dlaczego to tak boli? kolejna ciąża w rodzinie ...

Brak mi już sił. Wiem, że nie powinnam przejmowac cię "cudzymi" ciążami, byłam dzielna, ale po dzisiejszej informacji o tym, że "wpadła" moja 19-letnia kuzynka załamałam się, płakałam, poszłam na długi spacer i nie byłam pewna czy chce wrócic do domu, ogarnęły mną czarne myśli. Już nie potrafię radzic sobie z tym problemem. Mam 26 lat, 4 lata starań i leczenia za mną i nic, skazują mnie na in-vitro, niby chcę, a jednak się boję. Nie piszcie mi proszę, że jestem psychiczna. Poratujcie dobrą radą.

ze nie warto tak sie przejmowac. Wiem z doswiadczenia, ze to trudne, ze moze sie wydawac ze wszyscy inni zachodza w ciaze tylko nie my. Ale tak nie jest. Predzej czy pozniej i my sie doczekamy. Trzeba w to tylko wierzyc i nie tracic czasu na zamarwtianie sie. Bo kiedy nam sie wydaje, ze juz gorzej byc nie moze, okazuje sie ze jest zupelnie inaczej. Glowa do gory i naucz sie zyc z tym co sie dzieje, a wszystko sie ulozy.

trzeba być naprawdę dziwakiem zeby tak pragnąć dziecka...nie miożesz to nie...pogódz się z tym....po co ci ta kula u nogi....pokazujesz jaka jestes zazdrosna a rodzinka pewnie się cieszy ze oni mają dzieciary a ty nie możesz..

zal mi takich kretynow jak Ty. Trzeba byc kompletnm idiota by pisac takie okropne rzeczy. Dzieki Bogu nie wszyscy sa takimi bezdusznymi egoistami pozbawionymi resztek czlowieczenstwa. Kup sobie spadochron i spadaj.

sama spadaj bezpłodna idiotko...

bezmozgi kretynie !! Ale to i tak zbyt lagodnie powiedziane !

niewiem jak cię pocieszyć bo sama przeżywam coś podobnego.tylko że ja już mam 1 dziecko i 1 poronienie za sobą .w skrócie to po długich staraniach zaszłam w tą 2 ciążę równocześnie z moją bratową byłyśmy w ciąży chociaż tego nieplanowałyśmy .no i właśnie ona urodziła a ja poroniłam i zostałam z niczym.oni mają śliczną dziewczynkę a mnie pozostał żal smutek złość i wszystkie inne uczucia które mną targają.byłam zła że jej się udało równocześnie nieżyczyłam jej żle kiedy zobaczyłam zdjęcie tego maleństewa zakochałam się od razu ale też byłam wściekła na siebie że mi się nieudało.że to moja wina itd.niewiem też jak sobię poradzę kiedy ich dziecko zobaczę na żywo .[mieszkają za granicą].mam wrażenie że ciężko mi będzie spojrzeć na ich szczęśliwą rodzinę razem .i jak ja to przeżyję .jak dzwonią to ryczę a co dopiero jak ich zobaczę .niewiem jak zareaguję . no właśnie jak słyszę że ktoś z rodziny będzie miał dzidziusia często nieplanowanego to mnie szlak trafia i niepotrafię sie cieszyć to tak strasznie boli i niemogę się z tym pogodzić że to nie ja i czemu właśnie oni itd.no i napewno psychiczna niejesteś a jak tak to ja też i miliony kobiet dookoła więc się niemartw. damy radę. długo dążyłam żeby cieszyć się macierzynstwem i warto było nieważne jaką metodą byle by przytulić potem swoję maleństwo i poczuć tą bezwarunkową miłośc.i niemartw się napewno ci się uda spróbuj wszystkiego.napewno będziesz wspaniałą mamusią.życzę ci tego z całego serca i trzymam kciuki.

Labudka82 masz już jedno dziecko więc może pomyślisz nad adopcją ? Tyle dzieci w domu dziecka czeka na prawdziwy dom.

co do adopcji to też jest rozwiązanie .niestety znam taki przypadek.niby bezpłodne małżeństwo adoptowało 3 mies. bobaska. po 2 mies. od adopcji kobieta zaszła w ciążę . urodziła no i właśnie dziecko było do nich podobne itd. a adoptowane nie. zaczeli je do siebie porównywać i chyba mniej kochać to adoptowane.mąż niedługo potem odszedł bo niewytrzymał presji otoczenia.kochał swoje ale adoptowane było mu obojętne.no właśnie trzeba mieć nastawienie i odpowiednie podejście by mc wychowywać i pokochać inne dziecko.i za to takich ludzi podziwiam .natomiast to niejest rozwiązanie dla mnie. i napewno w tej sytuacju kiedy możemy mieć własne dziecko . co innego gdybyśmy byli bezpłodni .dla nas to ostateczność.niestety to niejest łatwa decyzja. i ciężko ją podjąć.ale podziwiam tych którzy się na to zdecydowali.

labudka82 a Ty wiesz, że nie jesteś w stanie pokochać adoptowanego dziecka tak samo jak swojego ?

wczesnie miec dzieci? Z ciekawosci pytam. Ja sobie nie wyobrazam zebym miala miec dziecko przed 30 -stką. Nie wolicie sie uczyc, podrozowac itd?

