Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilka.lil

jak odmówić zaproszeniowe faux pas

Polecane posty

Gość lilka.lil

zostałam zaskoczona przez kolegę - sąsiada, który zaprosił mnie na wesele. Trochę to dla mnie głupia sytuacja, bo tak jestem z nim 'na czesc' i nie mam zamiaru iść. Czy jeżeli będę odmawiać pójścia, to wypada podać jakis powód (że np ten dzień zajęty) czy nie trzeba? I jeszcze takie inne pytanie, oni zaprosili też po sąsiedzku moich rodziców. Za rok ja ogranizuje wesele. Nie miałam w planach proszenia sąsiadów, ale w takiej sytuacji wypada sie chyba 'odwdzięczyć'. I teraz też mam problem, bo nie wiem czy zaprosic tylko tego kolegę z żoną i jego rodziców, czy tez jeszcze jego 2 siostry, które jeszcze w domu rodzinnym są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam podobna sytuacje i poprostu odmowiłam, bez podawania powodu. Przeprosiłam tylko ze nie moge przyjsc. Wiedziałam ze moje wesele bedzie raczej skromne i nie bede mogła tej osoby zaprosic, wiec do niej nie poszłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz, że planowałas już w tym czasie cos innego, ale jeśli dasz rade, to postarasz sie przyjść na sam slub do kościoła. Natomiast wteyd, kiedy Ty będziesz zapraszac ludiz na wesele, możes zim wręczyć zawiadomienie o slubie kościelnym. Myśle, że to bęzie dobre wyjście z takiej sytuacji, w końcu do kościoł amoże przyjśc niemalk każdy, a nie wąże się to z większym kosztem jak zakup wiązanki. Też nie widze sensu, żeby iśc do kogoś, kogo się tka naprawde nie zna, dziwne uczucie bawić się u kogoś kompletnie obcego wśród zupełnie obcego towarzystwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bfbfbfbfbfb
Ja bym tam nawet do kościoła nie poszła do kogoś, kogo znam na "cześć" albo rozpoznaje po psie, z którym wychodzi na dwór. Dajcie spokój! A po co on Cię w ogóle zaprosił? Żeby się pokazać? Owszem, znam sytuacje, że sąsiedzi blisko ze sobą żyją i wtedy czemu nie, ale nie w takim wypadku. Ja bym nie poszła i nie "odwdzięczała" się. Nie ma takiego obowiązku przecież i nie powinno być Ci nawet głupio, skoro go nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym poszła chociażby z ciekawości :) Poza tym skoro to sąsiad to chyba nawet jest to uprzejmy gest, nic nie kosztuje a jaki jest miły. Troche zyczliwości do ludzi, no chyba że lepiej jest zamknąć się w 4 ścianach i udawac odludka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym grzecznie podziękowała za zaproszenie i powiedziała, że niestety nie przyjdę na wesele. ewentualnie możesz pojawić się pod kościołem z kwiatami. natomiast jak nadejdzie pora Twojego ślubu to po prostu nie zapraszaj kłopotliwego sąsiada, ew. wręcz zawiadomienie. i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpleday
Skoro jesteście tylko sąsiadami, którzy nie mają żadnego kontaktu poza "cześć" to uważam, że zaproszenie dostałaś grzecznościowo. I tak powinnaś je potraktować. Czasem tak jest, że rodzice młodych uważają, że sąsiadów należy zaprosić. I być może tak było w tym przypadku. Bardzo często młodzi wręczają zaproszenie- bo wypada, ale właściwie wcale nie oczekują, że goście się zjawią na weselu. Ja bym podziękowała za zaproszenie, powiedziała, że nie przyjdę, bez żadnych tłumaczeń. Ewentualnie w dniu ślubu- kiedy sąsiad wychodziłby z domu- złożyłabym mu życzenia. I tyle. No chyba, że jednak sąsiad wpada czasem na kawę, nawet raz na ruski rok lub jego rodzice są przyjaciółmi Twoich rodziców- wtedy poszłabym na ślub, na wesele nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
idz na ślub z kwiatami. na ślub to każdy może przyjść, u nas w soboty kościoły sa okupowane przez babcie które sobie chcą popatrzec :( wiec jak one moga to Ty tym bardziej. a na wesele nie idz. podziekuj ladnie i powiedz że Cie nie bedzie. nie musisz mowic dlaczego, wątpię żeby nalegali na podanie powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×