Musze lezec- jak dlugo????

Jestem w 11 tygodniu ciazy do tej pory wszystko bylo ok a 2 dni temu dostalam boli podbrzusza nie sa bardzo silne ale je czuje. Lekarz przepisal mi duphaston i kazal lezec w lozku. Boje sie strasznie bo bole nie przechodza i nie wiem co mam robic dalej, na usg wykazalo ze serduszko bije

ktos byl w podobnej sytuacji?

ja bralam luteine i przeszlo natychmiastowo..moze skoro bol niie przechodzi powinnas ponownie udac sie do ginia.Bol wprawdzie lekki i ustepujacy jest dopuszczalny,w koncu Twoja macica się stale powiększa,a bol temu niestety towarzyszy.

ja miałam podobnie tylko że u mnie bóle trwały od samego początku ciąży , też brałam duphaston i musiałam leżeć . U mnie bóle nie przeszły aż do końca ciąży. Na całe szczęście dotrwałam do konca, ale każdy przypadek jest inny, najlepiej skontaktować się z lekarzem bo po co masz się martwić niepotrzebnie

dziekuje za pomoc, mnie boli tak jakos dziewnie nie mocno tylko taki tepy bol w podbrzuszu a czasem kluje, do tej pory nie mialam zadnych takich dolegliwosci , nasilily sie 2 dni temu, boje sie ze wyladuje w szpitalu, na razie nie mija ale nie wiem tez jaki bol powinien byc zeby sie zglosic na oddzial. nie mam zadnych plamien

marcowka jak dlugo musialas lezec?

o rany, nie chcę cię martwić ale powinnaś lecieć do lekarza :( może byc to objaw nadchodzącego poronienia. Tak było u mojej przyjaciółki :(

bylam u lekarza wczoraj mowil ze macic miekka a z szyjka tez w porzadku, nie wiem czy udac sie do szpitala bo juz do lekarza dzis sie pewnie nie dostane

czy ktos sie orientuje po jakim czasie duphaston zaczyna dzialac?

hejka! miałam podobnie! w 9 tc, brałam chyba 3 dni i dopiero na 4 dzień zaczął działać, do tego brałam no-spę forte, bo działa rozkurczowo, uspokój się i nie nakręcaj, bo pamiętam, że to potęgowalo odczuwalność mojego bólu :( bierz, leż, i zobaczysz że wyjdziesz z tego. A jak dlugo? To zależy co ci powie gin na nast. wizycie, czy nadal masz zagrożoną czy mija, na pewno do nast. wizyty musisz leżeć. A przynajmniej polegiwać, gdy się już lepiej poczujesz, bo teraz pewnie sama czujesz osłabienie? Ja własnie czułam.

oczywiście brałam do 20 tc, nie 3 dni :P dopiero 4go dnia stosowania tego leku poczułam działanie - o tak to ujmę :)

Ja jestem teraz w 24 tygodniu, mniej więcej od 7 tygodnia miałam taki ból brzucha jak Ty, ale stwierdziłam, że pewnie macica się rozrasta i nie leżałam, a nawet chodziłam jeszcze do pracy. W 17 tygodniu ni z gruszki ni z pietruszki miałam krwotok(siedząc przy stole i pijąc herbatę). Wylądowałam w szpitalu- od tego czasu biorę Duphaston, a zaraz po szpitalu wzięłam jeszcze 6 zastrzyków z Kaprogestu. I cały ten czas (czyli od 11 stycznia) leżę (już w domu, nie w szpitalu). I dopiero od dwóch tygodni czuję się dobrze, zaczynam już coraz więcej chodzić, przestaje boleć. Tak więc bądź ostrożna, nie lekceważ zaleceń lekarza i cierpliwości! Pozdrawiam.

dzieki za pomoc, mnie najbardziej przeszkadza bezsilnosc. Malo tego mam slub za kilka dni swoj wlasny i strasznie sie denerwuje ze moze trzeba bedzie odwolywac ...Lekarz mi nic nie powiedzial o nastepnej wizycie wiec nie wiem kiedy sie do niego udac. Mowil tylko ze jak nie minal bole to natychmiast do niego

a i jeszcze jedno powinnam zrobic to standartowe usg ktore robi sie w 12 tygodniu, czy czekac 2 tygodnie bo wtedy mam wizyte czy tez isc wczesniej na nie? Jestem okolo 11 tygodnia i nie wiem czy nie za wczesnie na takie usg. Moj lekarz zrobil mi tylko takie szybkie 2 dni temu zeby sprawdzic czy serduszko bije. czy moze nie powinnam tak czesto tego usg robic?

ponawiam

ja bym tego niebagatelizowała jezeli lekarz mowił ze jak bole nimina to isc do niego odrazu bym poleciała ,a jak nie to do szpitala ,dziecko jest najwazniejsze