacja jest refundowana przez nfz i trzeba mieć na nią skierowanie od lekarza rodzinnego, więc poszłam do swojej i wiesz co? Szmata nie chciała mi dać skierowania! Nie dość że sama znalazłam lekarza, załatwiłam wizytę, sama opłaciłam badania to ona powiedziała że nie da mi skierowania... bo nie. Zrobiłam taką awanturę że na zdjęcie szwów to już nie pytała czy chcę tylko sama pisała :D I te teksty że taka uroda, że ludzie mają gorsze problemy... Wrrr, też je słyszałam. Co do nóg, pociły mi się niemal tak bardzo jak ręce. Też nigdy nie miałam na sobie sandalków na obcasie i też całe życie w skarpetkach, na któych na ogół odznaczały się gigantyczne plamy od potu. Najlepsze jest to że zdarza się że "skutkiem ubocznym" operacji na ręce jest zmiejszanie się potliwości stóp. Nadpotliwość nie znika zupełnie, bo do tego trzeba by lędźwiową robić, ale u mnie się zmniejszyła :) Może jeszcze nie do tego stopnia żeby nosić klapki na obcasie, ale nie mam już plam na skarpetkach i tego potu jest dużo mniej. Dobre i to :) W szpitalu kazali mi się stawić w niedzielę w południe, w poniedziałek przed południem miałam zabieg, i generalnie wychodzi się na drugi dzien czyli powinnam wyjść we wtorek, ale wypuścili mnie w środę ze względu na to że do domu miałam 5 godzin pociągiem i dlatego woleli chwilę dłużej poobserwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super z tymi nogami :P ja jestem z malopolskiego, wiec najblizej chyba bede miala do Lublina, teraz jestem zapisana do innego lekarza rodzinnego, wiec zobaczymy, co mi powie..czytalam gdzies w necie, ze lekarz rodzinny ma obowiazek wypisac skierowanie do najblizszej od miejsca zamieszkania placowki, ktora wykonuje ten zabieg..ku**a ja przez hh nie wzielam slubu koscielnego, bo jak pomyslalam, ze w kosciele trzeba stac godzine przed oltarzem z tymi kapiacymi lapami, to mialam dosc. A potem jeszcze zyczenia, reke trzeba podac, wesele, tanczyc trzeba...na slubie cywilnym przy podpisywaniu nakapalam na te papiery, pani urzedniczka patrzyla na mnie jak na tredowata, a gdy wybieralismy obraczki, to modlilam sie zeby pierwszy z brzegu rozmiar na mnie pasowal, zreszta potem widzialam jak pani u jubilera pokazuje na mnie drugiej pani i demonstracyjnie wyciera te, ktore mierzylam:( a kiedy u Ciebie zaczela sie hh? bo u mnie gdzies pod koniec podstawowki, chyba 7-8 klasa, pisalam sprawdzian i oddawalam wiecznie mokra kartke, na ogol jestem dosc pyskata, ale jak nauczycielka mnie zgnoila ze na pewno cos wylalam na ten sprawdzian to nie odezwalam sie nic - wstyd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest tu kto
Ej, u mnie też zaczęła się mniej więcej w tym wieku :) A tej babie od jubilera to na twoim miejscu bym chyba zęby wybiła, paskudne babsko... Nie wiem jak mi się udało, ale nikt mnie z nadpotliwością nie zdemaskował. Tzn. na jakieś większe, ważniejsze okazje jak studniówka czy sesja letnia (na marginesie, przy upałach też masz dramat? bo mnie się wszystko strasznie nasilało) serwowałam sobie zastrzyki z botoksu i na 2 miechy miałam spokój. A tak na co dzień to np. odmawiałam chodzenia z facetem za rękę tłumacząc żartobliwie że nie lubię jak mi się swobodę ogranicza ;) Albo na zajęciach siadałam zawsze z samego brzegu po prawej stronie (żeby nikt nie dojrzał jak przy pisaniu ręka mi się poci) śmiejąc się że mam ludziowstręt i muszę mieć wolną przestrzeń chociaż z jednej strony ;) A do tego zawsze te łapska miałam upchnięte w kieszeni więc jakoś przez te lata mi się udawało. Ale w urzędach przy podpisywaniu czegoś miałam to samo. Czy przy płaceniu, jak czasami kasjerka nie wydaje reszty na tą podstawkę na pieniądze tylko na wyciągniętą dłoń. Masakra. Mi się jeszcze sposó myślenia nie przestawił. Wczoraj dostałam zaproszenie na wernisaż i pierwsza myśl jaką miałam to "jezu, jak ja podam rękę przy przedstawianiu się?!". Dopiero po chwili dociera do mnie że już nie muszę się tym martwić. Zresztą, sama najlepiej wiesz jak to siada na głowę. Niestety, chyba nikt nie zrozumie człowieka z takim problemem jak ktoś z takim samym :( A jak twój mąz zareagował na hh? Był to dla niego jakiś problem czy przyjął to naturalnie? Ja na kilka dni wyjeżdzam więc nie będę mogła nic napisać, ale jeszcze się odezwę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno mnie tu nie bylo:) moj maz zareagowal normalnie, tzn nigdy nie robil z tego problemu, dla niego normalne jest, ze gdy jestesmy na zakupach to on placi, on wypelnia papiery w urzedach, oczywiscie te, ktore moze, podtrzymuje mnie na duchu, mowi, zebym sie nie przejmowala, wtedy u jubilera powiedzial, ze mozemy przeciez isc do innego sklepu, ale ja nie chcialam, bo znowu przezywalabym koszmar przy mierzeniu..hehe jak rodzilam corcie, to bylam cala mokra, polozne trzymaly mnie za nogi, a stopy mialam mokrusienkie, z tym ze pewnie myslaly, ze to przez porod:) teraz czekaja mnie chrzciny, dobrze, ze to chrzestni trzymaja dziecko, bo inaczej mala mialaby cale mokre ubranko od moich rak..w szpitalu jak karmilam ja piersia, nie moglam utrzymac sutka, bo mokre rece mi sie slizgaly, pielegniarki, ktore pomagaly mi przystawiac dziecko, myslaly, ze to mleko wycieka:) Masz racje, ze to strasznie siada na psychike, nie wiem, czy tez tak mialas, ale ja na sama mysl, ze ktos moze dotknac mojej mokrej dloni, mam dreszcze, doslownie ciarki mi przechodza po plecach...we wtorek ide do lekarza ogolnego po skierowanie, odezwe sie, co zalatwilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest tu kto
Ooo, a już myślałam że więcej tu nie zajrzysz :) Koniecznie napisz jak poszło u ogólnego. A jak będzie bagatelizował sprawę to daj mu ode mnie w łeb ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julianfox
