Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZAsmarkana troche...

no jak zwykle

Polecane posty

Gość ZAsmarkana troche...

moja historia zagmatwana jakich niemalo tu na kafe, zwiazek na odleglosc, nie wyszlo, pozniej znow probowalismy, pelno zagmatwania...tydzien temu bylismy na wspolnej imprezie, nie widzielismy sie dwa tygodnie, on bawil sie w towarzystwie bylych czy nowych kolezanek, ja bylam w swoim towarzystwie...jak przyszla pora do domu, podszedl, chcial porozmawiac, a ja glupia tylko na to czekalam, oczywiscie w stanie lekko wskazującym, bo chyba tylko wtedy ma odwage ze mna porozmawiac...szczerze to byl tak pijany, ze ledwo szedl...rozmawialismy ponad dwie godzine, po raz pierwszy wyznalam mu milosc, powiedzialam, ze go kocham, ze tesknie...on jak to pojany, gadal ze chce, pozniej ze nie umie, ze nie zasluguje na mnie...rozeszlismy sie jak kochankowie, ktoryz sie nie widzieli dlugi czas, jak para...sek w tym, ze on nic nie pamieta...kompletnie nic...na drugi dzien, zachowywalismy sie, jakby nic sie nie stalo...zastanawiam sie, czy mam wrocic do tej rozmowy, on niedlugo wyjezdza...i jest jeszcze jedno, zastanawiam sie czy mowil szczerze...mowi sie, ze jak po trzezwemu pomysli, to popijaku powie...jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LookAtMeNow
wiesz ja mialam kiedys podobną sytuacje ttylko ze ja robiłam w ch faceta który bardzo mnie ochał i jak sie spotkaliśmy po dwóch latach na stoodniowce to póxniej odprowadził mnie do domu i mówił, że teraz bedie inaczej ze ma taka nadzieje, że za mną teksniłitd. Na drugi dzien si enawet nnie odezwał..;] Pijany pier*oli głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAsmarkana troche...
tak myslisz...? z jednej chcialabym zeby mowil prawde, z drugiej,,,sama nie wiem, przepraszal na drugi dzien, ze jak gadal glupoty to on przeprasza...normlanie psychozy dostane;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LookAtMeNow
hahah to samo mówił ten mój identycznie !! Jakbym siebiue słyszała.. ALe u mnie to było takie przelotne.. Teraz to mam dopoero problem może mi pomożesz..? Od kilku lat nie moge uwolnic si eod faceta, kórego darzę uczuciem, którego nie potafie nazwac. Czy to jest miłosc? Czy można kochac faceta, który potraktował mnie naajgorzej jak sie da. Oszukiwał, kręcic wykorzystywał moją naiwnosc, a tak na parwde nigdy ze mna nie był. Kocha inna kobietę, która nie chce z nim byc a mna sie tylko bawi co jakis czas. Nie widzimy sie po kilka miesiecy i gdy nagle nadarzy sie okazja zawsze ląduję u niego, bo mam do niego nieposkrominą słabosc. Jak mam sobie z tym poradzic. Wiem moze jestem głupia i naiwna, ale ja tez mam uczucia.. Zawsze gdy juzz jest dobrze pozanje kogos odseparowuje sie od niego to i tak przychodzi dzien w którym wszystkie rany rozdrapuję od nowa. Jedną noca spędzoną z nim.. POMOCY! ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAsmarkana troche...
nie wiem...u mnie to nie jest przelotne, a Twoj...uwolnij sie od niego jak najszybciej, to zle sie skonczy, on Cie wykonczy, psychicznie, zniszczy i zostawi...postaw sie, badz stanowcza i asertywna, bedzie to Ciebie wiele kosztowalo, ale wierze w Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LookAtMeNow
Ale co powiedziec, gdy znów zacznie byc milutki i kochany i zaproponuje, abym spędziła u niego noc. Wiesz jak ciężko odmówic komuś kogo się kocha.. co myślsiz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAsmarkana troche...
wiem i tez mam z tym probelm, ale jak sie postawisz raz, drugi, za trzecim bedzie latwiej...przerabialam to i przerabiam nadal, staram sie jak tylko moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×