Każdy jest inny. Ktoś kto chce mieć dziecko w wieku 23-25 zapyta Cię czemu Ty chcesz mieć dziecko tak późno, a dla Ciebie 30 lat wcale nie oznacza, że jest późno.

no tak, to jest logiczne, tylko pytam DLACZEGO wolicie miec wczesniej niz pozniej? Przeciez dziecko nie zajac, nie ucieknie. A ile rzeczy mozna zrobic zanim sie zajdzie w ciaze...

Gdy ktoś ma warunki, odpowiednie wykształcenie i już się wyszalał, albo nie czuje takiej potrzeby to czemu nie ? Jeżeli ktoś już chce zostać mamą, tatą i nic nie szkodzi na przeszkodzie to chce mieć dziecko wcześniej niż później. Ja nie mam jeszcze dzieci i przez najbliższy czas nie zamierzam zachodzić w ciążę, ale rozumiem takie kobiety, które tego bardzo pragną. Inni pragną posiadać nowy samochód, większe mieszkanie, itd. a inni pragną założyć rodzinę i cieszyć się macierzyństwem i to jest powodem, że niektórzy chcą mieć dziecko wcześniej ( chyba to rozumiesz ) :) ps. też zawsze myślałam, że dziecko nie zając nie ucieknie, ale teraz zmieniłam zdanie bo jak wiadomo wiele kobiet nie może zajść w ciążę przez długi okres czasu, a potem okazuje się, że już jest za późno.

ja tez zazdroszcze ciaz kobietom w mojej rodzinie.jestem niepelnosprawna[rozszczep kregoslupa]i wiem ze ani dzieci ani meza miec nie bede nigdy,bo nikt mnie nie zechce chorej.moje uszkodzenie kregoslupa jest zbyt duze zebym mogla miec dziecko.a do tego co tak krytykuje i sie wysmiewa.zycze ci jak najgorzej.zeby spotkalo cie tyle zlego co mnie przez 30-kilka lat mego zycia...=/

No rozumiem, rozumiem, chociaz nie do konca. Ja mam nadzieje ze nie bede miec dzieci przed 30, a tak szczerze to najbardziej bym wolala w ogole nie miec :D No ale tym co chcą zycze powodzenia. Jakis baby boom jest ostatnio bo co chwile widze kobiety w ciazy, wiec moze i wam sie uda na wiosne.

lojejkuuuuuuuuuuuuuuuuuu bardzo Ci współczuję i życzę wszystkiego co najlepsze. Mam nadzieje, że znajdziesz kogoś kto Cię bardzo pokocha, oczywiście ze wzajemnością :)

oby kochana...jak czytam o tych wszystkich dzieciaczkach to az mnie sciska

A może Ci się odmieni i będziesz chciała mieć za rok albo 2 :) wiele osób chce mieć dziecko późno, albo wcale, a później w jednej chwili im się odmieni i chcą mieć za 9 miesięcy :)

lojejkuuuuuuuuuuuuuuuuuu i pamiętaj, że zawsze możesz pomyśleć nad adopcją :)

mysle ze tak ma byc, tak pragniesz dziecka i zobaczysz ze bedziesz je miala... moze po prostu tak sie dzieje w Twoim zyciu zebys bardziej doceniala potem swoja rodzine, czula mocniej, itd. potem spojrzysz na to z perspektywy czasu i powiesz sobie ze warto bylo czekac i ze takie doswiadczenia jak to z Twoja kuzynka jeszcze bardziej Cie umocnilo... Musisz wierzyc:)

Będzie bolało, za kazdym razem jak ktoś w Twoim otoczeniu zajdzie w ciążę, obojętnie czy planowaną, czy wpadka. Jest wiele możliwości.

ja jestem niepelnosprawna!takim nie daja dzieci!=[

posiadanie dziecka wcale nieprzekreśla podróży czy imprez rozwijania się w pracy itp.ja mam firmę zatrudniam ok.15 osób,branża rekreacyjno rozrywkowa,z dzieckiem jeżdzimy na wakację ferie weekendy święta itd.wyjeżdzamy zwiedzamy.imprezujemy itd,itp.i nieuważam żebym coś przez dziecko traciła .oczywiście finansowo stoję bardzo dobrze i dlatego mogę sobie nato pozwolić.ale niewyobrażam sobie żeby dziecka niebyło bądz było dopiero po 30tce.jestem młoda silna zdrowa a kiedyś tego może niebyć i co wtedy.myślę do przodu i niemam zamiaru być babcią dla swojego dziecka.i właśnie czas do 30 jest dlamnie najlepszym czasem na spełnienie się w roli mamy.

Bardzo dziękuję za odzew w tym temacie. "Cieszę się", że nie uważacie mnie za jakąś kretynkę, a to co przeżywam nie jest jakieś a-normalne ... Dzisiaj już mi lepiej, nie płaczę, nie zadręczam się, ale tamten dzień był koszmarny. Powiem Wam szczerze, że moje schizy biorą się z faktu, iż widzę jak mąż bardzo tego pragnie, jego 3 braci ma już dzieciaczki a on ... zdrowy jak ryba i nie może :( ... przeze mnie. Żal mi go ... tak bardzo go kocham. Co do wieku? Maciej racje. Wcześnie zaczęłam, ale to była chyba opatrznosc, bo wykryta niepłodnosc pozwala mi jeszcze na jakiekolwiek działanie, gdybym czekała kto wie jakby to się skończyło. Wszystkim kobietom planującym ciąże w określonym czasie życzę szczęśliwego zaciążenia, tym które tego nie chcą "nie", a tym które się starają "oby wasze marzenia się spełniły"