Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dostałam kwiatka

Kłótnia i brak ochoty na seks

Polecane posty

Gość Dostałam kwiatka

Pokłóciłam się, ehhh posprzeczałam się raczej. Tego nie można nawet nazwać kłótnią. Jesteśmy pogodzeni, niby od rana wszystko w porządku, a ja nie mam ochoty zupełnej kochać się... Wczoraj tak mnie do tego ciągnęło, widzimy się raz na tydzień i tylko wtedy mamy czas. A tak wszystko popsute, nie chce mi się przez tą sprzeczkę................... Ehhhhhhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dostałam kwiatka
Też ktoś tak ma że po sprzeczce seks już nie wychodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem tak mam...ale jak partnerka dobrze rozkreci to sie nie mysli o sprzeczkach tylko dziala....olej to i sprawcie sobie fajne orgazmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruella de mon
Tak, mam podobnie. I nie jest to tzw. "karanie" odmową seksu - po prostu gdy czuję się zraniona, źle potraktowana, zła (ale tak mocno, nie chodzi o byle sprzeczkę) - nie mam ochoty na bliskość fizyczną, tracę to całkowite zaufanie i chęć bycia blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dostałam kwiatka
Też nie sądzę że to karanie. Boję się że on tak pomyśli. Tylko po prostu gdy jest mi przykro i jestem zła jakoś nie potrafię się do niego zbliżyć, cieszyć się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli to trwa jeden dwa dni to nie jest żaden problem, gorzej jak zaczynasz rozpamiętywać i to się ciągnie w nieskończoność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruella de mon
Astalav - może i seks koi ale jak dla mnie, dopiero jak trochę ochłonę. Na początku po prostu byłboy to dla mnie zmuszanie się do seksu. Ważne jest zawsze jak są jakieś poważniejsze konflikty spytać siebie, czy chcę i mogę wybaczyć. Jeśli tak, to trzeba odrzucić przeszłość i zostawić ją za sobą. Nie rozpamiętywać, zakomunikować mu jasno co jest złe żeby tego uniknąć w przyszłości, i do przodu. Jak nie będziesz się nakręcać na złość to brak ochoty na seks szybko minie i faktycznie możecie się łądnie pogodzić w łózku. A że on może pomyśleć że go tak karasz...po prostu powiedz mu co czujesz, dlaczego tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dostałam kwiatka
On napewno będzie dzisiaj chciał, w końcu tak rzadko się widujemy... Ajś może jakoś to będzie, poprawi mi humor czymś miłym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×