Nie przeraża was starość

mnie przeraża bardziej niż śmierć wyobrazcie sobie ze za kilkanascie lat wasz ukochany bedzie sie ogladal za mlodymi laskami na ulicach:(

najgorsze jest to że starośc to ograniczenia i brzydki wygląd i choroby i niedołęzność fizyczna & umysłowa tak, obawiam sie starości, co prawda niektórzy przechodza to dośc gładko (moje babcie np) ale mimo to coś w tym jets takiego niefajnego i czasem sobie mysle że lepiej byłoby sie rozbić samochodem o jakis wiadukt przed ukończeniem pewnego wieku

Mnie przeraża, ale to bardziej, jesli chodzi o wyglad, bo na tym punkcie mam schize:O

co wy pierdolicie?! jak sie jest starszym,to w koncu czlowiek widzi co jest najwaznijesze w zyciu! koncentruje sie na rodzinie,wnukach...w koncu emeryturka,mozna odpoczac,pospacerowac...zasluzone lata odpoczynku...i odbierasz od zycia to,na co zapracowales- wnuczki i spokoj

a kiedy ktos nie chce dzieic to co? :o ja nie mam zamiaru kontrolowac dzieci ani oddawac im sie w najlepsze mam swoje zycia w tych czasach jak sie jest starszy, jezdzi sie zapierdalac w polu do Holandii , a nie odpoczywac:o

stara twarz w lustrze, niedołężność i czym tu się cieszyć? wnukami? :/ wnuki mają swoje życie i z reguły olewaja babacie, emerutura? to ja już wole pracować i sie ealizować, odpoczynek? zycie to dzialanie a nie "odpoczywanie" w trumnie se odpoczniesz...

mlode jestescie..jak juz bedziecie mialy te 65 lat,to zrozumiecie...

taa a ty ile masz 70?:o nie jestem taka mloda a swoje zdanie mam i tyle

uwaga wirus:o

to nie wirus tylko dżewo :)

drzewo, jak już... boję się starości. nawet bardzo. boję się fizyczej niedołężności, sflaczałej i pomarszczonej skóry, samotności na starość... boję się dobijać do 25 lat, a co dopiero do 30. po 25 będzie już z górki do 30, a po 30 człowiek zaczyna się starzeć, proces się odwraca, zaczyna więdnąć... a bez młodości tak wiele drzwi się zamyka... :o

hahaha przewaznie kiedy idziemy juz na emeryture jestesmy schorowani wykonczeni i jeszcze spacerki? pfff malo kto dozywa spokojnej starosci w naszej ukochanej Polsce. same problemy-emerytura idzie na lekarstwa tak jest!