Nowo powstała strona o problemie nadpotliwości dłoni-stóp... Chcemy podzielić sie z Wami tym co mamy, troską i ciepłą rozmową.Wchodząc kliknijcie na kontakt a nastepnie Forum. Nie wstydz sie- daj swoje zdjęcie i poznaj nas wszystkich z całej Polski... Zapraszamy http://sympatektomia.terazwww.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tako ooo
Słłszałam, że ten zabieg pmaga też ludziom ze skłonosciami do czerwienienie się, czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cały mokry
Witam wszystkich, pisze tego posta z nadzieją, że znajdzie się ktoś kto będzie wstanie mi pomóc!!! Mianowicie mam problem dotyczący nadmiernej potliwości. Potliwość stała się moim koszmarem na jawie, praktycznie w każdym aspekcie rujnuje mi to życie. Objawia się to tym, że w ciągu chwili zaczynam się pocić praktycznie na całym ciele, w taki sposób, że normalnie widać krople... już pominę to, że nawet po małym wysiłku mi się to dzieje ale także w normalnych sytuacjach jak np. pójście z domu do szkoły (max 1,5 km), jazda w zatłoczonym autobusie to już tragedia, często musiałem wysiąść kilka przystanków wcześniej ponieważ koszulkę miałem tak mokrą jakby wyjąć ją z pralki zaraz po skończonym praniu. Lekarz oznajmił mi, że po prostu taka moja uroda...!!! Lat mam 20, wzrost 185 cm a waże 82 kg robiłem badania krwi, na cukrzyce, tarczyce i wszystko w normie. Zacząłem chodzić do psychiatry ponieważ pomyślałem, że wynika to z jakiejś nerwicy. Psychiatra przepisał mi asertin który przestałem brać już po dwóch dniach z dość dużych skutków ubocznych. Mam ten problem już od kilku lat ale od jakiegoś czasu jest coraz gorzej... :( Błagam o pomoc!!! Nie da się z tym żyć. Gdzie bym nie poszedł muszę brać plecak z zmiennymi koszulkami, o dziewczynie mogę już sobie zapomnieć gdyż przez tą potliwość strasznie się wstydzę. Nie chce się za bardzo też rozpisywać, na wszystkie pytania odpowiem. Z góry dziękuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc123456789
Równo miesiąc temu miałam przeprowadzona sympatektomię lędźwiową na lewą nogę. Zabieg wykonywał Dr Jacek Chmielecki w klinice CERTUS w Poznaniu. Wszystkich, którzy zmagają się z problemem nadpotliwości wręcz NAMAWIAM do działania. Zabieg jeśli nie jest refundowany (niestety czas oczekiwania może wynosić ponad rok), można wykonać na raty. W moim wypadku jest to lekko ponad 100zł miesięcznie przez 3 lata. Myslę, że większość może sobie pozwolić na takie koszta w zamian za spokojne życie, bez stresu i wstydu. Noga jest całkowicie sucha, była już taka odkąd tylko zostałam wybudzona z narkozy. Blizny w okolicy brzucha są 3, ale bardzo małe i myślę, że kwestią czasu jest, jak niedługo będą ledwo zauważalne. Nie załuję, nie pamiętam kiedy byłam szczęśliwsza. Dziś dzwonię umówić się na zabieg drugiej strony. Nie wystąpiły u mnie żadne efekty uboczne. Dzień po zabiegu zostalam wypuszczona ze szpitala. Przez okres ponad tygodnia jedyne co czułam, to lekkie ciągnięcie w okolicach szwów oraz ból nogi, ale totalnie do zniesienia. Polecam jak mogę, klinikę, lekarza !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owczusia
No właśnie ja się też nad tym zabiegiem w Certusie zastanawiałam... chyba mnie przekonałaś :) dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwona jak cegła
Co prawda temat dawno umarł, ale chciałabym żeby odżył :) Od lat mam problem z czerwienieniem się (erytrofobia). Zaczęłam zastanawiać się nad sympatektomią (w Gdańsku, a jestem ze Szczecina). Czy ktoś z Was się zdecydował? Żałuje czy to była najlepsza decyzja w Waszym życiu? Piszcie, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć, czy ktoś się orientuje gdzie najbliżej Kielc można wykonać sympatektomię? Ewentualnie czy w Lublinie jest jakaś prywatna klinika, czy trzeba czekać na kolejkę w NFZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy nie wiecie czy wykonują sympatektomię w Warszawie? Szukam jakichś informacji, ale nie widzę. Z góry dzięki za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja miałem w Lublinie. Wszytko było OK choć strach był. Robił mi dr Rybojad i dr Buczyński. Na tzw NFZ. Lepiej jest im robić każdą stronę oddzielnie ale mnie zrobili obie naraz. Pocą mi się kompensacyjnie plecy międzyłopatkami ale olewam to. Teraz dr Rybojad robi też te zabiegi w Kielcach w Centrum Onkologii. Też na NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elzbetka
Witam, ja jestem po zabiegu sympatektomii i była to najlepsza decyzja w moim życiu. Polecam każdemu. Komfort życia zmienił się bez porównania. Suche ręce! W końcu nie muszę się wstydzić i chować przed światem! Zabieg robiłam w Lublinie i przeprowadzał go dr Andrzej Rojowski i szczerze polecam!!!! Ma bardzo dobre podejście do pacjenta, wszystko tłumaczy, odpowiada na każdą wątpliwość a dodatkowo bardzo profesjonalnie przeprowadził zabieg. W dodatku przemiły człowiek! Strach przed zabiegiem dzięki Dr Rojowskiemu zmniejszył się do minimum! Bardzo polecam i tym którzy chcą udać się na zabieg zostawiam nr do Doktora Andrzeja Rojowskiego - 601366149.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem po zabiegu w sumie po dwoch zabiegach prawa i lewa strona nic jak dotąd lepszego w zyciu mnie nie spotkalo.To pomaga w 100% z poceniem i erytrofobia.Polecam szpital w Oleśnicy pod Wrocławiem.I wcale dlugo sie nie czeka na taki zabieg jak nie ktorzy piszą.Ja czekalam kilka dni bo akurat miejsce sie zwolnilo a na drugi zabieg miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam . Moja 12letnia córką odziedziczył to po mnie. Ja jakoś sobie radzę ale to piekło. Nie chce żeby przechodziła to samo. Czekamy na aparat do jonoforezy. Może pomoże? Jeśli nie to myślę o sympatektomi. Tylko czy w tym wieku wykonują takie zabiegi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka

