Seks z zakonnicą - przeżył ktoś takie coś.

Kiedyś na forum "Kulturalnych rozmów o seksie i związkach" ktoś chwalił się że w czasie pielgrzymki uprawiał seks z zakonnicą. Nie jest to dla mnie sprawa z kategorii science fiction, bo zakonnica też kobieta, swoje potrzeby ma i może nad nimi nie zapanować. Tym niemniej temat jest pikantny i ciekawi mnie czy ktoś miał jakieś doświadczenia z nim związane. Na "Kulturalnych..." nie zapytam, gdyż: 1. Tylko kilku tamtejszych forumowiczów widziało nagą kobietę na żywo. 2. Nie chcę odpowiedzi poruszających problem defekacji na klatkę piersiową, twarz czy inne części ciała.

A widziałeś kiedyś ładną zakonnicę? Ja nie, chyba że w pornolach. Dlatego nie sądzę żeby łatwo było znaleźć tu faceta który zamoczył w zakonnicy.

ja mam w klasie dziecko byłej zakonnicy i muszę przyznać ,że niezła z niej laska.Znam jedną zakonnicę,która jest piękna.Długie bląd kręcone włosy(teraz ich nie widać) oczy niebieskie istny aniołek

miało być blond sory rozpędziłam się

f a c e t -> jest sporo kobiet o których byś nie pomyślał że ktoś je obracał, a jednak błonę straciły w naturalny sposób. Mój kumpel, widząc taką parę - on normalny, ona bazyl, najczęściej mawiał: "pewnie jest dobra w czym innym".

przy mnie kazda kobieta pieknieje nawet zakonnica

Pewnie dlatego że masz taki nick i się z nim utożsamiasz :D:D:D haha

Mi jest obojętne czy zakonnica jest ladna czy brzydka aby byla wiekowa taka 70-75 lat. Chciałbym calować jej stopy. Mógłbym to robić publicznie i w ten sposób wyrażać swój szacunek,oddanie i bezgraniczne uwielbienie. Zresztą bezgranicznie uwielbiam moją 75 letnią teściową i moją cudowną 57 letnią żonę

Widziałem zad zakonnicy na portalu co szukała dymacza:D.

Nikomu bym się nie przyznała ale tutaj mogę ;p Generalnie w sferze erotycznej z mężem jesteśmy szaleni i ciągle próbujemy czegoś nowego. Kiedyś kupiłam http://freetaboos.pl/kostium-zakonnicy-p-1613.html i tak się bawiliśmy więc można powiedzieć że mój mąż przeżył taki seks ;p Myślicie, że coś takiego to już TABU czy tylko spełnianie fantazji? :)

Ja jestem siostrą zakonną i to normalne, że istnieje coś takiego jak seks u nas. Oczywiście robimy to same, nie raz nakryłam moje młodsze koleżanki. Czasem zdarzy się, że jakiś ksiądz się przymila do którejś z nas, ale to rzadkość, może jedynie co trzecia miała taką przygodę, czyli w porównaniu do społeczeństwa to rzadkość. Ja to robię głównie sama, no może kilka razy do roku z księdzem, organistą lub szefem firmy remontowej. Tylko ci starsi są chętni, młodzi księża, taki wikary co obok mieszka to się boi. Ale ja to rzadko robię, bo po 80-tce to już nie ta energia co kiedyś, eh...

Daj mi siostrzyczko numer Tel. To sobie popiszemy smski . A może się spotkamy ? Piotr

siostrzyczko całowalbym twoje stopy i nie tylko mimo ze masz 80 lat.

To napisz swój adres .

I co taki odważny jesteś . Miałeś napisać swój mail.

Nie wiem czy to sie liczy ale przez rok chodzilem z dziewczyną która później poszła do zakonu

Tylko chodziłeś? nie wyroochałeś jej przynajmniej?

prubowalem ale niewyszlo