Miesiączka, a wymioty.

Podczas miesiączki odczuwam duże bóle brzucha. Lecz wczoraj dodatkowo (1 dzień cyklu) wymiotowałam ślina, nie wiem czy nie miałam czym wymiotować czy po prostu takie wymioty. Lecz zaniepokoiło mnie to. Czy któraś z Was tez tak miała? Proszę o rady. Pozdrawiam serdecznie.

Jak jeszcze miesiaczkowałam, zawsze prawie zygałam . Czyli spoko.

oj kobieto,ja rzygałam co miesiąc przez 5 lat.Miałam wyjęte z życiorysu 2 dni lub 3 w miesiącu,nie chodziłam do szkoły,nie jezdzilsm na wycieczki.Ból brzucha był tak silny,że własciwie nie pamieta, co sie ze mna działo przez 2 doby.Miska stała przy łozku,popijałam herbatę żeby było czym wymiotować.Po kilku latach ginekolog dał mi super czopki po których byłam zdrętwiała ale nie bolało,a dzis biore 4 ibupromy i jest spoko.Dzieki Bogu ,że medycyna idzie do przodu.Więc to normalka,że wymiotujesz,chyba?

Wczesniej nawet brzuch mnie nie bolał, a od kiedy zaczełam miesiaczkowac w miare reguularnie to zdycham. No-spa nie pomaga jedyne co ibuprom. A te wymioty mnie troszke zaniepokoiły. Ale skoro mowicie ze to norma to dobrze chyba :P

czy dobrze to nie wiadomo?Teraz jest tyle tabletek,że możesz szybo zadziałać.Ja nie miałam tej możliwosci bo była tylko pabialgina ktorą od razu zwymiotowałam.

trzeba zarzucic naraz dwie tabletki (czyli 80 mg) a potem jezeli jeszcze boli to jeszcze dwie i problem z glowy.....

ahh to bede brac nospe najewyzej. bO wczesniej pomagala jedna, ale wczesniej mniej bolalo. Dziekuje za rady.

Powiem tak,idx do medyka, ja to mam mięsniaki i jaka storbiel, z tym, że ja juz po meno jestem, to sobie bimbam na wsyztsko, ale też się wybieram do gina...ale Ty idź!!!To jest na pewno zwiazane z jakąs dolegliwoscia , idx do konowała.

Z przeciw bólowych polecam Cefalgin, ja biore nawet na migrenę.

Tez myslalam nad wizyta u gina. I chyba sie wybiore. bo to dosc dziwne ze nie odczuwalam dolegliwosci a nagle az takie.

Cefalgin jest dosyc tani i na prawde jest jak dotąd najlepszy z mozliwych leków p.bólowych. Biore nawet 2 na raz przy migrenie. Polecono mi go na jakims forum z dobrym skutkiem...Do tego możesz brac czopek Pyralginy.

No idx, ale poszukaj dobrego, by nie latac po próżnicy.3m sie.

Narazie starcza mi ibuprom, ale jak bedzie gorzej to odniose sie do tej rady :) dziekuje.

Z tym Cefalginem to ja też myslałam , że to takie tylko gadanie, sprawdziłam i działa!

http://www.doz.pl/leki/p1668-Cefalgin pisze, ze na srednie bóle, ale jak weźmiesz 2 tabl. i po godiznie w razie braku efektu p.bólowego dowalisz czopek Pyralginy, to spoko, przy wymiotach ja nie piłam niczego, poza woda mineralna i uwaga! - małymi łykami.

No mnie wyioty zdazyly sie tylko jeden jedyny raz z rana. I to tak slina wymiotowalam. wiec sama nie wiem co to.