Hej czy mial moze ktoś ten zabieg wykonywany w Krakowie, jeśli tak to możecie poleciec mi sprawdzonego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy Gość
Dnia 5.03.2009 o 09:35, Gość jest tu kto napisał:

Cześć wszystkim. Od paru dni zastanawiam się na poważnie nad zabiegiem sympatektomii. Czy jest ktoś kto robił ten zabieg w Warmińsko-mazurskim? Czy jest możliwość na NFZ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość PS

Cześć wszystkim 

W czerwcu jestem zapisana na zabieg sympatektomii piersiowej

Bardzo proszę wszystkich którzy są po zabiegu o opinie

Czy warto?

Czy skutki uboczne są duże, między innymi chodzi o pocenie kompensacyjne,czy występuje i czy jest silne? W jakim miejscu

Pragnę w końcu normalnie żyć

Lecz boję się że po zabiegu wpadnę z deszczu pod rynnę

Proszę o odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy Gość
Dnia 10.05.2019 o 16:08, Gość Gość PS napisał:

Cześć wszystkim 

W czerwcu jestem zapisana na zabieg sympatektomii piersiowej

Bardzo proszę wszystkich którzy są po zabiegu o opinie

Czy warto?

Czy skutki uboczne są duże, między innymi chodzi o pocenie kompensacyjne,czy występuje i czy jest silne? W jakim miejscu

Pragnę w końcu normalnie żyć

Lecz boję się że po zabiegu wpadnę z deszczu pod rynnę

Proszę o odpowiedź

w jakim mieście robisz zabieg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość P

W Kielcach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orz

Hej wszystkim, zapraszam Was na nowe forum poświęcone w 100 %  problemu nadpotliwości i erytrofobii, stare forum niestety umarło i chcialbym abyśmy rozwineli nowe. pozdrawiam 🙂 (Proszę o rejestracje i wpisanie się w temacie:) )

http://www.sympatektomia.fora.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×