Po co Wy dziewczyny farbujecie włosy?

Lepiej jak macie naturalny kolor, naturalne włosy na prawde...:o

my geje to co innego

ciesze sie ze tak myslisz, tez tak uwazam tylko ostatnio moj chlopak powiedzial, ze moglabym je pofarbowac :/

ja zle sie czuje w moich naturalnych:(

ja tez kiedys lubialam farbowac wlosy, a teraz mam ich polowe mniej na glowie....

a ja wyjscia nie mam bo jestem juz siwa a mam dopiero 23 lata

i już w liceum zaczęłam siwieć. na 3 roku studiów już miałam 1/3 włosów siwych.

każda będzie kiedyś w takim wieku ze predzej czy później za farbe się wezmie:) chyba ze ktos woli popierdalac z siwymi kłakami na glowie;)

No tak ale po co farbujecie? gdy widze odrosty np brunetka i odrosty brązowe czy blondynka z czarnymi :o to ochydne..

mi nie wypadaja poza farbowaniem o nie dbam np odzywki, czesanie, nie meczenie lakierami etc i sa ladne:P

jak po co zeby wyglandac jak czlowiek

bo pasztety maja swoj kolor obrzydliwy to maluja :D

bartosz84 No tak ale po co farbujecie? gdy widze odrosty np brunetka i odrosty brązowe czy blondynka z czarnymi to ochydne.. goń sie łachu :-O ja mam naturalnie blond popielaty a farbuje sie na granatowa,krucza czern ale wlosy farbuje co miesiac i odrostow nie widac. a farbuje bo mam buntowniczy charakter,przyciaga mnie klimat satanizmu,gotyzmu i czarne wlosy to podstawa sgfadsfgsegftwegf bo pasztety maja swoj kolor obrzydliwy to maluja ciesz sie kurwa(o) ze ty nie jestes pasztetem:Pale wszystko sie moze zdarzyc:Dmoze maly ...raczek;)

dlatego że siwieję :O:P

ja mam łądny swój naturalny i póki siwych włosów nie widać na pewno nie pofarbuję

mi sie moj kolor nie pododbal. farbnelam sie szamponetka i zaluje. iala zejsc po 3 myciach, a trzyma juz 2 miesiac ;]

czarne sa zjebane i nie modne, łyse wymiataj kurwa mac szmato

ja mam ciemny blond tzn szary i nie chce mieć szarych włosow to farbuje na brązowe.. A po farbie to włosy się bardziej błyszczą ;)

ja farbuję bo umiem to robić i wyglądaja zdrowo i pieknie podciemnione. Wszyscy sie nimi zachwycaja:D Mój natural;ny kolor jest jakies 2 tony jasniejszy i mniej głęboki, poza tym po tylu latach powrot do naturalnego jest malo możliwy bez uszkodzenia włosów.

"ja mam naturalnie blond popielaty a farbuje sie na granatowa,krucza czern ale wlosy farbuje co miesiac i odrostow nie widac." BUAHHAHAHAH :D wspolczuje ci niedorozwoju dzieciaku EMO :D:D:D ale to musi wyglądac :D masakra:D buahhahhah

jak pisałam mam naturalnie szarawy kolor (jak byłam mała miałam jaśniuteńki blond) i farbuje na ten brązowy, ale jakbym miała nadal jasne włosy to bym nie ruszała farby ;) Chyba, że na inny blond :P