pytanie do dziewczyn...

no więc tak:P niski rudy lub blondyn okulary zgarbiony pryszcze flenelowa koszula koniecznie do spodni schowana:O plecaczek na oba ramiona białe okropne adidaski:O aha no i spodnie pod pachami koniecznie:D

Jak fajny chłopak okulary mi nie przeszkadzają;)

lekki zarost też może być:D

No jak przystojny to spac w okularkach nawet moze:)))

nooo i zarost lekki jak najbardziej wskazany hihi

Ktos powyzej napisal: ''oczywiście odpadają wszelcy niżsi ode mnie i wyżsi o jakieś tylko 5 cm''..radzilabym jednak nie zamykac nieodwolalnie 'furtki',bo mzoe sie okazac,ze wlasnie z kims pozornie nie w twoim typie bedziesz sie zarabiscie dogadywac i czuc. Poza tym prawdzina namietnosc moze pojawic sie z czasem, imho jest wtedy o wiele trwalsza niz zwykla 'chemia'. Co do tematu: Ja tez zwracam uwage na dlonie, lubie duze ;) Chociaz moj facet jest dokaldnie moejgo wzrostu,to wcale nie ejst to az taki problem,a dlonie ma cudowne.

każdy odpowiada , że niscy są ble... a od kiedy zaczyna się wysoki??

wychudzony z szara cera i pryszczami na twarzy ;(

Kwiat wiśni Jak fajny chłopak okulary mi nie przeszkadzają znam wielu slicznych chlopakow, ktorym okulary leza jakby sie z nimi urodzili :)

__I__ "każdy odpowiada , że niscy są ble... a od kiedy zaczyna się wysoki??" dla mnie wysoki jest kazdy wyzszy ode mnie:P dodam tylko, ze sama mam 163 :)

dla mnie wysoki to od 180 ;) ale taki powyzej 175 tez moze byc

ja wole niższych niż za wysokichm takie chuuuude wysokieeeeeee tyki najgorsze :P wyższy ode mnie - czyli 175 wystarczy ;) i jest fajnie z wysokimi niewygodnie się tańczy :D

ehehe signal tymi słowami pocieszyłaś miliony Polaków :D

_I__ "ehehe signal tymi słowami pocieszyłaś miliony Polaków" tylko, ze ja sama nie wiem ktorymi :P

"dla mnie wysoki jest kazdy wyzszy ode mnie dodam tylko, ze sama mam 163 "

moj chlop nie tyka ma 180 i prawie 90 kg misio;)

i po co to wszystko wypisujecie . prawda jest taka ze patrzysz na kogos i odrazu widzisz czy ktos jest przystojny a waga , wzrost nie ma znaczenia liczy sie całokształt bo kazdy ma wady i zalety a wy kobiety tez macie wady ale widocznie łatwiej widziec je u kogos niz u siebie :P

A tam....jest temat to piszemy-bylo pytanie o wzrost konkretnie-ale jasne liczy sie caloksztalt.

ja mam 190 cm i 80 kg :D i jest zajebiscie

...kazda potwora znajdzie swojego amatora....Tak naprawde wzrost,waga nie ma znaczenia, kazdemu podoba sie co innego;)

no własnie :)

http://www.slide.com/homeview#-profile ;)

weronisiax -- "moj chlop nie tyka ma 180 i prawie 90 kg misio" Mamy podobny gust:P;)

Lubię najbardziej tych co mają ok. 180 cm

Wiecie, twarzy ani wzrostu nie da sie zmienic. Raczej patrzcie na cechy, ktore mozna poprawic. np. zaniedbane zeby (np. palacz) brudne paznokcie pryszcze zarost na twarzy brudne, dziurawe skarpetki wulgarne slownictwo problemy z wyslowieniem sie brak manier brak zainteresowan fatalny tancerz Jakkolwiek czlowiek by nie wygladal, zawsze mozna cos poprawic i zakochac sie w kims, kto za urodziwego nie wyglada. Wystarczy po prostu zadbac o wlasne wnetrze oraz otoczke. :)

Może to zabrzmi dziwnie ale jak chłop od czasu do czasu przeklnie nic się nie stanie :D Co do papierosów to bardzo uciążliwe jest życie z palaczem ale... fajny facet z fajką mnie kręci:P i nic na to nie poradzę

Ktoś wcześniej odniósł się do mojego gustu odnośnie wzrostu faceta...Otóż sama mam 175 i wysoki to co najmniej 180 cm. Zawsze mam obcasy i nie znoszę jak muszę się schylać do kolegów, aby się przywitać czy jak chcą mi coś szepnąć :/ "mzoe sie okazac,ze wlasnie z kims pozornie nie w twoim typie bedziesz sie zarabiscie dogadywac i czuc. Poza tym prawdzina namietnosc moze pojawic sie z czasem, imho jest wtedy o wiele trwalsza niz zwykla 'chemia'." Właśnie nie, nie zwrócę uwagi na kogoś nie w moim typie, nie umówię się z takim facetem choćby niewiadomo jak mi odpowiadał charakterem. Tzn. nie umówię na randkę. Pogadać owszem, ale nic więcej.

No kwiat Wisni mamy podobne gusciki;) tez nic nie mam przeciwko jak facet sobie przeklnie-byle tez nie za czesto albo zapali sobie raz kiedys;)

a co sądzicie o notorycznym przeklinaniu w towarzystwie kobiet?? ;]

przeklinanie odpada. Taki facet nie ma szans...