Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelao

Czym rozjaśnić brązowe plamy na czole???

Polecane posty

Gość ewelao

Po ciązy na czole zostały mi brązowe play,które nasilają się na słońcu.Co poradzicie na wybielenie tych plam?? Jakąś maść,krem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez zostały takie plamy
jest na to jaki krem wie kto???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieki za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krem_ze_slimaka
Przede wszystkim ochrona przed słońcem. Bez filtra o wysokim faktorze nie wychodź z domu, o opalaniu czy solarium po prostu zapomnij. Krem z fitrem musisz dobrać do swojej skóry, niektóre są ciężkie, gęste. Osobiście używam Light Feeling 50 Nivea. Jest lekki i niezapychający. Co do kremów to jest tego dużo na rynku. Ze swojej strony (sprawdzone na własnej skórze) mogę polecić kremy na bazie ekstraktu ze śluzu ślimaka plus kremy z wyciągiem z papai. Jak dla mnie jedno z najlepszych połączeń :) http://www.andyjskadolina.com/index.cfm/produkty-kosmetyki-kremy/katalog-produktow/ i na stronie poczytasz też o tych składnikach. Kremów ze ślimaka trochę jest, ale trzeba uważac by nie kupić czegoś ślimakopodobnego, dlatego ważny jest skład. Plamy nie znikną od razu, potrzebna jest cierpliwość. Mogą też niestety sie odnawiać, taka nasza uroda :( Jedni chwalą też Cosmelan, laser, głebokie peelingi chemiczne. Aby wszystkiego spróbować trzeba mieć niezłą kase :) Do Cosmelanu się przymierzałam, ale dermatolog nie dawał stuprocentowej gwaracji ani usunięcia przebarwień ani ich powrotu. Za te pieniądze trochę duże ryzyko. To smaruję się ślimakami i papają. Przy okazji zmarszczki się zmiejszyły, cera zrobiła gładka. Same plusy :) Są jeszcze preparaty z hydrochinonem czy kwasem azelainowym, ale nie każda skóra je toleruje (na przykład moja).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska..
krem ze slimaka-->ja tez mam takie plamy ale nie pociazowe i nasilaja sie na sloncu. mam pytanie czy ten krem ze slimaka smarujesz na cala twarz czy mozna np smarowac nim tylko te plamy i np na noc? pytam bo ja oprcz tych plam mam skore lojotokowa, z naczynkami i wtedy ten ze slimaka nie bylby przeznaczony do tego typu cery i jak ty smarujesz sie tymi kremami na zmiane czy jak bo piszesz o dwoch. czy slyszalas moze o kolagenie naturalnym cos mi sie kojarzy, ze ma podobny sklad co ten ze slimaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krem_ze_slimaka
aska, Moje też nie są pociążowe, tylko posłoneczne, pamiątka z wakacji w ciepłych krajach, bo filtrów nie używałam. Zanim natknęłam sie na ten z Nivea nic nie mogłam dobrać, albo były za ciężkie, albo zapach nie odpowiadał i łzy mi leciały wiec nie używałam. Twój typ cery jest jak najbardziej do "ślimaków" :) Cery łojotokowe mogą reagować w pierwszej fazie trochę mocno. Zaczerwienie, łuszczenie, przesuszenie. Jeśli masz skłonność do pryszczy to też mogą się pokazać. Ale to wszystko mija i produkcja sebum się reguluje, a co za tym idzie cera się mniej przetłuszcza. Moje naczynka w okolicach nosa zareagowały zdecydowanym zblednięciem, a czytałam, że wyciąg ze śluzu ślimaka jest stosowany w przypadkach trądziku różowatego z dobrym skutkiem, a taka przypadłość to dopiero kłopot z naczynkami. Ja stosuję tak: rano wmasowuję krem z papai, zmywam wilgotnym wacikiem, na to krem ze ślimaka, po wchlonięciu filtr i robię makijaż. Wieczorem normalnie zmywam makijaż, nakładam papaje, czekam chwile, nakładam ślimaki. Na całą twarz. Od czasu do czasu krem z papai traktuję jak maseczkę :) A nie, nie kolagen to coś zupelnie innego niż ekstrakt ze ślimaka :) Jedyne podobieństwo jest takie, że w śluzie ślimaka jest kolagen. Kolagenu nie probowałam, jakoś nie jestem przekonana, że na plamy pomaga, więc się nie wypowiem. Niestety plamy to taka przypadłość, że musisz próbować i próbować różne specyfiki i zabiegi tak długo, aż któryś je ruszy. Zanim znalazłam te kremy używałam Eliciny i też nie narzekałam (choć musiałam dodatkowo kremu nawilżającego używać), zresztą jakich to ja kremów ze ślimaka nie testowałam i gdzie ich nie kupowałam :) Na plus kremów ze ślimaka dodam, że miałam małą bliznę na kolanie i też ją smarowałam, głównie Eliciną, bo jednak cerę przesuszał i chciałam skończyć zapas. Zadziałalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska..
ok dzieki za opd. a jeszcze jedno kupie takie kremy w aptece?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krem_ze_slimaka
Elicinę kupisz w aptece za 135 złotych, ja kupowałam na allego (w aptece też raz kupiłam dla sprawdzenia :) , ale straciłam tylko kasę). Czy AndesValle są w aptekach nie wiem, ja kupuję w ich sklepie netowym. Bo generalnie wolę zakupy nie ruszając sie z domu, najchetniej to bułki i mleko przez internet bym zamawiała ;) Jak sie na któryś ślimaczany krem zdecydujesz to daj znać, jak używałam to Ci powiem czy warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×